Czy auto było bite? Radzimy, jak sprawdzić stan nadwozia w używanym samochodzie?
Na rynku wtórnym jest tak mało aut bezwypadkowych, że czasami nie ma innego wyjścia, jak kupić rozbitka. Na szczęście nie wszystkie uszkodzenia nadwozia są groźne. Radzimy, jak sprawdzić stan nadwozia w używanym samochodzie?
Wykrycie śladów naprawy blacharskiej nie musi oznaczać, że auto nie jest warte uwagi. Wszystko zależy od tego, jaki zakres miały uszkodzenia i w jaki sposób zostały naprawione. Przyzachowaniu właściwej technologii można wymienić dużą część karoserii i nie będzie to miało negatywnego wpływu na bezpieczeństwo czy trwałość auta.
Niestety, takie naprawy są drogie i zazwyczaj nieopłacalne. Znacznie częściej można się natknąć na samochody naprawiane metodami garażowymi, które mają przywrócić głównie pierwotny wygląd auta. Problem polega jednak na tym, że po kilku miesiącach może ono wyglądać zupełnie inaczej – lakier zmatowieje, tu i ówdzie pojawi się rdza, a w innym miejscu wybrzuszenia od puchnącej szpachli.
Taki egzemplarz błyskawicznie traci na wartości, a z czasem korozja może uszkodzić punkty ważne dla sztywności karoserii. Naprawa wad blacharskich okazuje się często niemożliwa lub zbyt droga. Podpowiadamy, jakie niedoskonałości można zaakceptować w używanym aucie, ile będzie kosztowało ich usunięcie oraz czy warto to w ogóle robić.