Aston Martin DB7 Zagato to sportowe GT. Auto pojawiło się w 2002 roku i pod niezwykłym nadwoziem, kryła tak naprawdę zwykłą DB7-kę (z drobnymi zmianami konstrukcyjnymi).
Biuro stylistyczne Zagato pochodzące z Mediolanu i należące do jednego z najstarszych istniejących biur projektowych, nawiązało współpracę z brytyjską marką już w 1959 roku, kiedy to przeprojektowali nadwozie do modelu DB4GT Zagato. Potem było V8 Vantage Zagato, a 3. autem z Wysp, które Włosi wzięli na warsztat, było DB7.
Design nadwozia (jak przystało na firmę Zagato), był osobliwy i nieco kontrowersyjny, a jego urok jest kwestią dyskusyjną, jednak dziś auto jest łakomym kąskiem dla kolekcjonerów. Co ciekawe, jedną z osób pracujących przy tym projekcie był Henrik Fisker, późniejszy twórca nietuzinkowego modelu Karma.
DB7 Zagato dzielił ze „zwykłym” DB7 jedynie... lusterka i przednie reflektory. Zagato otrzymało większy grill, niewielkie tylne, okrągłe światła oraz inną linię nadwozia. Na dachu można dostrzec charakterystyczne przetłoczenia „nad głowami” pasażerów, biegnące aż do klapy bagażnika (przetłoczenia wymusiły także nietypowy kształt tylnej szyby).
Wewnątrz można było znaleźć tę samą deskę rozdzielczą, co w pierwowzorze, reszta była już dziełem projektantów z Mediolanu. Wcześniej wspomniane zmiany konstrukcyjne dotyczyły podwozia. Rozstaw osi został skrócony, przez co długość samego nadwozia również była mniejsza, jednak auto było szersze od DB7.
Do napędu posłużył ten sam, 5,9-litrowy, 12-cylindrowy silnik w układzie V generujący 426 KM. Moc przenoszona była na tylne koła za pośrednictwem 6-biegowej przekładni manualnej. Powstało jedynie 99 sztuk auta w wersji coupe (+1 na prośbę samej marki z Gaydon, dla ich kolekcji), oraz 99 sztuk w wersji cabrio, które otrzymało oznaczenie DB7 AR1 (skrót od American Roadster) i, jak rozwinięcie skrótu wskazuje, było produkowane z myślą o rynku amerykańskim.
Produkcja coupe zakończyła się w 2003 roku, a AR1 – w 2004 roku.