Regeneracja reflektorów wraca do łask. Nieliczne warsztaty zajmujące się naprawą odbłyśników po latach zastoju przeżywają najazd klientów. Dlaczego? Bo nowe lampy są coraz droższe, a wytrzymują coraz krócej. W wielu autach mających modne lampy soczewkowe lub ksenony już po 3-4 latach nie można liczyć na porządne oświetlenie drogi.

Zmatowienie, wypalona powierzchnia – to kwalifikuje odbłyśnik, czyli najważniejszy element lampy, do naprawy. Nie da się jej wykonać samodzielnie! Wewnątrz reflektora panują wysokie temperatury – odbłyśnika nie można po prostu pomalować „srebrzanką”. Jedyna technologia, która daje trwały efekt, to metalizacja próżniowa.