5 wszechstronnych diesli: Alfa Romeo Stelvio vs. Audi Q5, BMW X3, Mercedes GLC i Volvo XC60

(Prawie) wszystkie mają zmysł rodzinny, porządne 2-litrowe silniki, przyczepny napęd na cztery koła i automatyczną skrzynię biegów. Jedynie Volvo, mimo ogromnych starań, udało nam się sprowadzić do testu z manualną skrzynią biegów.

Zanim zajmiemy się wnikliwym prześwietleniem kompetencji tych pięciu niebanalnych samochodów, zwrócimy waszą uwagę na to, jak podobne wzorce musieli przyjąć ich konstruktorzy. Popatrzcie na wymiary nadwozi. Alfa Romeo ma 4687 mm długości, Audi 4663 mm, BMW 4708 mm, Mercedes 4656 mm, Volvo 4688 mm...

Najdłuższe i najkrótsze auto w porównaniu dzieli zaledwie pięć centymetrów. W przypadku wysokości są to cztery centymetry. Pomiary wnętrz przynoszą podobne wnioski. Czy to oznacza, że to w zasadzie takie same auta?

Nic podobnego! Każdy producent zadbał o indywidualne DNA swojego samochodu. Który okaże się najlepszym partnerem do życia?

Alfa Romeo Stelvio 2.2 Diesel - nie musisz być Julią, żeby polubić Romeo...

...jednak może się to okazać pomocne. Stelvio naprawdę stara się podobać szerszej publiczności. Ilość miejsca w kabinie jest na poziomie konkurentów, o ile nie zamówi się dachu panoramicznego. Rozjaśnia on co prawda wnętrze, ale zabiera sporo miejsca nad głową.

W bagażniku mieści się maksymalnie 1600 litrów, a zatem ukochany lub ukochana mogą zabrać tyle butów, ile w BMW czy Mercedesie, o ile będziecie podróżowali we dwoje, bo normalnie bagażnik Stelvio ma 525 litrów. Lekko mrukliwy 2,2-litrowy diesel okazuje się ożywiony i najlepiej przyspiesza w zakresie 0-100 km/h. Fajnie, przejedźmy się więc kawałek. Szybko zaczyna nas denerwować bardzo sztywne zestrojenie zawieszenia, wprowadzające nerwowość w jazdę.

Tu precyzja prowadzenia nie wynika z finezji, lecz z twardości resorowania. Płaskie i krótkie fotele też trudno pokochać, tak samo, jak bardzo bezpośredni, ale zbyt lekko pracujący układ kierowniczy czy słabą widoczność dookoła auta. Ogromne łopatki ręcznej zmiany biegów wyglądają rasowo i są świetnie wykonane, ale kierowcom z mniejszymi palcami mogą wadzić przy włączaniu kierunkowskazów. Tego nikt nie potrzebuje – nawet Julia.

Alfa Romeo Stelvio 2.2 Diesel - plusy: przestronność kabiny i pojemność bagażnika na klasowym poziomie, żywiołowy silnik, pewne prowadzenie.

Alfa Romeo Stelvio 2.2 Diesel - minusy: twarde resorowanie, słaba widoczność dookoła, najsłabsze hamulce, niezbyt wygodne przednie fotele.

Mercedes GLC 250d 4matic - perfekcja albo nic?

Nie tym razem: GLC nie jest perfekcjonistą, ale to bardzo dobre auto. Staruszek w tym gronie (debiut w 2015 r.) przekonuje ogólnym wyważeniem cech. Na fotelach można się odprężyć, delikatnie kołysząca (ale nie chwiejąca) amortyzacja też pozwala poczuć się dobrze.

Zawieszenie pneumatyczne od strony komfortu jest klasą samą w sobie i specjalnością marki ze Stuttgartu od lat. Silnik nieco warczy, jednak solidnie napędza auto. Spodziewaliście się 500 Nm z czterech cylindrów? Albo tego, że GLC podczas sprintu zostawi w tyle BMW (minimalnie lepsza jest tylko Alfa), a w próbie elastyczności „objedzie” wszystkich konkurentów z porównania?

Ten Mercedes to prawdziwa niespodzianka, nie ma nic z „dziadkowozu”. Po prostu spełnia swoje zadanie i nie denerwuje. Ale da się jeszcze lepiej. Pokładowe multimedia niemal od zawsze były w Mercedesie dosyć zawiłe, teraz się to poprawiło, ale grafika nawigacji dosyć skromnie wygląda na tle konkurentów. Ponarzekać można na cenę – zarówno wyjściowa, jak i uzyskana po wyrównaniu poziomu wyposażenia czynią GLC najdroższym samochodem w stawce. Ale podobno klienci tej marki o tym nie dyskutują.

