Opel Astra I
Polecany silnik: 1.6/75 KM
W 2000 r. sprzedano 17 603 szt.
W 2000 r. Astra I nie była już produkowana w Niemczech – wszystkie egzemplarze pochodziły z gliwickiej fabryki Opla. Astr I z polskich salonów jest o wiele mniej niż z importu, ale zdarzają się ładne auta.
W atrakcyjnie wyglądającym ogłoszeniu czytamy, że samochód kupiono w Polsce, ma jednego właściciela i przebieg 135 tys. km, ale został wyceniony na dość zawrotną sumę – 7700 zł. Na plus przemawia prosty, choć w miarę dynamiczny silnik 1.6/75 KM. Bardziej zachęcił nas egzemplarz za 4500 zł z przebiegiem 219 tys. km („bez korozji”). Raczej nie polecamy aut za mniej niż 2000 zł.
Czy warto zainteresować się Astrą? Jeśli poszukujecie prostego, nierzucającego się w oczy pojazdu, to tak. Może to być lepszy wybór niż zajechane najtańsze Astry II.
Standard obejmował dwie poduszki powietrzne, ABS był przywilejem bogatszych wersji. Nie brakuje aut z czarnymi zderzakami i bez centralnego zamka.
Ograniczona oferta silników: tylko benzynowe 1.4 i 1.6 (8 lub 16V). Dostępne nadwozia: sedan, 5-drzwiowy hatchback i kombi. Dziś głównymi problemami tego modelu są korozja i duże przebiegi.
To nam się podoba:
Prosta konstrukcja i łatwo dostępne, bardzo tanie części zamienne gwarantują niskie koszty eksploatacji, praktyczne nadwozia.
To nam się nie podoba:
Tylko symboliczny wybór wśród 15-latków z polskich salonów, słabe osiągi (szczególnie z silnikiem 1.4 8V), bardzo ubogie wyposażenie, problemy z korozją.
Daewoo Polonez
Polecany silnik: 1.6/84 KM
W 2000 r. sprzedano 10 339 szt.
Dla Poloneza 2000 r. oznaczał schyłek długiej kariery rynkowej. Trzeba jednak przyznać, że fabryka Daewoo robiła, co mogła, żeby podtrzymać zainteresowanie – wprowadzono wspomaganie kierownicy, na liście opcji widniała elektryka, a nawet klimatyzacja.
O wieku konstrukcji przypomina brak ABS-u i poduszek. Czy Polonez ma szansę w starciu z zachodnimi autami? Tak – nie najgorsza jakość w miarę obszernego wnętrza i tanie naprawy to główne zalety, przysłaniające nawet to, że tylny napęd i sztywny tylny most to w tej klasie relikty przeszłości.
Co ciekawe, spośród dostępnych w ogłoszeniach egzemplarzy wszystkie są w przyzwoitym stanie technicznym. Nie ma sensu kupować od razu auta w stanie „fabrycznym”, oferowanego za 6900 zł, ale musicie się liczyć z tym, że dobry egzemplarz nie kosztuje 1000 zł – na taki potrzeba min. 3000 zł.
Jazda nie będzie dużo kosztować, zwłaszcza że silnik nieźle sprawdza się na LPG. Główne problemy to oczywiście korozja, a także niska trwałość mechaniczna podzespołów: jednostki napędowej, mostu i zawieszenia.
To nam się podoba:
Szansa na znalezienie auta w niezłym stanie technicznym, prosta konstrukcja, dobra na polskie drogi.
To nam się nie podoba:
Przestarzała budowa, duże zużycie paliwa, kiepskie prowadzenie aut bez wspomagania, liczne drobne awarie.
Ford Focus I
Polecany silnik: 1.6/100 KM
W 2000 r. sprzedano 9509 szt.
Kompaktowy Ford na przełomie wieków był nowoczesną konstrukcją. Niemcy podkreślali doskonałe prowadzenie i nowoczesną stylistykę.
Doceniali to też polscy klienci – w 2000 r. znacząco spadła już popularność Escorta z polskiej montowni, za to Focus sprzedawał się znakomicie.
Chętni na „Europejski Samochód Roku 1999” muszą przygotować więcej pieniędzy niż w przypadku chociażby Astry I – najlepsze egzemplarze, reklamowane jako „zero rdzy” (w przypadku Focusa to istotny argument), są wyceniane nawet powyżej 8000 zł.
