Przejęcie łódzkiej firmy Emapa przez warszawski Imagis może oznaczać spore zmiany na rynku nawigacji. Czy z danych używanych w programie MapaMap skorzystają użytkownicy programów i nawigacji takich jak AutoPilot, Don’t Panic, GoClever, iGO, NaviExpert czy Navmax?
Imagis czyli MapaMap10 grudnia obie polskie firmy podpisały umowę na mocy której, Imagis przejmuje kontrolę nadEmapą. Nazwy obu firm mogą niewiele mówić użytkownikom popularnych nawigacji samochodowych. Łatwiej je rozpoznać po oferowanych produktach.
Imagis znany jest z popularnego programu nawigacyjnego MapaMap. Do nie dawna był także dostawcą danych dla tak znanego programu na telefony komórkowe jak NaviExpert. Ponadto firma współpracuje z Google w zakresie takich usług jak Google Earth i Google Maps na rynku polskim. Dane Imagisu wykorzystywane są także w portalu mapowym Mapgo.
Branża systemów informacji przestrzennej to bardzo szeroki rynek do którego możemy zaliczyć zarówno systemy nawigacji GPS, internetowe portale mapowe, systemy lokalizacji pojazdów oraz oprogramowanie GIS umożliwiające przestrzenne analizy biznesowe. Wszystkie produkty i usługi z tego rynku budowane są w oparciu o mapy cyfrowe, dlatego też połączenie naszych firm tworzących mapy da nam niekwestionowaną pozycję lidera na polskim rynku GIS – mówi Marcin Niewęgłowski Prezes Zarządu IMAGIS S.A..
Emapa to nie tylko AutoPilotEmapa kojarzona jest przede wszystkim z wydawnictwem Cartall (znany producent map i atlasów) a także programami nawigacyjnymi AutoPilot, Don’t Panic oraz internetową mapą Emapi. Pierwsza wersja mapy Polski oferowana przez wielki koncern Navteq oparta była o dane Emapy – stosowano ją m.in. w samochodach takich marek jak BMW, Citroen, Mercedes, Opel, Peugeot, Renault czy VW. Z danych łódzkiej firmy od niedawna korzysta NaviExpert a także chorwackie Mireo (Don’t Panic) i węgierskie iGO. Ponadto stosowane są w nawigacjach GoClever i aplikacji Navmax.
Co dalej?Przejęcie Emapy, która dostarcza mapy Polski wielu firmom zajmującym się nawigacją na naszym rynku ma wpływ na zmniejszenie konkurencji. A co za tym idzie producentom nawigacji trudniej będzie negocjować korzystniejsze ceny na zakup map. Niewykluczone, że część firm zmieni dostawców map. W gronie potencjalnych kandydatów są m.in. Navigo (dawne PPWK znane z map i atlasów) albo dostawcy zagraniczni tacy jak Nokia (Navteq) czy TomTom.(TeleAtlas). W grę teoretycznie wchodzą również bezpłatne dane OpenStreetMap czy projektu UMP-pcPL (korzysta z niego m.in. Yanosik).
Zmiana dostawcy map nie jest jednak tak prosta jak się wydaje. Nie sposób z dnia na dzień zmienić map na inne albo połączyć różnych baz danych. Dobrym przykładem są projekty takie jak np. AutoMapa Europa, europejska edycja MapaMap czy przejście NaviExpert z danych Imagisu na Emapy. Niewykluczone, że użytkownicy programów bazujących na mapach Emapy będą musieli przygotować się na zmiany. I to niezależnie od tego, czy producent zmieni dostawcę map (wystarczy, że nowy właściciel zmieni dotychczas używany format map Emapy w ramach łączenia danych obu firm). To w początkowym okresie oznacza wyraźne różnice w wyznaczaniu dróg, czy działaniu systemów omijania korków. Być może zmienią się również warunki aktualizacji map i ceny. Jak i na ile - to okaże się w ciągu kilku najbliższych miesięcy.