Dlaczego akurat Audi podołało zadaniu? Takie pytanie żądaliśmy w roku 1980 ówczesnemu szefowi działu rozwoju koncernu Ferdynandowi Piëchowi. "Nie wiemy", odpowiedział wtedy krótko i węzłowato. W końcu to nie on odkrył napęd quattro, ta zasługa należy do trio inżynierskiego złożonego z Jörga Bensingera, Rolanda Gumperta i Waltera Tresera. Ale Piëch go zatwierdził. Wzorzec dostarczył model Iltis, Volkswagen wykorzystywany przez niemiecką Bundeswehrę: silnik umieszczony przed przednią osią, skrzynia biegów blokadą dyferencjału, załączany napęd na przód, manualna blokada dyferencjału przedniej i tylnej osi, podział mocy 50 : 50. Wszystko lekkie, nieskomplikowane i wizjonerskie.
Małe zielone monstrum, które Volkswagen wypożyczył nam z okazji 30tej rocznicy to wersja której wyprodukowano jedynie 220 egzemplarzy. Nic dziwnego: cena wynosiła wówczas 195 000 marek, prawie dwa razy tyle co Porsche Turbo. Tak wysoka cena wyjaśniana była przez producenta zastosowaniem kevlarowejj karoserii, aluminiowym silnikiem z 5 cylindrami i mocą 306 KM, ABSem, kołami o szerokości 9 cali... Żeby pokazać, że firma nie zeszła ze sportowej drogi Audi użyczyło nam również swojej najnowszej broni w dziedzinie quattro czyli RS 5, z silnikiem V8 o mocy 450 KM. Cena: od 77 700 euro.
30 lat rozwoju - co się zmieniło? Stylowe luksusowe Audi i bolid wyglądający trochę jak produkt garażowy. Za cienkimi drzwiami pra-quattro znajdujemy dwa fotele Recaro w stylu lat 80tych, cockpit z okrągłymi zegarami, na dole radio marki "Bruksela II" z 4 głośnikami. Dźwignia zmiany biegów wymaga sporej siły do zmiany przełożeń. Silnik uruchamiany malutkim według dzisiejszych norm kluczykiem pobrzmiewa charakterystycznym staccato. Dotąd wszystko w porządku. Ale kiedy dodaliśmy trochę więcej gazu, auto wierzgnęło. 3500 obrotów potrzeba, żeby załączyło sie turbo.Ulica ugina się pod nami, i dopiero teraz czuć zalety krótkiego, wynoszącego zaledwie 2,2 metra, rozstawu osi. Quattro uwielbia zakręty, tak bardzo, że zaprasza wręcz do kontrolowanego poślizgu. Nawet bez śniegu i lodu na jezdni.
Przesiadamy się do RS 5. Pierwsze wrażenie: czujemy się jak w luksusowo wyposażonym czołgu. Silnik V8 odpala za naciśnięciem guzika. Brak lewego pedała. Biegi zmieniane są automatycznie bądź manetką na kierownicy. Można wybierać między niezliczonymi programami jazdy. Wybieram program"Dynamik" i mknę niczym strzała. Równa, spokojna praca silnika aż do 8000 obrotów. To robi wrażenie.Uczucie prędkości nie jest jednak większe niż w przypadku starego quattro. Nic dziwnego RS 5 waży prawie 800 kilogramów więcej, więc jeżeli chodzi o stosunek mocy do masy ustępuje mu nawet. Plusem nowego Audi jest to, że jedzie się nim stabilniej, pewniej. Zaawansowana elektronika nie pozwala na dzikie tańce na zakrętach. Jednak nic nie zrównoważy ciężaru RS 5. I jeszcze to poczucie, że kierowca jest jedynie asystentem podczas jazdy. Dane techniczneAudi Sport quattro:
-
5 cylindrów, turbo4 zawory/cylinderpojemność 2133 cm3moc 225 kW (306 KM) przy 6500/minmax. moment 330 Nm przy 4500/minnapęd 4x4centralny i tylny dyferencjał, blokada manualnaskrzynia 5 biegowaopony 230/50 VR 15Długość/Szerkość/Wysokość 4165/1805/1345 mmrozstaw osi 2204 mmmasa 990 kgpromień skrętu 10,3 mpojemność zbiornika 90 l0–100 km/h w 4,9 sPrędkość maksymalna 250 km/hśrednie żużycie paliwa 11,0 lcena (w 1984 roku) 195 000 marek.
Dane techniczne Audi RS 5 Coupé V8:
-
4 zawory/cylinderpojemność 4163 cm3moc 331 kW (450 KM) przy 8250/minmax. moment 430 Nm przy 4000/minnapęd 4x4samoblokujący centralny mechanizm różnicowyskrzynia DSG 7 biegowaopony 265/35 R 19Długość/Szerokość/Wysokość 4649/1860/1366 mmrozstaw osi 2751 mmmasa 1725 kgpromień skrętu 11,6 mpojemność zbiornika paliwa 64 l0–100 km/h w 4,6 sPrędkość maksymalna 250 km/hśrednie zużycie paliwa 10,8 l cena 77 700 euro