Średnia dla dobrych aut to 5000-6000 zł, minimum – 4000 zł. Forda oferowano w wersjach hatchback, sedan i kombi, z szeroką paletą silników (od 1.4 do 2.0 oraz diesel 1.8 TDDi).
To nam się podoba:
Nowoczesna konstrukcja auta, świetne podwozie, szeroka paleta wersji (silniki, nadwozia), przyzwoite wyposażenie.
To nam się nie podoba:
Problemy z trwałością nadwozia (uwaga na korozję w tylnej części!), kosztowna regeneracja podwozia (w przypadku wymiany większej liczby elementów).
Renault Mégane I
Polecany silnik: 1.4 16V/95 KM
W 2000 r. sprzedano 9177 szt.
Francuskie samochody mają liczne grono zwolenników, doceniających komfortowe zawieszenia i przyjemne wnętrza. W 2000 r. w kompaktowym Renault czekała na nich kompletna paleta nadwozi: coupé, 5-drzwiowy hatchback, sedan, kombi i kabriolet.
Niezły był też wybór silników: 1.4/75 (tylko 5d), 1.4 16V/95, 1.6 16V/110, 2.0 IDE/140 (tylko coupé) oraz diesel 1.9 dTi/100 KM.
Co obecnie doskwiera Mégane’owi? Z pewnością trzeba uważać na korozję nadwozia. Tylne zawieszenie uchodzi za trwałe, ale ewentualne ingerencje będą znacznie trudniejsze niż w przypadku klasycznej belki skrętnej.
Awaryjny bywa zarówno osprzęt silników, jak i wyposażenie wnętrza. Aut z polskich salonów w ogłoszeniach nie ma zbyt wiele (choć uda się wybrać coś ciekawego), ale znajdziecie w nich i coupé, i sedana, i hatchbacka.
Klienci liczący na egzemplarze zachowane w świetnym stanie, muszą przygotować 7000-8000 zł. Za 4000 zł można znaleźć „przeciętniaka” (na myśli mamy stan techniczny i wyposażenie) ze słabo udokumentowaną historią.
To nam się podoba:
Przyjemny design, komfortowe podwozie, szeroki wybór wersji nadwoziowych, niezłe wyposażenie.
To nam się nie podoba:
Sporo drobnych usterek (podwozie, elektryka), mały wybór egzemplarzy budzących zaufanie.
Opel Astra II
Polecany silnik: 1.6/75 KM
W 2000 r. sprzedano 8269 szt.
Wyniki sprzedaży Astry II byłyby zapewne lepsze, gdyby nie wewnętrzny konkurent w postaci starego modelu. Z roku na rok proporcje pomiędzy Astrami II a I zmieniały się na korzyść tej pierwszej i już w 2001 r. wyszła ona na prowadzenie.
W 2000 r. kusiła znacznie lepszym wyposażeniem – w standardzie miała dwie poduszki i wspomaganie kierownicy, większość odmian otrzymała również ABS.
Rozbudowana lista dodatków obejmowała m.in. poduszki boczne, klimatyzację itp. Znacznie łatwiej niż w Astrze I można było też dopasować do oczekiwań wersję silnikową – obok kilku benzyniaków (od 90 do 147 KM) w 2000 r. pojawił się diesel 1.7 z bezpośrednim wtryskiem paliwa.
Najdroższa Astra znaleziona w ogłoszeniach z interesującego nas rocznika kosztowała bez mała 10 000 zł. To znacząca kwota, a opis nie wskazywał, że auto jest aż tyle warte – dwulitrowy silnik z LPG miał pokonać zaledwie 219 tys. km, nie podano informacji o bezwypadkowości.
Najwięcej ofert zawierało się w przedziale 6000-8000 zł, jednak rzadko Astry II są sprzedawane przez pierwszych właścicieli. Dość łatwo można spotkać wszystkie oferowane przed 15 laty wersje silnikowe oraz nadwoziowe.
To nam się podoba:
Dość prosta budowa auta ułatwia naprawy, szeroka oferta części zamiennych, spory wybór wersji, rozsądne ceny zakupu.
To nam się nie podoba:
Wyeksploatowanie wielu egzemplarzy, możliwa korozja nadwozia, drobne usterki w podwoziu i osprzęcie silnika, stonowana stylistyka.
Naszym zdaniem
Nie za dużo ofert, ale można coś trafić
Auta sprzedawane przez 1. właściciela, bez rdzy, z pewnym przebiegiem są droższe, lecz z pewnością warte uwagi. Nie ma ich za wiele, ale warto szukać.