Peugeot 406 Coupe to jeden z najładniejszych samochodów, jakie Francuzi mieli w swej ofercie w ostatnich dwóch dekadach. Zachwycał urodą w chwili debiutu (wiosną 1997 r.), a i nawet teraz, po niemal 15 latach, jego sportowa sylwetka nadal przykuwa wzrok. To dzięki studiu Pininfarina, w którym zaprojektowano 2-drzwiową wersję „406-ki”.
Jednak na polskim rynku wtórnym znacznie więcej jest benzyniaków (2.0 i 2.9 V6), a to dlatego, że diesel zadebiutował dopiero w 2000 roku. Ponadto jego dość wysoka cena (dziś od ok. 13 tys. zł!) zniechęcała potencjalnych nabywców. Nieufność wzbudzał też filtr cząstek stałych FAP. Peugeot 406 Coupe i model 607 to pierwsze auta, w których seryjnie go zamontowano. Jak się okazało, obawy były uzasadnione, gdyż filtr cząstek stałych często funkcjonował nieprawidłowo, doprowadzając np. do aktywacji trybu awaryjnego silnika. Niestety, 10 lat temu był to niemały problem, gdyż nowy FAP kosztował wówczas kilkanaście tysięcy złotych, a mechanicy (nawet w ASO) mieli na tyle ograniczoną wiedzę na jego temat, że w razie jakichkolwiek awarii układu oczyszczania spalin zalecali wymianę filtra.
Obecnie sytuacja diametralnie się zmieniła – wprowadzono wiele poprawek, nowy filtr kosztuje blisko 1,2 tys. zł, a wiedza mechaników o nim jest dużo bogatsza. Mimo to odmiana Peugeota 2.2 HDI i tak nie będzie tania w serwisie. Na szczęście okazuje się naprawdę oszczędna. Średnie zużycie paliwa w jej przypadku to ok. 7 l/100 km – nawet przy bardzo dynamicznej jeździe nie przekracza 10 l/100 km. Jeśli więc wziąć pod uwagę zarówno wydatki na serwis, jak i paliwo, łączny koszt eksploatacji okaże się i tak niższy niż np. wersji 2.9 V6/207 KM (do 2000 r.: 3.0 V6/194 KM).
Peugeot 406 Coupe: a może słabszy benzyniak?
Warto wiedzieć, że topowy benzyniak na przejechanie 100 km potrzebuje średnio 12-14 l. W zamian odwdzięcza się wysoką kulturą pracy, ładnym brzmieniem i bardzo dobrymi osiągami – przyspieszenie 0-100 km/h w 7,8 s. Najtańsza i najmniej problematyczna okazuje się eksploatacja Peugeota 406 Coupe w wersji 2.0/136 KM. Polecamy zwłaszcza auta z nowszym silnikiem, wprowadzonym w 1999 r., gdyż jest on oszczędniejszy i rzadko się psuje. Niestety, słabe osiągi mocno kłócą się ze sportowym wyglądem coupé.
Optymalnym rozwiązaniem wydaje się więc mimo wszystko wybór diesla, który pod względem kultury pracy niemal nie ustępuje benzyniakom (zastosowano w nim wałki wyrównoważające). Trzeba jednak pamiętać, że jego niezawodność zależy od regularnej obsługi. Olej warto wymieniać częściej niż zalecane przez producenta 20 tys. km, np. co 15 tys. km, gdyż jest on dość intensywnie rozrzedzany paliwem – efekt uboczny działania filtra FAP. Co 80 tys. km filtr trzeba wymienić i uzupełnić specjalny dodatek obniżający temperaturę spalania sadzy, o nazwie Eolys (koszt w ASO Peugeota to ok. 700 zł).
Peugeot 406 Coupe: uwaga na elektronikę
Jeśli chodzi o trwałość, to jednostka 2.2 HDI wypada nieźle, chociaż trzeba pamiętać, że 406 HDI przeważnie mają na tyle duże przebiegi, że mogą w nich wystąpić drogie do usunięcia usterki. Najczęściej zdarzają się awarie „elektryki”. Od strony technicznej wersja coupé nie różni się właściwie od sedana i kombi. Dotyczy to napędu, a także podwozia. Ma ono niezależną konstrukcję oraz pozwala dość pewnie prowadzić auto.
Zadbany Peugeot 406 Coupe nie będzie przesadnie drogi w utrzymaniu, ale o taki egzemplarz z HDI pod maską trudno dziś na rynku wtórnym. Wiele samochodów jest po prostu niedoinwestowanych. Ponadto większość była już poważnie uszkodzona i byle jak naprawiona. Powód to m.in. bardzo wysokie ceny części karoseryjnych.
Peugeot 406 Coupe: naszym zdaniem
Najmniej problematyczny jest Peugeot 406 Coupe z silnikiem 2.0. Jednak sportowych emocji w nim nie doświadczycie. Wersja 2.9 V6 dużo pali, z kolei odmiana z dieslem wymaga największych nakładów na utrzymanie w dobrym stanie technicznym. Uwaga – bardzo drogie są naprawy nadwozia!