W warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza kodeks nakłada na kierowcę obowiązek zachowania szczególnej ostrożności, przez co rozumiemy przede wszystkim dostosowanie prędkości do warunków jazdy oraz uwzględnienie ograniczonej widoczności podczas wykonywania wszelkich manewrów. Nakazuje też włączenie świateł – przepis na pozór banalny, ale często fatalnie interpretowany.

Zapis jest prosty: kierowca pojazdu silnikowego ma obowiązek włączyć światła mijania lub przeciwmgielne przednie albo oba te światła jednocześnie. Czyli np. we mgle światła włączyć trzeba, ale wcale nie muszą być to przednie światła przeciwmgielne (przecież nie należą one nawet do wyposażenia obowiązkowego pojazdu!). Tak naprawdę przydają się one wyłącznie podczas gęstej mgły lub śnieżycy na drodze pozamiejskiej, a włączanie ich w mieście tylko dlatego, że np. pada deszcz, przynosi na pewno więcej szkody (oślepianie innych kierowców) niż pożytku.