Spędzenie w takich warunkach kilku godzin w samochodzie to katorga, nawet jeżeli ma on klimatyzację. A to dlatego, że klimatyzacja działa podczas jazdy. Tymczasem stojący na słońcu samochód już po kilku minutach nagrzewa się tak, że aż trudno do niego wejść. Jak zadbać o to, żeby auto jeszcze przed rozpoczęciem podróży było przyjemnie chłodne? Najlepiej oczywiście zaparkować w cieniu albo... zabrać cień ze sobą. W jaki sposób? Na rynku od wielu lat dostępne są folie służące do oklejania szyb. Ich producenci twierdzą, że skutecznie zapobiegają one nagrzewaniu się wnętrza samochodu. Postanowiliśmy sprawdzić, czy są naprawdę skuteczne. Do testu przygotowaliśmy dwa takie same samochody o identycznym wyposażeniu, z nadwoziami polakierowanymi w tym samym kolorze. Obydwa stały przez cały dzień w identycznie nasłonecznionych miejscach. Efekt: różnica temperatur we wnętrzach aut wyniosła maksymalnie 5°C! Ten wynik nie oznacza wcale, że folie nie są skuteczne. Po prostu ze względu na obowiązujące przepisy oklejony został jedynie tył samochodu. Tymczasem duża, pochylona przednia szyba to dla promieni słonecznych najszersza droga do wnętrza samochodu. Gdyby dodatkowo osłonić ją np. specjalnym ekranem z błyszczącej folii, wynik byłby zupełnie inny.Montaż folii - lepiej, jeśli zrobi to fachowiec Nawet jeżeli różnica temperatury nie jest oszałamiająca, to przez sam fakt, że w czasie jazdy przynajmniej pasażerowie jadący z tyłu nie są narażeni na ostre światło słoneczne, warto pomyśleć o montażu folii, szczególnie jeżeli autem często podróżują dzieci. Dodatkową korzyścią jest to, że ciekawscy przechodnie nie zobaczą, co lub kto znajduje się wewnątrz samochodu. Poza tym mniejsza ilość promieniowania UV we wnętrzu (a z tym folie radzą sobie doskonale - skutecznośćpowyżej 90 proc.) sprawia, że tapicerka starzeje się wolniej.Jeżeli ktoś czuje się na siłach, żeby zamontować folię samodzielnie, powinien wybrać zestawy przeznaczone do konkretnych aut. Folie są wtedy dokładnie docięte, pasują do profilu szyb. Montuje się je na mokro, używając wody z płynem do mycia. Folia musi swobodnie pływać na warstewce wody na szybie - tylko wtedy da się ją precyzyjnie ustawić i pozbyć się spod niej pęcherzyków powietrza. Trzeba jednak przyznać, że montaż wymaga sporo wprawy. Jeżeli efekt ma być trwały i nie chcemy wstydzić się naszego samochodu, lepiej powierzyć montaż profesjonalistom. Tym bardziej, że zazwyczaj, żeby dobrze przykleić folię, należy wymontować przynajmniej niektóre szyby - a to już przerasta możliwości większości amatorów. Cena takiej usługi to w zależności od ilości szyb do oklejenia i od tego, czy trzeba je wymontować z auta, wynosi od ok. 200 do 1000 zł.A co zrobić, jeżeli nie chcemy montować folii, ale też nie mamy ochoty na wsiadanie do rozgrzanego auta? Warto osłonić szyby lub położyć na desce rozdzielczej biały ręcznik, aby plastik nie rozgrzewał się. Przed jazdą dobrze jest otworzyć na chwilę szyby samochodu, żeby wypuścić z niego gorące powietrze - we wnętrzu jest ono nawet o ponad 20°C cieplejsze niż na zewnątrz.Naklejanie folii 1 Czyszczenie: bez dokładnego usunięcia wszelkich zanieczyszczeń nie można liczyć na dobry efekt pracy2 Nawilżenie: po zmoczeniu zewnętrznej strony da się przymierzyć i ewentualnie dopasować folię do szyby3 Przymiarka: folie nakleja się od zewnątrz tylko w celu sprawdzenia, czy ma prawidłowe rozmiary