Nawet dzisiaj użytkownicy wypowiadają się o nim w samych superlatywach. Często słyszymy: "Solidna, japońska robota!", "Takich samochodów dziś już nie produkują", czy "Nigdy mnie nie zawiódł, a ma prawie 10 lat". Osoby, które są zainteresowane zakupem kompaktowej Hondy z końca lat 90. odsyłamy do "AŚ" 13/2007, gdzie zamieściliśmy obszerny opis właśnie tego modelu po przejechaniu 240 tys. km. Wtedy zadaliśmy sobie pytanie: "Czy kolejna generacja Civica pójdzie w ślady poprzednika?". W tym celu przeprowadziliśmy szczegółowe badania i możemy powiedzieć: "Jest nieźle, ale do perfekcji daleko!". Przede wszystkim kompaktowa Honda ma kłopoty z korozją.Wpadka czy raczej zaniedbanie w fabryce? To nie pomyłka - rdza atakuje klapę bagażnika! Nie wynika to z zaniedbań na linii produkcyjnej, ale z błędu technologicznego. Winę ponosi listwa ozdobna umieszczona na klapie - jej materiał i sposób mocowania. Początkowo Honda bagatelizowała zgłoszenia - wiemy to od rozżalonych Czytelników, którzy zasypywali nas listami. Dopiero na początku 2006 r. ASO otrzymały wytyczne, jak sobie radzić z usterką. Nie ogłoszono jednak akcji naprawczej. Innym kłopotem są parujące reflektory. Niektóre ASO walczą z tym problemem i umieszczają w środku reflektora materiał absorbujący wilgoć, inne nie robią nic, tłumacząc, że to normalne. A skoro poruszyliśmy temat reflektorów, to warto jeszcze wspomnieć o często przepalających się żarówkach i niesprawnościach głównego włącznika świateł. Problem dotyczył egzemplarzy z początku produkcji. Tym razem Honda szybko dostrzegła niedoróbkę i ogłosiła akcję naprawczą. Ostatni poważny problem, który możemy napotkać przy kupnie używanego Civica, jest związany z układem przeniesienia napędu, a dokładnie ze skrzynią biegów. To stosunkowo delikatny podzespół. Nie lubi, gdy kierowca (jeden z oszczędności, inny z przyzwyczajenia) używa biegu o małym przełożeniu przy niskich prędkościach obrotowych. Chodzi po prostu o to, by nie jeździć np. na "piątce", gdy obroty silnika oscylują w granicach 1500-2000 obr./min. Wibracje, jakie wówczas powstają, doprowadzają do szybkiego zużycia łożysk wałka głównego. Naprawa jest droga. Niedomagania mechaniki należą do rzadkości Poza wyżej wymienionymi usterkami eksploatacja Civica ogranicza się głównie do odwiedzin warsztatu przy okazji okresowych przeglądów. Problemów nie sprawia układ hamulcowy. Silniki (zarówno 1.4, jak i 1.6) są w zasadzie bezproblemowe. Rzadko zawodzi osprzęt jednostki, a pasek napędu rozrządu bez kłopotu wytrzymuje interwał narzucony przez producenta (co 120 tys. km). Nawet zawieszenie dość dobrze znosi złą nawierzchnię polskich dróg, może poza gumkami stabilizatora. Czasami skrzypi układ kierowniczy - trzeba go przesmarować. Sama jazda kompaktową Hondą jest przyjemna, szczególnie jeśli pod maską pracuje silnik 1.6. Co prawda, 110-konna jednostka nie czyni z Civica sportowca, ale rozpędza auto dość sprawnie z charakterystycznym dla systemu V-TEC "zastrzykiem" mocy po przekroczeniu 4000 obr./min ("setka" w nieco ponad 10 s). Nie oznacza to, że silnik źle reaguje w dolnym zakresie obrotów. Przy spokojnej jeździe Civic spala ok. 6 l/100 km, a przy dynamicznej rzadko przekracza 10 l/100 km. To bardzo dobre wyniki. Na pochwałę zasługuje przestronne wnętrze, przyzwoitej wielkości bagażnik (370 l) i pewny układ jezdny, który dobrze wybiera nierówności, a na zakrętach utrzymuje zadany kierunek jazdy. Jeśli ktoś preferuje bardziej sportową charakterystykę, powinien wybrać wariant Sport. Oprócz pakietu stylizacyjnego, który przypomina najmocniejszą wersję Type-R, można liczyć na sportowe detale we wnętrzu i lepsze wyposażenie (m.in. ABS, 4 airbagi, klimatyzacja, elektryka szyb i lusterek czy też radio z CD).Zdaniem fachowca- W zasadzie Civicowi siódmej generacji nie można wiele zarzucić. To dopracowany i dobrze wykonany samochód. Jedyną wpadką była korozja na klapie bagażnika spowodowana wadą technologiczną - wyeliminowana w modelu po liftingu. Przestrzegam przed kupnem egzemplarzy z niewiadomego źródła, których historia jest nieznana.Witold Łukasiewicz,kierownik serwisu Honda Plaza w WarszawieNASZ WERDYKTPoprawnie wykonany kompakt, który niestety nie ustrzegł się chorób wieku dziecięcego. Przed zakupem trzeba koniecznie sprawdzić klapę bagażnika, czy nie ma korozji, oraz skrzynię biegów (czy podczas jazdy nie hałasują łożyska). Atutem Civica siódmej generacji są: przestronne wnętrze, pojemny bagażnik i 110-konny silnik (oszczędny i dynamiczny jak na swoją moc). Natomiast minusy to przeciętna jakość wykończenia, brak regulacji kolumny kierownicy w dwóch płaszczyznach, a przede wszystkim wysokie ceny na rynku pojazdów używanych.
Honda Civic 1.6 - Jest dobrze, ale nie idealnie
Civic szóstej generacji (produkowany w latach 1995-2001) to trwały oraz solidnie zbudowany samochód. W opinii mechaników uchodzi za wzór bezawaryjności.