20°C). Jeśli będzie chłodniej, na udaną naprawę nie ma co liczyć. Właściciele ogrzewanych garaży są oczywiście w lepszej sytuacji. Warto jednak pamiętać, że podczas lakierowania liczy się nie tylko temperatura panująca w garażu, ale i to, czy karoseria jest odpowiednio ciepła. Zanim zaczniemy bawić się w lakiernika, trzeba zaczekać, aż auto się ogrzeje!Cienkie blachy, jeszcze cieńsze lakieryDlaczego znów piszemy o zaprawkach? Bo korozja to wciąż bardzo aktualny temat. Mimo postępu technicznego nowe auta nadal rdzewieją. Niektórzy twierdzą, że to przez ekologów, którzy wymusili wprowadzenie mniej szkodliwych, ale też delikatniejszych lakierów wodnych. Nie bez znaczenia jest również i to, że nowe samochody wykonane są z cieńszych blach, a grubość powłoki lakierniczej jest często nawet o połowę mniejsza niż kiedyś. Co z tego, że karoserie zabezpieczane są warstwą cynku? To działa, ale tylko do czasu, kiedy ochronna warstewka nie zostanie przerwana. A to nie takie trudne - kamień wybity spod kół z łatwością wygra ze 100-mikrometrową warstwą lakieru i jeszcze cieńszą powłoką cynku! Wtedy przed dalszymi spustoszeniami ustrzec może tylko zrobiona w porę zaprawka!Malowanie sprejemZanim rozpoczniemy naprawę, trzeba dokładnie przeczytać instrukcję obsługi znajdującą się na opakowaniu lakieru! Zawsze przed rozpoczęciem lakierowania należy oczyścić element z rdzy i starego lakieru. Jeśli okaże się to konieczne, ubytki należy uzupełnić szpachlą. Po jej utwardzeniu i wygładzeniu naprawianą powierzchnię pokrywa się podkładem (wypełniaczem), a gdy przeschnie - przeciera drobnym papierem ściernym (1000). Dopiero wtedy można przystąpić do lakierowania sprejem, który uprzednio należy dobrze wymieszać, wstrząsając pojemnikiem. Prawidłowa odległość dyszy od blachy to ok. 25-30 cm. Lakier należy nanosić równomiernie, nie "na raz", ale kilkoma warstwami. Po wyschnięciu naprawiane miejsce należy jeszcze starannie przepolerować.Zabezpieczanie odpryskówUżywając lakierów zaprawkowych w tzw. sztyftach, nie można liczyć na zbyt dobre efekty estetyczne. Tym niemniej taki zabieg pozwoli - przy minimalnych kosztach - zabezpieczyć odsłoniętą blachę przynajmniej na kilka miesięcy. Jeśli naprawa ma być skuteczna, należy rozpocząć od usunięcia rdzy z uszkodzonego miejsca. Powinna do tego wystarczyć dołączana do większości sztyftów miniaturowa szczotka. Na oczyszczone miejsce nanosimy pędzelkiem lakier. Jeśli będzie go troszkę za dużo, to nie szkodzi - po wyschnięciu można go wypolerować. Zresztą i tak zawsze warto to zrobić, chyba że możemy pogodzić się z faktem, iż samochód będzie wyglądał elegancko tylko z daleka.Czym robić zaprawki?Lakiery zaprawkowe dostępne są pod różnymi postaciami. W sklepach z akcesoriami można kupić gotowe spreje i sztyfty w większości typowych kolorów. Lakier można też dobrać i zamówić w specjalistycznych sklepach i mieszalniach. W przypadku starszych aut jest to lepsze rozwiązanie, bo po kilku latach faktyczny kolor samochodu może nawet znacznie odbiegać od tego, który miało auto, opuszczając fabrykę. Lakier na karoserii zwykle staje się z czasem jaśniejszy - winne temu jest głównie promieniowanie UV. Wiele mieszalni sprzedaje lakiery zaprawkowe nie tylko w puszeczkach. Można też poprosić o napełnienie nimi spreju. Trzeba jednak spytać o trwałość tak przygotowanego produktu - zwykle należy go szybko zużyć. Ceny sztyftów zaczynają się od ok. 5 zł, za sprej zapłacimy co najmniej 3 razy więcej.Kiedy do fachowca?Nie ma co liczyć na to, że przy użyciu amatorskich środków uda się uzyskać efekt choćby zbliżony do profesjonalnej naprawy lakierniczej. Dlatego samodzielne zaprawki to dobry pomysł tylko w przypadku drobnych uszkodzeń lakieru. Jeśli czeka nas większa naprawa, to oszczędności mają się zwykle nijak do utraty wartości samochodu. Odsprzedanie samodzielnie pomalowanego auta używanego może być trudne!
Maluj, póki jest ciepło!
Uwaga! Robi się coraz chłodniej. Ostatnie ciepłe dni roku nie powinny nas zmylić - już wkrótce będzie zbyt zimno na samodzielne naprawy lakieru! Większość lakierów zaprawkowych może być używana w temperaturze zbliżonej do pokojowej (ok.