Wszyscy podkreślali, że na żywotność silnika ma wpływ poprawnie dobrana instalacja gazowa i jakość gazu LPG.
Niemniej, nie wszystkie silniki benzynowe są przystosowane do zasilania gazem
Parę lat temu, gdy na rynku panował boom na instalacje gazowe, Toyota miała w ofercie nowoczesne instalacje sekwencyjne za 8-9 tys. zł. Niektórzy klienci decydowali się, jak się później okazało, na pozorną oszczędność. Centrala Toyoty oficjalnie przyznaje, że wycofała się z LPGz powodu jego niskiej jakości.
Prawda jest jednak inna
Jeden z naszych Czytelników eksploatujący Corollę z silnikiem 1.4 VVT-i (ze zmiennymi fazami rozrządu), wyposażoną w instalację LPG, po 130 tys. km musiał wymienić silnik! Dlaczego? Po kilku regulacjach zaworów skończyła się dalsza możliwość ich ustawienia. Wobec tego zawory były cały czas uchylone, co powodowało nieprawidłowe spalanie benzyny i wpływało negatywnie na moc silnika. Gniazda zaworowe zaczęły się wypalać. Konieczna okazała się wymiana głowicy, gdyż nie było mowy o jej regeneracji.
Ostatecznie klient znalazł na rynku w atrakcyjnej cenie używany silnik, który nie był "skalany" przez gaz. Ponadto dilerzy Toyoty montujący instalacje gazowe nie zawsze informowali klientów o dodatkowych kosztach eksploatacyjnych z tego wynikających. Co 30 tys. km trzeba było udać się do ASO Toyoty na regulację zaworów (koszt 500-600 zł), instalacji LPG, sprawdzenie filtrów itp. Użytkownicy, którzy nie przestrzegali przeglądów, mieli sporo problemów.
Jednak nie wszystkie silniki Toyoty źle znoszą gaz
W jednej z warszawskich ASO Toyoty mechanicy nie kryli, że są przeciwni zakładaniu gazu w samochodach, jednak przyznali, że starsze jednostki benzynowe eksploatowane na gazie nie sprawiały kłopotów ich użytkownikom. Łatwiejsza była regulacja zaworów, którą wykonywano przy pomocy płytek regulacyjnych.
Nie było konieczne zdejmowanie wałków rozrządu. Silniki z odpowiednio wyregulowaną aparaturą gazową nie ustępowały przebiegom jednostkom zasilanym benzyną.
Skoda zachęca klientów do montażu instalacji LPG
Jeszcze parę lat temu tylko niektórzy dilerzy Skody zakładali instalacje gazowe bez całkowitej aprobaty importera. Obecnie polska sieć Skody nie robi problemu klientom, którzy chcą taniej jeździć. Wyjątek stanowią silniki z bezpośrednim wtryskiem benzyny i jednostka 2.0/115 KM. Tu założenie gazu oznacza utratę gwarancji na elementy, które mogły być narażone na jego oddziaływanie.
Co ważne, za jakość urządzeń do zasilania gazem odpowiada importer
To znaczy, że pokrywa koszty ewentualnych napraw przez 2 lata. Instalacje gazowe oferowane przez dilerów Skody są przeznaczone do wszystkich silników benzynowych. Na rynku panuje opinia, że jednostki benzynowe Skody dobrze znoszą eksploatację na gazie. Wystarczy tylko przestrzegać okresowych przeglądów instalacji. Za instalację LPGw Skodach: Fabii, Roomsterze, Octavii Tour i Octavii II trzeba zapłacić od 4 do 4,3 tys. zł. Co ciekawe, te same silniki w Volkswagenach nie mogą pracować na gazie.
Również Opel dopuszcza montaż instalacji LPG w niektórych modelach
Są to Corsa 1.0, 1.2 i 1.4, Astra II i III 1.4, Meriva 1.4 i Combo. Z instalacją gazową nie powinni mieć również problemu właściciele aut wyposażonych w silniki 8-zaworowe - one znakomicie znoszą gaz. Użytkownicy aut po gwarancji mogą założyć jakąkolwiek instalację. Natomiast w przypadku nowych samochodów Opel narzuca konkretną aparaturę gazową.