i kształt4 Rozdzielenie: w przypadku folii zabezpieczonych warstwą ochronną rozdziela się warstwy, używając taśmy 5 Nakładanie: zwilżoną folię nakłada się na mokrą szybę. To ostatni moment na jakiekolwiek poprawki6 Naklejanie: przy pomocy gumowej szpachelki spod folii wypychana jest woda z płynem 7 Osuszanie: papierem kuchennym lub chłonną szmatką usuwa się resztki płynu i osusza przyklejoną folię 8 Czas na kolejne szyby. Uwaga! Przepisy zabraniają naklejania folii przyciemniających na przednie szyby Porównanie zmian temperatury- Najcieplejsze powietrze gromadzi się w samochodzie właśnie na wysokości głów pasażerów. W aucie bez folii temperatura osiągnęła 50°C. W egzemplarzu częściowo oklejonym folią maksymalna temperatura była o 5°C niższa. Gdyby okleić również przednie szyby, efekt byłby zapewne znacznie lepszy- Na wysokości siedzisk foteli da się zauważyć tendencję, którą odnotowaliśmy przy wszystkich pomiarach. Oklejone auto staje się "pułapką cieplną". Wprawdzie wolniej się nagrzewa, ale też znacznie dłużej wytracaosiągniętą temperaturę. Tu też różnica wyniosła 5°C- Na wysokości stóp pasażerów w samochodzie jest najchłodniej. W porównaniuz pomiarami wykonanymi tuż pod dachem samochodu różnica może wynosić nawet 20°C. W aucie częściowo oklejonym temperatura jest maksymalnie o 4°C niższa niż w seryjnym Szybko i bez przyklejaniaWnętrze auta można przyciemnić nie tylko folią, lecz także za pomocą rolet lub zasłonek tekstylnych montowanych na szybach lub do ram drzwi. Dostępne są różne systemy, od najprostszych wieszanych na haczykach poprzez roletki na przyssawki wyposażone w zwijacze Uff, jak gorąco!Już po dwóch godzinach na słońcu temperatura wewnątrz auta przekracza 40°C, pod samym dachem jest jeszcze cieplej. Jako pojazdy do badań posłużyły dwa identyczne Ople Vectry. Jedyna różnica między pojazdami polegała na tym, że jeden był częściowo oklejony.Co wolno, a czego nie? Przepisy zabraniają przyciemniania szyby przedniej czołowej. W przypadku przednich szyb bocznych też nie ma dowolności - muszą one mieć minimalną przepuszczalność światła na poziomie 70 proc. Oznacza to, że też nie wolno na nie nic przyklajać, bo taki właśnie wynik uzyskują w większości przypadków szyby fabryczne. Policjanci są bardzo wyczuleni - mając nieprawidłowo oklejone auto, trzeba się liczyć z utratą dowodu rejestracyjnego. Przepisy pozawalają na oklejenie szyb tylnych pod warunkiem, że auto wyposażone jest w lusterka po obu stronach. Folie powinny mieć homologację, profesjonalne firmy oklejające zawsze wystawiają zaświadczenie.Napylanie zamiast oklejaniaOd pewnego czasu na polskim rynku działają również firmy oferujące przyciemnianie szyb metodą piecową. Technologia ta polega na napyleniu na wewnętrzną powierzchnię szyby warstwy tlenków metali oraz utrwaleniu jej przy pomocy wygrzewania. Zaletą tej technologii jest możliwość uzyskania szyb o różnym stopniu przyciemnienia,fotochromatycznych a nawet lustrzanych. Specjaliści twierdzą, że przyciemnienie piecowe jest znacznie trwalsze od najlepszych nawet folii. Wiele zależy jednak od pielęgnacji, np. zasadowe środki myjące mogą łatwo uszkodzić powłokę. Napylaniem nie powinno się przyciemniać przednich szyb.
Zabierz cień ze sobą
Na początku roku media ogłosiły, że nie mamy co liczyć na ciepłe lato. I rzeczywiście nie jest ciepło, jest GORĄCO! Urlopowicze się cieszą, z kierowcami jest gorzej.