Mercedes GLC 250d 4matic - plusy: zawieszenie i układ kierowniczy są przyjemnie wyważone, dobra przestronność, zaskakująco mocny silnik.

Mercedes GLC 250d 4matic - minusy: drobne braki pod względem asystentów i multimediów, silnik brzmieniem trochę przypomina taksówkę, wysoka cena.

Audi Q5 2.0 TDI Quattro - „Mr. Perfect” to pseudonim pasujący do Q5

Audi jest przestronne, szlachetnie wykonane i wyjątkowo dobrze chronione przed hałasem z zewnątrz. O tym, że pod maską znajduje się TDI, świadczy bardziej charakterystyka niż hałas czy wibracje – jak na diesla niemal bajecznie cicho pracuje i ma przyjazną dla ucha barwę dźwięku.

A jednak to za mało, by wygrać ten test, chociaż dystans do lidera jest symboliczny. Ze zdziwieniem doszliśmy podczas testu do wniosku, że momentami odizolowanie kierowcy od świata zewnętrznego jest przesadzone. Na przykład układ kierowniczy w porównaniu z tym w BMW X3 jest mniej komunikatywny i zbyt mocno wspomagany.

To bardzo przydatna i wygodna cecha, kiedy manewruje się autem na parkingu, i Audi od dawna tak programuje wspomaganie, żeby przy małej prędkości było mocniejsze, ale w Q5 trochę z tym przesadzono.

Silnik też jest nieco zbyt łagodny. Za to jakość filtracji niedoskonałości jezdni przez pneumatyczne zawieszenie zasługuje na zdecydowaną pochwałę. Dopiero przy wyższych prędkościach zawieszenie się usztywnia i przekazuje do kabiny więcej wstrząsów. Bardzo udany samochód, przemyślany, znakomicie wykonany, ale tym razem nasza matematyka wybrała inaczej.

Audi Q5 2.0 TDI Quattro - plusy: wysoki komfort amortyzacji, bardzo dobre wyciszenie kabiny, dużo miejsca na wygodnych przednich fotelach.

Audi Q5 2.0 TDI Quattro - minusy: zbyt lekko pracujący układ kierowniczy, silnikowi brakuje temperamentu w górnym zakresie obrotów.

Volvo XC60 D4 AWD - Volvo ogłosiło, że na dłuższą metę zamierza pożegnać się z dieslem...

...a tymczasem my lubimy D4 w XC60. Ta jednostka ma zaawansowany układ oczyszczania spalin z katalizatorem SCR, dzięki czemu spełnia najostrzejszą obecnie normę emisji Euro 6d Temp – jako jedyna w tej grupie jest tak czysta!

Dwulitrowe biturbo ma raczej spokojny charakter, średnio lubi wysokie obroty i w sprincie zostaje w tyle za kolegami, ale to na pewno nie jest zły silnik, który powinien pójść już na emeryturę. Zawieszenie i układ kierowniczy też okazują się zmiękczone. Podobnie jak w przypadku silnika, XC60 ustępuje rywalom precyzją prowadzenia, ale jest stabilnym i przyjemnym w jeździe samochodem.

Na asfalcie komfort amortyzacji będzie przyjemny, ale na zaniedbanych odcinkach szwedzki SUV zaczynie się kołysać. Także układ kierowniczy mówi nam: hej, nie jestem typem sportowca! W porządku, kto wybiera Volvo, ten chce jeździć raczej spokojnie.

O wiele trudniej wybaczyć obsługę urządzeń pokładowych skupioną na ekranie dotykowym. XC60 jest jedynym kandydatem w tym gronie z dotykowym ekranem. Jego obsługa podczas jazdy mocno odciąga uwagę od prowadzenia, natomiast auto jako całość jest przekonujące i ma dobrą cenę.

Volvo XC60 D4 AWD - plusy: rozsądna ilość miejsca, jako jedyny spełnia normę emisji spalin Euro 6d Temp, najlepszy układ hamulcowy.

Volvo XC60 D4 AWD - minusy: fotele niewystarczająco duże, silnik nieco wstrzemięźliwy, obsługa odwraca uwagę od prowadzenia.

BMW X3 xDrive20d - X3 pozwala fanom BMW odetchnąć z ulgą

Ten szlachetnie wykonany wóz ma wiele praktycznych talentów, ale też dynamiczną żyłkę. Mały, dwulitrowy diesel o oznaczeniu „20d” i mocy 190 KM zaspokaja co prawda raczej podstawowy głód wedle standardów marki znanej z bardzo szybkich samochodów, ale na tle rywali radzi sobie dobrze.

