Założenia wstępnego projektu mocno uderzały w auta z 2004 r. i starsze wyposażone w duże silniki (powyżej 3500 ccm, a szczególnie 4-litrowe) i prowadziły nawet do tak paradoksalnych sytuacji, że akcyza podnosiła 2- lub 3-krotnie cenę w stosunku do rynkowej wartości pojazdu!
Ostatnie poprawki nieco to prostują i są bliższe realiom rynkowym (wartość akcyzy zależy także od normy emisji spalin i jest obniżona o współczynnik deprecjacji), ale i tak akcyza na starsze auta z dużym silnikiem wyraźnie wzrośnie – przykładowo w przypadku samochodu z 2001 r. z „V8-ką” o pojemności powyżej 4000 ccm kosztującego 20 tys. zł z 3720 zł do 9800 zł (w pierwotnej wersji było to... 18 664 zł!).
Nasze Top 5 V8 - auta od kilkunastu do kilkudziesięciu tys. zł
Jeśli więc zamierzacie sprowadzić kilkunastoletnie auto z dużym silnikiem bądź kupić pojazd już zarejestrowany w Polsce (ich ceny też na pewno wzrosną), spieszcie się, bo może to być ostatnia szansa na zakup np. Lexusa LS-a, BMW E39, Mercedesa ML czy Audi A8 I z pięknie brzmiącą „V8-ką” pod maską za niewielkie pieniądze. To właśnie te silniki wzięliśmy pod lupę i wybraliśmy topową piątkę, a kryteria, którymi kierowaliśmy się podczas eliminacji, to głównie: wiek (nie starsze niż 20 lat, nie młodsze niż 12), ceny napraw oraz serwisu i – oczywiście – trwałość.
Lexus/Toyota 4.0-4.7 V8
Najpierw 1UZ-FE (4.0), później 2UZ-FE (4.7), a następnie 3UZ-FE (4.3) – silniki V8 stosowane w kilkunastoletnich Lexusach (a także w niektórych Toyotach) mają różną pojemność, ale ich wspólnymi cechami są ta sama baza konstrukcyjna i trwałość! Wysoko jest ceniona 4-litrówka 1UZ-FE. Silnik ten cechują: bardzo wysoka trwałość, ogromne rezerwy (podatny na tuning), prosta budowa, a także kapitalny gang i dobra wydajność.
Spotkacie go w autach z lat 90. XX w. (np. w GS-ie oraz LS-ach I i II). Później (2000 r.) jego miejsce zajęła wersja 3UZ (4.3) – nieco bardziej skomplikowana i wyposażona w system VVTi, ale nadal ceniona za solidność. Do większych aut (np. Toyoty Land Cruiser) trafił motor 2UZ-FE (4.7). Od 2005 r. silniki serii UZ sukcesywnie zaczęły być wypierane przez nowsze, spełniające wyższe normy emisji spalin „V8-ki” typoszeregu UR.
Mercedes 5.0 V8
To silnik legenda! Pięciolitrówka V8 Mercedesa należy do towarów sprzedających się od ręki – na zadbanych kilkunastoletnich egzemplarzach z nią pod maską na pewno nie stracicie!
Najpopularniejsze 5-litrówki w kilkunastoletnich Mercedesach to wersje: najpierw M 119 E 50 o poj. 4973 ccm (320-326 KM), później – M 113 E 50 o poj. 4966 ccm (w momencie debiutu 306 KM). Oczywiście, oprócz 5-litrowych odmian na rynku znajdziecie warianty: 4.2, 6.0 i 6.3 (M 119), a także 4.3 i 5.4 (M 113) plus wersje tych silników tworzone przez nadwornego tunera, czyli AMG.
Audi 4.2 V8
Duża popularność, dobra trwałość – tak w skrócie możemy zaopiniować benzyniaka 4.2 V8 ze stajni Audi. Owszem, nieco wyżej stawiamy kilkunastoletnie „V8-ki” Lexusa i Mercedesa, ale nadal to silnik ceniony przez mechaników (rozsądne koszty napraw). Dotyczy to przede wszystkim wcześniejszych wersji, z wtryskiem pośrednim, choć zdarza się, że trzeba wymienić łańcuchy rozrządu (górne).
W latach 90. XX w. silnik 4.2 V8 miał 4 zawory na cylinder, a w 1999 r. wprowadzono zmodyfikowaną wersję z 5 zaworami na cylinder. Później do oferty weszła odmiana FSI – oszczędniejsza, ale też bardziej skomplikowana i nie tak trwała, jak wcześniejsza. Dużo wersji mocy – od 280 do aż 480 KM (biturbo – RS6 plus).
BMW 3.5-5.0 V8
Choć kilkunastoletnie mocne BMW bardziej kojarzy się z aksamitnie brzmiącymi jednostkami R6 (np. godne uwagi są wersje M54), nie należy zapominać o „V8-kach”. W „piątce” E39 czy „siódemce” E38 spotkacie rodzinę silników M62 (rozwinięcie wcześniejszego M60) – 3.5 (M62B35) i 4.4 (M62B44); inne pojemności to 4.6 (M62B46), a także 5.0 (oznaczenie S62B50).
W wersjach z dodatkowym oznaczeniem TU (koniec lat 90. XX w.) pojawił się układ zmiennych faz rozrządu Vanos, który z jednej strony przyczynił się do poprawy efektywności pracy silników, z drugiej – zaczął sprawiać kłopoty. Inne wady jednostek V8 to spore spalanie oleju oraz problemy z układem odpowietrzania skrzyni korbowej. Najpopularniejsze wersje mocy: 3.5/235 i 245, 4.4/286, 4.6/347 i 5.0/400 KM.
Jeep/Dodge 4.7 V8
Wśród „V8-ek” nie mogło zabraknąć amerykańskiego silnika – to przecież rynek, na którym właśnie duże jednostki V8 są bezgranicznie kochane. Nasz typ? Benzyniak 4.7 V8 Power Tech (223 KM w momencie debiutu) – znajdziecie go w kilkunastoletnich i młodszych modelach Jeepa i Dodge’a, a także w Chryslerze Aspenie i Mitsubishi Raiderze.
Silnik ten jest uznawany za naprawdę udany. Owszem, do najoszczędniejszych nie należy, ale ma prostą budowę, nie trzeba się też przesadnie martwić o dostęp do części oraz ich ceny (nie należą do wygórowanych). Silnik ten cechuje się również niezłą efektywnością, do tego ma bardzo soczysty dźwięk. Najczęstsze niedomagania? Do najbardziej typowych zaliczamy odkształcone kolektory wydechowe, a także podatność na wycieki oleju silnikowego.
Silniki V8 - naszym zdaniem
Czy to dobry kierunek? Najpierw ekolodzy zafundowali nam kastrację motoryzacji, teraz kolejną cegiełkę dokłada rząd. Niestety, wzrost akcyzy uderza w mniej zamożnych fanów i wielbicieli motoryzacji, których nie stać na drogie nowe auta z dużym silnikiem V8, a którzy realizują marzenia na rynku wtórnym.