Mercedes jest nam dobrze znany. Klasa S (W222) zadebiutowała w 2013 r. i minionego lata przeszła face lifting, który pozwala jej skuteczniej walczyć z nowszymi rywalami. Chociażby z Audi A8, którego 4. generacja niedawno wjechała do salonów. W wersji ze standardowym rozstawem osi limuzyna z Ingolstadt ma 5,17 m długości, czyli o 4 cm więcej niż stuttgarcki konkurent. Przyćmiewa go też grillem. Według naszych pomiarów atrapa chłodnicy w A8 mierzy 127 x 60 cm, natomiast w „S-ce” – 114 x 34 cm. Tyle, jeśli chodzi o wiedzę bezużyteczną. Przejdźmy do rzeczy.
W kokpicie A8 już nie znajdziemy pokrętła MMI, teraz prawie wszystko obsługuje się dotykowo. Ekrany na środkowej konsoli są responsywne, czyli stukają pod naciskiem. Nowocześnie, ale niekoniecznie wygodnie: górny ekran, na którym steruje się większością funkcji, umieszczono dość daleko od kierowcy i nisko. Z kolei dolny ekran, pozwalający regulować klimatyzację i wpisywać palcem np. cele nawigacji, jest bardziej w zasięgu ręki, ale jeszcze dalej od wzroku, który trzeba przenosić z jezdni. Obsługa rozbudowanych multimediów odciąga zatem uwagę i w dodatku pozostawia wiele nieestetycznych śladów palców. Całe szczęście Audi zostawiło pokrętło regulacji głośności i możliwość sterowania wieloma funkcjami z kierownicy i na wirtualnych zegarach.
Audi A8 50 TDI kontra Mercedes S 350 d - Mercedes bardziej guzikowy
W klasie S mamy dwa ogromne ekrany na szczycie deski rozdzielczej. Multimedia obsługuje się pokrętłem i gładzikiem umieszczonym na tunelu środkowym – takie rozwiązanie mniej odwraca uwagę kierowcy od prowadzenia. Są też przyciski dające bezpośredni dostęp do poszczególnych funkcji, klimatyzacją steruje się jeszcze fizycznymi guzikami. Z kolei przyciski regulacji foteli umieszczono w dobrym mercedesowskim stylu na drzwiach. W Audi znajdziemy je na boczku siedziska, ale jeśli np. chcemy wydłużyć siedzisko, musimy już wejść w odpowiednie menu na ekranie.
Wraz z modernizacją Mercedes otrzymał nowy silnik. Pod maską S 350 d umieszczono rzędowego diesla biturbo o oznaczeniu „OM 656”. Jednostka idealnie spokojnie pracuje, jest perfekcyjnie wyciszona i tylko z zewnątrz można usłyszeć, że to diesel. Pod prawą stopą drzemie 286 koni i 600 Nm, które w testowanym egzemplarzu trafiają na tylne koła. Jeśli jednak ktoś liczy na to, że będzie mógł zamiatać tyłem na zakrętach, to trochę się rozczaruje – choć silnik ma dość „pary”, by zerwać przyczepność, ESP ingeruje wcześnie i dławi dopływ mocy. „S-ka” jest stworzona do odprężającego unoszenia się nad drogą. Seryjne pneumatyczne zawieszenie potrafi filtrować wiele niedoskonałości jezdni.
Audi A8 50 TDI kontra Mercedes S 350 d - w Audi z przodu przyjemniej
W obu rzędach foteli „S-ki” jest dużo miejsca i siedzi się wybornie. Jeśli komuś z tyłu brakuje miejsca na kolana, zawsze może zamówić wersję z wydłużonym rozstawem osi oraz zainwestować w osobno regulowane fotele, system rozrywki, masaż itd.
Audi oferuje według naszych pomiarów więcej przestrzeni dla pasażerów i wygodniej się do niego wsiada, ale niskie umieszczenie tylnej kanapy powoduje u wyższych pasażerów dyskomfort – siedzą z nieco gorzej podpartymi udami na krótszych fotelach. To oczywiście marudzenie na wysokim poziomie, ale do pełnego odprężenia w Audi odrobinę brakuje. W A8 wolimy siedzieć za kierownicą.
