.prawdopodobnie zapomnieliśmy o profilaktyce. W naszym klimacie bardzo rzadko zdarzają się takie mrozy, które unieruchomią całkowicie sprawny samochód. Najczęściej źródłem kłopotów z rozruchem jest instalacja elektryczna lub elektroniczna samochodu. Profesjonaliści poszukiwanie przyczyn zaczynają od... niefabrycznie zamontowanych zabezpieczeń elektronicznych, czyli alarmów i immobiliserów. Lista zdarzających się usterek jest długa. Czasem zawieszają się przekaźniki odcinające np. zapłon lub zasilanie. Jednak znacznie częściej alarmy rozładowują akumulatory. Zwykle przyczyną są syrenki z własnym zasilaniem, w których wbudowane baterie po kilku latach zamiast ładować się, przyjmują każdą ilość prądu z akumulatora samochodu. Większość alarmów ma funkcję uzbrajania się w razie spadku napięcia w instalacji. Jeśli to możliwe, warto ją wyłączyć. W mroźny dzień próba uruchomienia samochodu powoduje taki spadek napięcia, że przewrażliwiony alarm włącza się, odcina zapłon, zaczyna wyć i rozładowuje akumulator do końca! Podobnie jak w przypadku samochodów z silnikami Diesla, warunkiem rozruchu są sprawny akumulator i alternator zapewniający właściwy prąd ładowania. W nowych autach, wyposażonych w coraz więcej odbiorników elektrycznych, szczególnie na krótkich trasach często brakuje prądu, żeby w pełni naładować baterię. Warto też sprawdzić stan rozrusznika - jeżeli ma zużyte szczotki lub blokuje się na tulejkach, to nawet dobry akumulator go nie poruszy. Podejrzany? Alarm!Od paru lat w przypadku problemów z rozruchem pierwszymi podejrzanymi są zabezpieczenia elektroniczne. Kłopoty mogą sprawiać niesprawne lub zbyt rozbudowane alarmy, które pobierają tak dużo prądu, że przez noc mogą rozładować akumulator. Jeśli przy wyłączonym aucie pobór prądu jest większy niż 0,06 A, nie unikniemy problemów z rozruchem! Szwankują przekaźniki immobiliserów lub innych "odcięć". Warto też sprawdzać syrenki z własnym zasilaniem - one też mogą powodować rozładowanie akumulatora.Problemy z paliwemWprawdzie jakość paliw sprzedawanych na stacjach znacznie się poprawiła, jednak i tak złej jakości benzyna bywa przyczyną problemów z rozruchem. Często zresztą na własne życzenie, np. jeśli od lat nie był wymieniany filtr paliwa lub auto jeździ zawsze z niemal pustym bakiem. Wtedy w zbiorniku skrapla się para wodna i układ po prostu zamarza.Zima: czas awariiZimą większość podzespołów pracuje w utrudnionych warunkach. Dlatego w tym właśnie okresie dochodzi do największej liczby usterek alternatorów (z powodu zwiększonego poboru prądu przez odbiorniki w aucie), rozruszników (zmrożony silnik z gęstym olejem stawia dużo większy opór), układów zapłonowych (w wyniku przebić na przewodach zapłonowych). Nieco częściej szwankują nawet bardziej niż zwykle obciążone elementy układu zasilania. Większości awarii unieruchamiających samochód da się jednak uniknąć. Niesprawność alternatora można wykryć podczas pomiarów napięcia ładowania akumulatora, usterkę rozrusznika zdradza nadmierny pobór prądu przy rozruchu. Pompy paliwa zwykle przed "śmiercią" stają się głośniejsze.Układ zapłonowyUkład zapłonowy to słaby punkt, szczególnie w przypadku starszych aut. Źródłem problemów mogą być wypalone styki w rozdzielaczu zapłonu, zużyte świece oraz niesprawne przewody zapłonowe. W połączeniu ze słabym akumulatorem taki zestaw usterek unieruchamia auto.Sprawdź "elektrykę"Im zimniej, tym mniejsza wydajność akumulatora. Nawet jeśli jest w pełni sprawny, to przy -20°C jego prąd rozruchowy może być mniejszy nawet o połowę niż w temperaturze pokojowej! A jeśli bateria jest już zużyta lub niedoładowana? Na sprawny rozruch nie ma wówczas szans.Jedynym sposobem, żeby właściwie ocenić stan akumulatora, jest wizyta w specjalistycznym serwisie i przetestowanie go przy użyciu miernika, który sprawdza go pod obciążeniem. Profesjonalne testery poza zbadaniem pojemności akumulatora oraz rzeczywistego prądu rozruchowego potrafią również zbadać wszelkie parametry związane z ładowaniem, dzięki czemu można zdiagnozować np. niesprawność alternatora.Pytania z sieciMam następujący problem z samochodem. Po wystawieniu auta z ciepłego garażu na mróz silnik zaczyna bardzo nierówno pracować, czasem nawet gaśnie. Potem (przy następnych uruchomieniach), jeśli auto nie było wstawiane do garażu, nie ma już takiego problemu. Co jest powodem usterki?Wszystko wskazuje na to, że tak naprawdę żadnej usterki nie ma. Elektronika sterująca pracą silnika do ustawienia parametrów związanych z dawkowaniem paliwa czy ustawieniem zapłonu potrzebuje danych m.in. z czujników temperatury powietrza, temperatury cieczy chłodzącej, ilości zasysanego powietrza. W momencie wystawienia samochodu z ciepłego pomieszczenia na mróz komputer sterujący często potrzebuje nawet dłuższej chwili, żeby dostosować ustawienia do nowych warunków. Może się to objawiać nierówną pracą silnika.
Nie zapala?
Jeśli w mroźny poranek po przekręceniu kluczyka silnik nie zapala, to znaczy, że..