Niestety, urządzenia respektowane przez Opla nie należą do tanich - ich ceny wynoszą blisko 5 tys. zł. GM Poland, importer Opla i Chevroleta, dopuszcza montaż gazu we wszystkich wersjach silnikowych w każdym modelu Chevroleta (poza Captivą). Ceny instalacji są niższe niż w Oplu. W zależności od modelu kształtują się od 3,1 do 5,7 tys. zł.
Użytkownicy aut Grupy Fiat mają możliwość zainstalowania gazu w każdym modelu, bez ryzyka utraty gwarancji na poszczególne elementy pojazdu
Warunek, jaki stawiają dilerzy, to odpowiednia eksploatacja samochodu. Pod tym pojęciem kryje się wykonywanie na czas przeglądów auta i instalacji oraz (o czym możemy nie dowiedzieć się w serwisie) jazda z zatankowanym niemal do pełna bakiem paliwa. W przeciwnym razie może dojść do zatarcia elektrycznej pompy zasilającej oraz wtryskiwaczy i w konsekwencji do utraty gwarancji na instalację.
Ford zawsze był przeciwny zakładaniu gazu w swoich samochodach
Tym razem zrobił małe ust'pstwo. Fiesta z silnikiem 1.3 oferowana jest z gazem. Koszt założenia urządzenia w wersji osobowej to 3,8 tys. zł, w vanie - 4 tys. zł. Użytkownicy Fiest zasilanych gazem muszą 2 razy częściej jeździć do serwisu na przeglądy niż właściciele samochodów eksploatowanych na benzynie.Serwisy Forda zdecydowanie odradzają montaż gazu w samochodach napędzanych silnikami Zetec. Ceramiczne gniazda zaworowe źle znoszą obecność gazu.
Peugeot stanowczo zabrania dobrowolnego montażu gazu pod ryzykiem utraty gwarancji nawet na całe auto
Oczywiście, każdy przypadek jest indywidualnie rozpatrywany. Peugeot w Polsce już oferował model wyposażony w fabryczną instalację gazową. Jednak zbyt małe zainteresowanie ekonomiczną wersją 406 nie sprostało oczekiwaniom importera, który nie zdecydował się wprowadzić kolejnych modeli wyposażonych w instalacje LPG homologowane przez Peugeota.
Andrzej Nosiński, sekretarz generalny Peugeot Polska, mówi, że nawet 406 z instalacją fabryczną statystycznie częściej miały więcej usterek od wersji zasilanych benzyną. Podstawą kłopotów był kiepskiej jakości gaz - mocno zasiarczony i zanieczyszczony. Częstotliwość wymiany filtrów była zatem duża. Niemniej, nasi informatorzy nie przekreślają Peugeotów jako aut nadających się do założenia gazu LPG. Warunek jest jeden. Silniki nie mogą być zajeżdżone.
Gaz płynny montujemy tylko upartym klientom
Honda Poland zdecydowanie wyklucza montaż gazu w swoich autach. Jednak ze względów ekonomicznych niektórzy klienci ryzykują nawet utratę gwarancji. Hondy z gazem mają problemy z układami zasilania i wtryskowym - "padają" sondy lambda. Zawory wymagają częstej regulacji, gdyż kasują się szybciej luzy zaworowe.
Jeśli już ktoś uprze się na gaz w Hondzie z silnikiem V-TEC, powinien kupić instalację sekwencyjną. Nowoczesne jednostki wymagają urządzeń najwyższej jakości do dawkowania gazu. Podsumowując: każdy silnik benzynowy może jeździć na gazie, jednak nie wszystkie jednostki w równym stopniu go tolerują. W nowocześniejszych silnikach zalecamy montaż instalacji z sekwencyjnym wtryskiem gazu.
Wtrysk gazu jest montowany nawet w silnikach z turbiną
Jeden z naszych Czytelników wyposażył w taką aparaturę Subaru Imprezę GT. Samochód po rocznej eksploatacji spisuje się bez zarzutu. Niestety, koszt takiej instalacji to wydatek rzędu 5 tys. zł. Auta zasilane gazem muszą mieć regularnie wykonywane przeglądy instalacji. Jeśli luzy zaworowe nie są regulowane hydraulicznie, należy je korygować w serwisie.
Co może uszkodzić gaz?