Podczas jazdy Audi skutecznie ukrywa swoje 2112 kg masy oraz 5,17 m długości i jeździ zaskakująco bezpośrednio. To w dużej mierze zasługa opcjonalnego układu kierowniczego o zmiennym przełożeniu ze skrętną tylną osią. Dynamika jazdy pozwala zapomnieć o „szoferskim” przeznaczeniu wielkiej limuzyny. Pneumatyczne zawieszenie we wszystkich trybach pracuje sztywniej niż w Mercedesie. Na długich pofalowaniach jezdni A8 łagodnie resoruje, nieco gorzej znosi zapadnięte studzienki czy pęknięcia jezdni i dziury. Napęd 4x4 jest seryjny i w każdych warunkach pewnie przenosi moc. 286-konne V6 jest podpięte do 48-woltowej sieci elektrycznej, która pozwala systemowi start-stop po zdjęciu nogi z gazu wyłączać silnik podczas jazdy i „żeglować”. Może to zrobić nawet do prędkości 160 km/h, i to na 40 s.
Audi A8 50 TDI kontra Mercedes S 350 d - wyniki pomiarów drogowych
Audi | Mercedes | |
Przyspieszenie 0-50 km/h | 2,0 s | 2,2 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 5,8 s | 6,0 s |
Przyspieszenie 0-130 km/h | 9,3 s | 9,8 s |
Elastyczność 60-100 km/h | 3,2 s | 3,2 s |
Elastyczność 80-120 km/h | 3,9 s | 4,1 s |
Masa rzeczywista/ładowność | 2112/578 kg | 2082/608 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 55/45 proc. | 52/48 proc. |
Średnica zawracania (w lewo/w prawo) | 11,5/11,6 m | 11,8/11,8 m |
Hamowanie ze 100 km/h | ze względu na opady śniegu test hamowania nie został przeprowadzony | |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 55 dB (A) | 55 dB (A) |
Hałas w kabinieprzy 100 km/h | 60 dB (A) | 61 dB (A) |
Hałas w kabinieprzy 130/160 km/h | 64/70 dB (A) | 66/70 dB (A) |
Spalanie testowe | 7,5 l/100 km | 7,4 l/100 km |
Zasięg | 1090 km | 940 km |
Audi A8 50 TDI kontra Mercedes S 350 d - dane katalogowe
A8 50 TDI | S 350 d | |
Silnik: typ/cylindry/zawory | diesel, turbo/V6/24 | diesel, biturbo/R6/24 |
Ustawienie silnika | wzdłużnie z przodu | wzdłużnie z przodu |
Zasilanie/napęd rozrządu | common rail/łańcuch | common rail/łańcuch |
Pojemność skokowa (cm3) | 2967 | 2925 |
Moc maksymalna (KM/obr./min) | 286/3750 | 286/3400 |
Maks. moment obrotowy (Nm/obr./min) | 600/1250 | 600/1200 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 250 | 250 |
Skrzynia biegów | automatyczna, 8-biegowa | automatyczna, 9-biegowa |
Napęd | 4x4 | tylny |
Hamulce (przód/tył) | tw/tw | tw/tw |
Pojemność bagażnika (l) | 505 | 510 |
Pojemność zbiornika paliwa/płynu AdBlue (l) | 82/24 | 70/25 |
Rozmiar opon testowanego auta | 255/45 R 19 | 245/55 R 19 | 275/40 R19 |
Emisja CO2 (g/km) | 150 | 139 |
Audi A8 50 TDI kontra Mercedes S 350 d - ceny, utrata wartości, gwarancja, przeglądy
A8 50 TDI | S 350 d | |
Cena podstawowa | 409 000 zł | 411 000 zł |
Utrata wartości (po 3 latach i 90 tys. km) | 46,4 proc. | 48,2 proc. |
Gwarancja mechaniczna | 3 lata lub 90 tys. km | 2 lata |
Gwarancja perforacyjna | 12 lat | 30 lat |
Przeglądy | co 30 tys. km lub 2 lata | co 25 tys. km lub rok |
Cena po doposażeniu | 461 610 zł | 426 976 zł |
Audi A8 50 TDI kontra Mercedes S 350 d - Cena? Nie gra roli!
