Klimat w Polsce ogranicza możliwość korzystania z motocykla zimą. Poza nielicznymi przypadkami maszyny większości miłośników jednośladów zapadają w sen zimowy. Jednak zanim to nastąpi, trzeba zadbać o kilka elementów, by na wiosnę nie było kłopotu z przywróceniem motocykla do życia. Nowe jednoślady z małym przebiegiem nie są tak czułe na złe traktowanie jak kilkunastoletnie motocykle.
Nowy akumulator czy opony wytrzymają nawet trudne warunki, ale im starszy motocykl, tym więcej czasu trzeba poświęcić na jego konserwację. W porównaniu z motocyklami napędzanymi łańcuchem mniej zabiegów wymagają jednoślady z wałem Kardana oraz napędzane paskiem zębatym.
Mniej kłopotliwe jest również zimowanie motocykli turystycznych, które zazwyczaj wyposażone są w centralną podstawkę i gniazdka 12 V pozwalające na łatwe doładowanie akumulatora bez konieczności jego wyjmowania.
Na początek pozbądź się brudu i kurzu
Czy trzeba w jakiś specjalny sposób zabezpieczać nadwozie motocykla?Wbrew obiegowym opiniom brud nie konserwuje. Przed odstawieniem jednośladu na zimę najpierw umyj go i gruntownie wyczyść. Zmyj kurz i brud z nadwozia, kół oraz tych elementów, na których mogło zebrać się błoto z jezdni. W ten sposób zmniejszysz ryzyko korozji.
Poza tym będziesz mógł wtedy dokładnie obejrzeć poszczególne podzespoły, ocenić ich stan, ułatwi Ci to również konserwację jednośladu. Lakierowane elementy nasmaruj pastą z woskiem, a plastikowe i gumowe części zabezpiecz silikonem.
Później przed rozpoczęciem sezonu wystarczy wytrzeć je miękką szmatką. Jeżeli musisz jeździć motocyklem także w zimę, pamiętaj o jego regularnym myciu. W błocie pośniegowym zazwyczaj zbiera się sól stosowana przez drogowców, która przyspiesza rdzewienie.
Zatankuj paliwo do pełna
Część osób sugeruje, by zostawić pusty zbiornik, inni, by wlać paliwo. Które rozwiązanie jest lepsze? Zatankuj paliwo. W tej kwestii zdania są podzielone. Część osób uważa, że lepiej zostawić pusty zbiornik. Woda, która może znaleźć się w paliwie, nie będzie wtedy powodowała korozji baku. Pozostaje jednak kwestia wilgoci w powietrzu, która w przypadku oparów jest groźniejsza niż ewentualna minimalna ilość w benzynie.
Ślady korozji pojawiają się głównie wtedy, gdy w baku jest mało paliwa i tworzy się mieszanina oparów benzyny oraz wilgoci. Dlatego najlepiej zostawić zbiornik zalany do pełna. Benzyna działa jak konserwant i nawet niewielka ilość wody nie jest dużym zagrożeniem.
Pamiętaj! Jeśli zamierzasz wlać benzynę przed odstawieniem motocykla na zimę, kup paliwo wysokiej jakości. Pamiętaj o tym nie tylko zimą, lecz także wtedy, gdy nie będziesz jeździł motocyklem przez kilka miesięcy.
Nasmaruj metalowe części
Jak uniknąć korozji, o które z elementów należy zadbać? Czy trzeba zabezpieczyć cylindry? Zabezpiecz metalowe części, bo te mogą rdzewieć. Cienką warstwą towotu posmaruj m.in. śruby, obejmy i elementy chromowane. Smar ograniczy dostęp wilgoci i sprawi, że nawet po długim czasie nie będziesz miał problemu np. z odkręceniem śrub.
Jeśli odstawiasz motocykl na długi czas, np. na 6 miesięcy, wykręć świece i zabezpiecz wewnętrzne powierzchnie cylindrów.Po wykręceniu świec wlej do środka łyżeczkę oleju silnikowego, a następnie uruchom rozrusznik. Poruszający się tłok rozprowadzi olej.
Uwaga: Do zmycia smaru najpierw użyj zwykłej benzyny, później zastosuj ekstrakcyjną.
Sprawdź zawieszenie i opony
Czy zawieszenie wymaga specjalnego traktowania? Co oprócz niego warto sprawdzić? Po umyciu motocykla sprawdź, czy na elementach zawieszenia nie ma śladów wycieków oraz czy nie widać uszkodzeń mechanicznych.
Zima to najlepszy czas na skontrolowanie stanu zawieszenia i łożysk. Jeżeli istnieje taka potrzeba, na spokojnie można wymienić zużyte elementy. W motocyklu pozostawionym w bezruchu na długi czas trzeba zadbać również o ogumienie. Najlepiej, gdy opony nie mają żadnego kontaktu z ziemią.
Ułatwieniem jest centralna podstawka, wtedy tylne koło pozostaje w powietrzu. Gdy jej nie masz, przy przednim kole możesz zastosować podnośniki motocyklowe. Jeżeli nie chcesz wydawać pieniędzy na podstawki, co jakiś czas przestaw jednoślad.