Na działanie gazu w samochodzie najbardziej narażone są: układ paliwowy, silniki układ wydechowy oraz elektronika. W układzie paliwowym najczęstszym uszkodzeniom ulegają wtryskiwacze i pompa paliwa. W silniku z powodu wysokiej temperatury spalania gazu nie wytrzymują gniazda zaworowe i zawory. Układ wydechowy koroduje i przedwcześnie zużywa się katalizator.
Instalacja gazowa wywołuje błędy w sterowniku benzyny i mimo różnych oszukiwaczy (emulatorów) z czasem dochodzi nawet do uszkodzeń sterowników. Najbardziej narażone na problemy z elektroniką są pojazdy wyposażone w system autodiagnostyki EOBD (wszystkie obecnie sprzedawane nowe samochody). W tych pojazdach, jeśli jest już zakładana instalacja, musi być sekwencyjny wtrysk gazu. Inne w ogóle nie współpracują z nowymi silnikami.
Niektóre marki dopuszczają montaż gazu
Obecnie na rynku tylko Renault sprzedaje auta (Clio, Mégane, Kangoo i Scénic) z instalacją gazową montowaną w fabryce. Jest to korzystne rozwiązanie, ponieważ aparatura gazowa została specjalnie skonfigurowana do danego modelu. A więc prawdopodobieństwo wystąpienia problemów eksploatacyjnych jest mniejsze. Koszt instalacji w Clio to 4 tys. zł, Mégane i Scénicu - 4,7 tys. zł, Kangoo - 3 tys. zł.
Na rynku przeważają marki, które dopuszczają montaż instalacji gazowych przez dilera lub dystrybutora tego urządzenia bez ryzyka utraty gwarancji
Hyundai proponuje gaz LPG do Getza z silnikiem 1.1. Wkrótce także auta z jednostkami 1.4 (Getz i Accent) będą mogły współpracować z gazem. Andrzej Sobczak, dyrektor techniczny w Hyundai Motor Poland, twierdzi, że serwisy Hyundaia nie zauważyły żadnych mankamentów przy autach zasilanych gazem. Ewentualne problemy pojawiają się, gdy użytkownicy zaniedbują regularne wykonywanie przeglądów.
Sobczak przyznaje, że auta wyposażone w gaz nie wpływają znacząco na sprzedaż. Klienci Chevroleta z wyjątkiem Captivy mogą założyć gaz we wszystkich modelach i wersjach silnikowych. Ten sam importer nie zastosował już takiej dowolności w przypadku Opla.
Ford ma na razie w ofercie z instalacją gazową tylko Fiestę 1.3. Importer Alfy Romeo, Fiata i Lancii zezwala na montaż gazu we wszystkich samochodach. Auta Grupy Fiat do poprawnej eksploatacji przy gazie LPG powinny mieć zatankowane baki benzyny przynajmniej do połowy.
Przyzwolenie firmy na montaż instalacji LPG w samochodzie, nie oznacza, że można zdecydować się na dowolne urządzenie, które założymy w jakimkolwiek warsztacie
Zawsze trzeba dostosować się do wymogów producenta lub importera.- Za montażem gazu przemawiają przede wszystkim względy ekonomiczne. Gdyby benzyna była tańsza, niewiele osób decydowałoby się na gaz, pomniejszając zarazem wielkość bagażnika. Za eksploatacją auta na gazie przemawia także ekologia.
Niewiele jest samochodów na rynku, które źle znoszą taką eksploatację
Należą do nich Toyoty wyposażone w silniki ze zmiennymi fazami rozrządu oraz Fordy. Ogólnie mówiąc, mniej zaawansowane technologicznie silniki dobrze współpracują z odpowiednio dobranymi i zamontowanymi instalacjami gazowymi. Roman Wawrzyńczak, szef firmy Warmian w Olsztynie- Zwolennicy instalacji gazowych twierdzą, że auta zasilane gazem emitują mniej szkodliwych substancji do środowiska.
W przypadku tlenku węgla to prawda, natomiast emisja dwutlenku węgla jest już większa niż przy spalaniu benzyny. Na niekorzyść instalacji gazowych przemawia kiepska jakość montażu w warsztatach, co oznacza w konsekwencji problemy z autem.
Spalanie gazu wpływa na przedwczesne zużycie wtryskiwaczy oraz układu wydechowego
Niska cena gazu powoduje, że szroty napędzane dużymi silnikami wciąż jeżdżą po drogach. Wojciech Wyszywacz, rzeczoznawcaw firmie Dekra.