W naszej próbie przyspieszeniowej „bawarczyk” zrobił dobre wrażenie. Precyzyjny układ kierowniczy pozwala dokładnie cyrklować 1,9-tonowym SUV-em po zakrętach. Wiecie, że Alfa jest aż o 91 kg lżejsza? Sprężyste zawieszenie i przyczepny napęd 4x4 nie pozwalają BMW na uślizgi. Fenomenalny ośmiostopniowy „automat” zawsze znajduje perfekcyjnie pasujące przełożenie.

To wielka frajda – nawet jeśli nierówne asfalty dość mocno odczuwa się w kabinie. Tyle że taki SUV klasy średniej musi oferować jeszcze więcej. I oferuje – np. przestrzeń w kabinie. Swoich pasażerów bawarski SUV rozpieszcza perfekcyjnie pasującymi fotelami. Kierowca też szybko przekonuje się do genialnego systemu obsługi multimediów, który z wiekiem uczy się prostoty.

Wysocy kierowcy będą jednak mieli powody do narzekań: przednie fotele lekko uciskają między łopatkami, a tylna klapa otwiera się tylko na wysokość 1,84 m. Takie rzeczy powinny być dopracowane, to nie jest tani samochód.

BMW X3 xDrive20d - plusy: zwinne prowadzenie, znakomicie skrojone fotele, precyzyjny układ kierowniczy, znakomita skrzynia automatyczna.

BMW X3 xDrive20d - minusy: Sztywne sprężyny nie amortyzują w pełni mocnych uderzeń, tylna klapa otwiera się zbyt nisko.

Alfa Romeo Stelvio vs. Audi Q5, BMW X3, Mercedes GLC i Volvo XC60 - wyniki pomiarów drogowych (oceniane):

Alfa Romeo Stelvio vs. Audi Q5, BMW X3, Mercedes GLC i Volvo XC60 - zmierzone wymiary kabin (oceniane):

*miejsce na nogi z tyłu to odległość od oparcia przedniego fotela do oparcia tylnej kanapy, mierzona po odsunięciu przedniego fotela o metr od pedału hamulca. Odpowiada to ustawieniu dla kierowcy o przeciętnym wzroście

Alfa Romeo Stelvio vs. Audi Q5, BMW X3, Mercedes GLC i Volvo XC60 - dane katalogowe (nieoceniane oprócz pojemności bagażników):

Alfa Romeo Stelvio vs. Audi Q5, BMW X3, Mercedes GLC i Volvo XC60 - wyposażenie i ceny opcji (oceniane):

Alfa Romeo Stelvio vs. Audi Q5, BMW X3, Mercedes GLC i Volvo XC60 - ceny, gwarancje, przeglądy, utrata wartości (oceniane):

Brakujące (wyróżnione pogrubioną czcionką) elementy wyposażenia dodaje się do ceny podstawowej testowanej wersji – cena po doposażeniu to cena punktowana. Uwaga: samochody na zdjęciach mogą różnić się wyposażeniem od tych, które przyjmujemy jako modele wyjściowe w tabeli, nawet po doposażeniu; *cena BMW zawiera dodatkowo: sportowe fotele za 2462 zł, zmienny układ kierowniczy za 1119 zł; **cena Audi zawiera dodatkowo: tylną kanapę „plus” za 1710 zł, zbiornik paliwa 70 l za 420 zł i sportowe fotele za 1610 zł;***cena Mercedesa zawiera dodatkowo: pakiet komfortowych siedzeń za 1129 zł, 66-litrowy zbiornik paliwa za 282 zł.

Alfa Romeo Stelvio vs. Audi Q5, BMW X3, Mercedes GLC i Volvo XC60 - punkty i klasyfikacja:

Alfa Romeo Stelvio vs. Audi Q5, BMW X3, Mercedes GLC i Volvo XC60 - spalanie katalogowe kontra testowe zużycie paliwa (różnica nie jest oceniana):

I znowu to samo: wszystkie porównywane samochody w realnych warunkach naszego testu drogowego palą znacznie więcej, niż obiecują producenci. Prym w przekraczaniu fabrycznych danych o spalaniu wiodą Alfa Romeo i Mercedes. Jak czuje się właściciel auta za ćwierć miliona złotych, kiedy widzi, ile pali jego samochód?

Alfa Romeo Stelvio vs. Audi Q5, BMW X3, Mercedes GLC i Volvo XC60 - podsumowanie:

Spodziewaliście się takiego podium? Bo my zdecydowanie nie! Ale w tak drobiazgowych porównaniach samochodów jest jak w skokach narciarskich: nie zawsze ten, kto najdalej skoczy, wygrywa.

Po podstawieniu wszystkich parametrów, które bierzemy pod uwagę w punktacji (a jest ich kilkadziesiąt), powstały dwa duety nadzwyczaj kompetentnych SUV-ów, które zmieściły się na podium. Wpasowała się w podium także Alfa, która ściga rywali.

Czy taka kolejność potwierdza Wasze odczucia? Zapraszamy do komentowania!