Od kilkunastu lat ze względów bezpieczeństwa szyby reflektorów samochodowych nie są już wykonywane ze szkła, lecz z poliwęglanu. Dla projektantów może to i powód do radości, bo reflektory z tego materiału mogą mieć bardziej fantazyjne kształty. Niestety, właściciele aut z takimi światłami mają za to częściej powody do narzekania. Już po kilku latach eksploatacji klosze mogą być zmatowiałe, porysowane lub przebarwione.
Powodów uszkodzeń powierzchni szyb reflektorów jest kilka: od mikrorysek na skutek kontaktu z ziarenkami piasku (poliwęglan nie jest tak twardy, jak szkło), przez kontakt z agresywnymi chemikaliami zawartymi w niskojakościowych płynach do spryskiwaczy, aż po przegrzanie i destrukcyjny wpływ promieniowania UV pochodzącego ze światła słonecznego, jak i z żarówek lub lamp bez odpowiednich filtrów. Przebarwienia i zmatowienia to niestety problem nie tylko kosmetyczny – źle wyglądają, ale też zabierają mnóstwo światła.