Porównywanie cen i wyposażenia takich limuzyn jest nie tylko trudne ze względu na zawiłą listę opcji, lecz także bez znaczenia dla wielu potencjalnych klientów – wybierają to, czym będą mogli bardziej błysnąć. Wyjściowo Audi jest o 2000 zł tańsze od Mercedesa. Nawigacja, elektryczne fotele z pamięcią i „skóra” to standard w A8, ale podgrzewane fotele kosztują ekstra. Po zrównaniu wyposażenia z Mercedesem i dodaniu opcji, które miały wpływ na odczucia z jazdy i pomiary testowe (skrętna tylna oś i szyby wyciszające), A8 robi się o 34 634 zł droższe od „S-ki”. Ale to tylko szczegół!
Audi A8 50 TDI kontra Mercedes S 350 d - spalanie katalogowe kontra testowe
Obie limuzyny mają identyczną moc i moment obrotowy. Mercedes uzyskuje je za pomocą dwóch turbin, natomiast Audi wykorzystuje innowacyjny układ start-stop z 48-woltową siecią. Mimo tego skomplikowanego zabiegu oszczędnościowego Audi zużyło w teście spalania o pół szklanki więcej niż Mercedes. 7,5 l/100 km to w takich limuzynach i tak fenomenalny wynik, choć S 350 d przekłamuje fabryczne dane aż o 37 proc. Audi może się pochwalić zasięgiem ponad 1000 km na baku.
Audi A8 50 TDI kontra Mercedes S 350 d - punkty i klasyfikacja:
Nadwozie | Maks. pkt. | Audi | Mercedes |
Przestronność z przodu | 40 | 36 | 38 |
Przestronność z tyłu | 30 | 21 | 19 |
Pojemność bagażnika | 25 | 22 | 22 |
Ładowność | 15 | 15 | 15 |
Widoczność | 20 | 15 | 14 |
Fotele, pozycja kierowcy | 30 | 28 | 29 |
Ergonomia obsługi | 20 | 14 | 16 |
Jakość wykończenia | 20 | 18 | 19 |
Suma punktów | 200 | 169 | 172 |
Napęd i zawieszenie | Maks. pkt. | Audi | Mercedes |
Przyspieszenie | 25 | 15 | 14 |
Elastyczność | 25 | 17 | 16 |
Poziom hałasu | 15 | 14 | 13 |
Skrzynia biegów | 15 | 14 | 14 |
Zachowanie na drodze | 30 | 28 | 27 |
Komfort jazdy | 30 | 27 | 29 |
Układ kierowniczy | 15 | 13 | 13 |
Średnica zawracania | 5 | 5 | 4 |
Skuteczność hamulców* | 40 | 0 | 0 |
Suma punktów | 200 | 133 | 130 |
Koszty | Maks. pkt. | Audi | Mercedes |
Cena po doposażeniu | 50 | 32 | 36 |
Utrata wartości | 15 | 9 | 8 |
Zużycie paliwa | 30 | 30 | 30 |
Wyposażenie – komfort | 40 | 26 | 26 |
Wyp. – bezpieczeństwo | 30 | 20 | 20 |
Ubezpieczenia | 10 | 8 | 8 |
Gwarancja | 15 | 10 | 9 |
Przeglądy | 10 | 10 | 8 |
Suma punktów | 200 | 145 | 145 |
Wynik końcowy | 600 | 447 | 447 |
Miejsce w teście | 1. | 1. |
*ze względu na opady śniegu test hamowania nie został przeprowadzony
Audi A8 50 TDI kontra Mercedes S 350 d - naszym zdaniem
Remis można uznać za sukces Audi – w końcu Mercedes jest weteranem luksusowych limuzyn, a Audi walczy z nim dopiero od 30 lat. A8 to samochód bardziej stworzony pod kierowcę, stawiający na zwinność prowadzenia, podczas gdy Mercedes rozpieszcza wyższym komfortem jazdy i bardziej przytulnym wnętrzem. Kwestia obsługi multimediów Audi może nie spłoszy klientów, jak niegdyś pierwszy iDrive w BMW serii 7, ale z punktu widzenia wygody obsługi i bezpieczeństwa jest to krok, którego nie pochwalamy.