Naprawdę trudno uwierzyć, że to projekt z początku poprzedniej dekady. Włosi umieją narysować samochód tak, że zmieniające się mody nie są w stanie zaszkodzić jego urodzie. Jednak nie o urodę tylko chodzi. Weźmy na przykład charakterystyczne tylne światła. Nie dość, że czynią one Punto samochodem natychmiast rozpoznawalnym, to mają także mnóstwo zalet z praktycznego punktu widzenia. Ponieważ umieszczono je wysoko, to są doskonale widoczne, a co więcej - niemal się nie brudzą.Inny, dobrze pomyślany element nadwozia to obszerne zderzaki skutecznie zapobiegające otarciom blach nadwozia, o jakie nietrudno w ruchu miejskim. Wnętrze auta okazuje się zaskakująco obszerneJednak bez wątpienia najważniejszą zaletą nadwozia Punto jest przestronność kabiny pasażerskiej. Pod tym względem Punto prawie dorównujeniektórym kompaktom. Korzystne wrażenie pogłębia fakt, że w aucie siedzi się dość wysoko, na obszernych fotelach, których jedyną słabością jest zbyt słabe trzymanie boczne. Na tylnej kanapie na krótkich trasach zmieszczą się nawet trzy osoby, cow autach segmentu B nie zdarza się często. Do tego dołożyć trzeba 275-litrowy bagażnik, który - rezygnując z przewozu osób na tylnej kanapie - można powiększyć do 1080 l. Wykończenie kokpitu jest dosyć spartańskie, zbyt wiele elementów wykonano z twardego plastiku, który podczas jazdy po nierównościach lubi czasem skrzypieć bądź postukiwać. Trzeba jednak przyznać, że w większości aut (szczególnie wyprodukowanych po 1996 roku) dość ciekawa jest kolorystyka tapicerki, co sprawia, że wnętrze staje się bardziej przytulne. W autach z końcowego okresu produkcji zróżnicowano też kolory plastikowych elementów deski, wcześniej jednolicie szarych i smutnych.Prawdziwej sympatii do Punto nabiera się jednak po ruszeniu w drogę. Z silnikiem o pojemności 1242 ccm i mocy 73 KM (oznaczenie modelu to Punto 75) auto jest naprawdę żwawe, pozwala na sprawne wyprzedzanie i daje sporo przyjemności z jazdy. Możliwości jednostki napędowej tym łatwiej wykorzystać, że auto ma dość twarde, sprężyste zawieszeniepozwalające na sprawne pokonywanie zakrętów. Zestrojono je właściwie i dobrym własnościom jezdnym towarzyszy zupełnie wystarczająca zdolność do wybierania nierówności. Wadą zawieszenia jest dość głośna praca na nierównościach. Zastrzeżenia można mieć także do zbyt słabej skuteczności układu hamulcowego, który w znacznej części jest taki sam, jak w dużo mniejszym i lżejszym modelu Cinquecento. Trwały jest napęd, gorzej z zawieszeniemSilnik to mocny punkt auta również ze względu na bezkolizyjny układ rozrządu i dużą trwałość. Poważniejsze awarie są rzadkie. Dopiero przy większych przebiegach mogą pojawić się wycieki oleju, najczęściej spod pokrywy zaworów, a w motorach naprawdę mocno wyeksploatowanych konieczna może się okazać wymiana przepalonej uszczelki pod głowicą. Jeżeli chodzi o awarie osprzętu, to najczęściej zdarzają się pęknięcia obudowy alternatora.Raczej trwała jest także skrzynia biegów. Problemy ze zmianą przełożeń pojawiają się najczęściej na skutek zatarcia linki w zewnętrznym mechanizmie zmiany biegów. Dość szybko zużywa się natomiast sprzęgło - wymiana konieczna bywa po przejechaniu 60-70 tys. km. Na szczęście ten zespół Punto nie kosztuje dużo. Najsłabszą stroną auta jest tylne zawieszenie, w którym wybijają się poduszki belki oraz łożyska wahaczy. Niezbyt trwałe są także amortyzatory. Z przednim zawieszeniem kłopotów jest znacznie mniej, dość długo wytrzymują także końcówki drążków kierowniczych. Typową usterką starszych egzemplarzy są drobne wycieki płynu z nagrzewnicy wnętrza. Nie od razu zrobi się "kałuża", ale w kabinie pojawia się specyficzny zapach, a zimą na przedniej szybie osadza się para.
Fiat Punto I - Bardzo tani wózek
Tytuł Samochodu Roku 1993 Fiat Punto zdobył w pełni zasłużenie, co z perspektywy czasu widać chyba nawet lepiej niż przed kilkunastu laty. Wystarczy choćby spojrzeć na nadwozie, z którym czas obchodzi się nadzwyczaj łagodnie.