Dopóki egzamin oblewa 5-10 proc. kandydatów, można mówić, że nie przyłożyli się, nie starali, mieli zły dzień albo po prostu są nie dość inteligentni i powinni sobie odpuścić. Gdy oblewających testy jest połowa, pora na niepokój – może część winy leży też po stronie szkoły lub egzaminator trochę się zapędził? Gdy jednak na 100 kandydatów egzaminu nie zdaje 80-90 proc., sprawa jest jasna: ludzie są w porządku, tylko system jest zły – od początku do końca. I należy go zmienić!

Bo zaczęli od końca

Do 19 stycznia 2013 roku w procesie szkolenia i egzaminowania kierowców panowała fikcja na wszystkich poziomach. Prawo o ruchu drogowym jest napisane chaotycznie i niezrozumiale, ośrodki szkolenia kierowców udawały, że uczą przepisów, a testy przedstawiane kandydatom na egzaminach tylko markowały sprawdzanie wiedzy.