Wtedy opony nie odgniatają się w jednym miejscu. W przeciwnym razie odczujesz to podczas jazdy. Jeżeli motor stoi na dworze, pamiętaj, by regularnie odgarniać śnieg od opon.
Pamiętaj o ciśnieniu
Co zrobić, by opony nie straciły swoich właściwości?Przed odstawieniem motocykla sprawdź ciśnienie w oponach. Skontroluj je także wtedy, gdy po kilku tygodniach zamierzasz na nich jechać. Pamiętaj, by ogumienie w „zimującym” motocyklu było czyste.
Zmyj ślady benzyny czy oleju – te specyfiki przyspieszają starzenie się gumy. Jeśli musisz wymienić opony, zrób to teraz. Na wiosnę ich cena może być wyższa, dłużej też będziesz czekał na wymianę.
Wymień olej przed sezonem
Kiedy wymienić olej? Przed zimowaniem motocykla czy tuż przed rozpoczęciem sezonu? Są dwie szkoły. Pierwsza sugeruje wymianę oleju na wiosnę, bo wtedy wlewamy świeży specyfik.
Lepiej jednak wymienić przed zimowaniem motoru, bo wlany świeży olej i tak nie będzie pracował, więc nie straci szybko swoich właściwości. Poza tym nowy specyfik ma lepsze właściwości ochronne niż przepracowany.
Przykryj motocykl pokrowcem
Trzymam jednoślad w garażu – czy muszę stosować pokrowiec? Co zrobić, gdy nie mam garażu? Zabezpiecz motocykl przed wilgocią. Jednoślad stojący pod chmurką zakryj oddychającym i wodoodpornym pokrowcem. Problemem może okazać się padający śnieg, który zbierze się we wszelkich zagłębieniach.
Dlatego co jakiś czas trzeba go zgarnąć z pokrowca i sprawdzić, czy wiatr lub zmrożony śnieg go nie przerwał. Motocykl pozostawiony w garażu także warto zakryć, ale najlepiej pokrowcem przeciwpyłowym, który co prawda nie jest wodoodporny (nie ma takiej potrzeby), ale lepiej oddycha niż ten stosowany na wolnym powietrzu.
Jeśli nie masz garażu, możesz skorzystać z oferty firm, które oferują opcję odpłatnego zimowania motocykli. Wtedy nie musisz zabierać do domu kufrów i innych akcesoriów, które mogą zostać skradzione.
Zabezpiecz układ wydechowy
Czy układ wydechowy jest odporny na korozję, czy tak jak inne części metalowe trzeba go chronić? Wilgoć dostaje się również do wydechu, dlatego pamiętaj o zabezpieczeniu rury wydechowej. Wystarczy owinąć końcówkę wydechu folią lub zatkać szmatką. W sklepach można kupić również specjalne zatyczki do zatkania układu wydechowego.
Nasmaruj łańcuch
Smaruję łańcuch na bieżąco. Czy muszę go specjalnie konserwować? Przed dłuższym postojem warto umyć łańcuch naftą lub specjalnymi specyfikami do czyszczenia łańcuchów. Następnie nasmaruj go smarem do łańcuchów lub olejem przekładniowym. Pamiętaj również o ustawieniu odpowiedniego luzu.
Doładuj akumulator
Wiele osób sugeruje, by koniecznie wyjąć akumulator. Czy faktycznie zawsze trzeba to zrobić? Jeżeli nie, to kiedy można zostawić? Nie ma obowiązku wyjmowania baterii, szczególnie jeśli motocykl stoi w ogrzewanym garażu.
Podczas postoju na dworze czy w zimnym pomieszczeniu wyjmij akumulator i zostaw w ciepłym i suchym pomieszczeniu. W przeciwnym razie bateria całkowicie rozładuje się, co zmusi Cię do zakupu nowego akumulatora.
Jeżeli jednak nie wyjmiesz baterii, doładuj ją co ok. 3 tygodnie (lub nawet częściej, gdy mróz utrzymuje się przez długi czas). Jest to szczególnie ważne, gdy motocykl ma alarm i ten jest ciągle aktywny. Jeżeli jednoślad stoi w ciepłym miejscu, wystarczy to zrobić co 2 miesiące.
Automatyczna ładowarka
Inną ewentualnością jest zakup automatycznej ładowarki (koszt ok. 100 zł), która będzie sama doładowywała akumulator w razie konieczności. Dużym ułatwieniem są seryjnie montowane gniazdka 12 V (np. większość modeli BMW, Honda Gold Wing, Kawasaki GTR 1400), do którego można podłączyć taką ładowarkę.
Nie trzeba wtedy wyjmować akumulatora, żeby go doładować. Jeżeli pogoda na to pozwala, warto pokusić się o przejechanie co ok. 3 tygodnie kilku kilometrów. Doładujesz wtedy akumulator, ale pamiętaj o uzupełnieniu paliwa przed ponownym odstawieniem motocykla.
Na przejażdżkę wybierz się wtedy, gdy na dworze jest sucho i względnie ciepło, a przed ponownym odstawieniem motocyklaponownie go wyczyść.