Według takiego kryterium Agila plasuje się na samym szczycie klasy najmniejszych samochodów, do której zaliczane są auta o długości od 2,5 do 3,5 m. Nieco "pudłowata" karoseria Agili o japońskich korzeniach, oferuje niespotykaną w swej klasie przestronność.
W wyniku sojuszu pomiędzy markami Opel i Suzuki, samochód wywodzący się z małego Suzuki Wagon R dojechał aż do salonów Opla. Niemieccy konstruktorzy dostosowali przód i tył do stylistycznych wymogów niemieckiego producenta. Zmiany konstrukcyjne dotyczyły też podwozia, a pod maską znalazły się tylko silniki benzynowe z produkcji Opel AG. Podstawę palety silnikowej tworzy jednostka trzycylindrowa 1,0 12V (58 KM), a wyżej w ofercie plasuje się czterocylindrowy silnik 1,2 16V (75 KM). Zużycie paliwa w ważącej tonę Agili waha się pomiędzy 6,3-6,5 l/100 km w trybie kombinowanym, a według producenta z 0 do 100 km/h Opel przyśpiesza w 18 lub 13,5 sekundy (w zależności od wersji silnikowej). Pierwotne wspomaganie hydrauliczne zostało w fabryce w Rüsselheim zastąpione oszczędniejszym elektrohydraulicznym. Zmian doczekało się także wnętrze. Choć od początku wszystko było przygotowane do tego, by Agila powstawała w niemieckich fabrykach, produkcję rozpoczęto w gliwickiej fabryce GM, razem z Astrą Classic.
W 2001 pierwszym roku poszerzono gamę oferowanych barw nadwozia. Dwa lata później pojawił się odnowiony Opel Agila, który odmłodzono stylistycznie i wzbogacono o nowinki techniczne, znane jednak z wcześniejszych modeli marki. Nowy przód, jeszcze bardziej różni się od swojego japońskiego bliźniaka Wagon R. Żebrowanie powiększonego nieco grilla jest odtąd chromowane, a przednie reflektory Agili otrzymały przezroczyste klosze. Nowe są też zderzaki i tylne lampy. Wyższe wersje wyposażeniowe mogą się pochwalić klamkami oraz lusterkami zewnętrznymi w kolorze nadwozia.
W Agilach pojawił się też nowy turbodiesel 1,3 CDTI (70 KM, 170 Nm), zużywający jedynie 5,2 l/100 km. Ten najmniejszy silnik 4-cylindrowy Common-Rail z fabryki Fiata, jak i dwa benzynowe silniki spełniają normę emisji Euro 4. Dalszą nowością w ofercie jednostek napędowych był silnik benzynowy trzycylindrowy 1,0 Twinport (60 KM), który zużywa o 0,2 l/100 km mniej od swego poprzednika, spalając tylko 5,8 l/100 km.
Zmiany dotyczyły też wyposażenia. Tak jak w innych modelach Opla, w Agili od 2003 roku, oferowana była w czterech wersjach wyposażeniowych nazwanych "Essentia", "Njoy", "Cosmo" i "Njoy Design-Edition". Ostatnia z nich ma dwukolorowa barwę nadwozia oraz chromowane niektóre części nadwozia. Na rynku zachodnioeuropejskim do wyposażenia seryjnego wchodzi poduszka powietrzna kierowcy i pasażera, poduszki boczne, Pedal Release System (system odłączania pedałów, zmniejsza ryzyko urazów stóp w razie silnego uderzenia), ABS, tonowane szyby oraz elektrycznie regulowane lusterka boczne.
Agila może wygląda śmiesznie, ale dzięki dobrze rozplanowanemu, adaptowalnemu wnętrzu, niespotykanemu w autach tej klasy, zasługuje na poważny szacunek. Oparcie kanapy dzielone jest w proporcji 1/3 - 2/3, a po złożeniu do przodu tworzy płaską powierzchnię bagażową o pojemności 1250 l.
Agila popularna jest zwłaszcza wśród młodych rodzin i emerytów. Samochód czuje się swojsko zwłaszcza w miastach, auto łatwo się parkuje i jest stosunkowo zwinne. Kierowcy docenią też nienaganną widoczność w wszystkich kierunkach. Trzeba jednak pamiętać, że wspomaganie kierownicy nie wchodziło do wyposażenia standardowego, a ten fakt może utrudniać prowadzenie. Agila radzi sobie nawet z dłuższym podróżowaniem, jednak pasażerowie muszą się liczyć z dosyć ograniczonym komfortem, wynikającym z krótszego rozstawu osi (2360 mm) i małej średnicy kół. Ze względu na bezpieczństwo jazdy, zastosowano twardsze zawieszenie, które po dłuższej jeździe daje się pasażerom nieźle we znaki. Ogólnie fotele są małe z minimalnym bocznym wyprofilowaniem. Za sprawą słabych hamulców i mało precyzyjnego układu kierującego, właściwości jezdne Agili są nie najlepsze.
Wnętrze zdradza przynależność do najtańszej klasy na rynku. Agila otrzymała wprawdzie oplowskie trójramienne koło kierownicy, ale tworzywa na desce rozdzielczej oraz pokrycia tapicerskie, już na początku produkcji, pochodziły z grupy najtańszych. Do tego dochodziła niska jakość wykonania fabrycznego i kilka permanentnych usterek, które jednak nie należały do zbyt poważnych.
Jeśli chodzi o problemy związane z eksploatacja pojazdu, to w porównaniu z innymi modelami Opla, Agila jest wyjątkowo udanym modelem. Przystępna cena, niskie koszty utrzymania, powolna utrata wartości, to wynik współpracy niemiecko-japońskiej. W rankingu TÜV z 2004 roku Agila w kategorii trzyletnich aut uplasowała się na świetnym drugim miejscu. Rok później Agila spadła wprawdzie o kilka poprzeczek, ale i tak z punktu widzenia niezawodności to bardziej niż przeciętny samochód. Jest to pewnie zasługa prostej i sprawdzonej konstrukcji, bo Suzuki sprzedawało swój Wagon R już od 1997 roku!
Problemy tradycyjnie sprawiać będzie elektronika (nieposłuszny immobilizer). W samochodach miejskich zawsze warto skontrolować stan amortyzatorów, stan układu hamującego, akumulatora i wydechu. Z powodu krótkich i częstych podróży układ wydechowy może zżerać rdza, ale ogólnie korozja nie stanowi wielkiego problemu w tych autach. Opla Agilę można w cenach promocyjnych nabyć już za niecałe 30 000 zł, co sprawia, że używane egzemplarze nie są wielkim ciosem dla naszego portfela. Na rynku samochodów używanych można znaleźć ten model w grupie wszystkich roczników i wszystkich wersji wyposażeniowych. Na rynku jest też dużo egzemplarzy użytkowe. Ceny takich aut dostępone się znacznie poniżej granicy 20 000 zł.
Plusy:
-
przestronne wnętrze, adaptowalnośćniska cena i koszty utrzymanianiewielkie zużycie paliwaduży wybór na rynku z samochodów używanych
Minusy:
-
wyższy poziom hałasu wewnątrz kabinyskuteczność układu hamulcowegomało precyzyjny układ kierującysłabe właściwości jezdne