Auto ŚwiatUżywaneRaport TÜV 2011 – część IV: auta 8- i 9-letnie sprawiają coraz więcej problemów
Raport TÜV 2011 – część IV: auta 8- i 9-letnie sprawiają coraz więcej problemów
Nic dziwnego, że wraz z wiekiem badanych aut rośnie ich awaryjność. Pozytywne jednak okazuje się to, że nie jest to wzrost lawinowy. Samochody 8- i 9-letnie mają jeszcze trochę życia przed sobą
Zużycie elementów mechanicznych jest procesem ciągłym, zależnym od wielu czynników, m.in. od czasu pracy i obciążenia. Na ogół następuje ono stopniowo i trwa dość długo, powiększając np. luz między współpracującymi elementami. Dzieje się tak aż do krytycznego momentu, kiedy zużycie w krótkim czasie gwałtownie wzrasta i doprowadza do awarii. Jaki to ma związek z TÜV?
Wśród aut w wieku 8 i 9 lat nie obserwuje się nagłego wzrostu awaryjności, więc wszystko wskazuje na to, że mogą one jeszcze posłużyć jakiś czas. Oczywiście, to dość uproszczona analiza, a awaryjność samochodów jest o wiele bardziej złożonym problemem, na który coraz częściej decydujący wpływ ma również trwałość układów elektrycznych i urządzeń elektronicznych (czujników, sterowników). Biorąc pod uwagę średni wiek aut jeżdżących po polskich drogach (mniej więcej 14 lat), pojazdy w wieku 8 oraz 9 lat i tak wydają się jeszcze bardzo młode, a ich średni przebieg 120--140 tys. km w żadnym stopniu nie oznacza wyeksploatowania np. silnika.
Trzeba jednak pamiętać o tym, że czym innym jest trwałość jednostki napędowej w rozumieniu: układ tłokowo-korbowy, głowica itd., a czym innym żywotność osprzętu. To właśnie osprzęt odpowiada obecnie za większość problemów. Niestety, dotyczy to często aut należących do opisywanej grupy wiekowej. Po podanym wcześniej przebiegu trzeba się też liczyć z pierwszymi poważnymi remontami zawieszenia, związanymi np. z wymianą amortyzatorów czy sworzni i silentblocków wahaczy.
W wielu autach może pojawiać się też korozja, przynajmniej punktowa. Generalnie dobrą praktyką po zakupie samochodu w tym wieku jest kompleksowe odnowienie fabrycznego zabezpieczenia antykorozyjnego. Warto to zrobić, jeśli planujemy dłuższą eksploatację danego egzemplarza, nawet wtedy, gdy jeszcze nie ma śladów rdzy.
Z pewnością zadbane 8-, 9-letnie auto z przebiegiem nie większym od statystycznego nie jest ryzykowne. Jednak spotkamy też egzemplarze z ponad 400 tys. km na liczniku. W takich pojazdach ryzyko poważnych awarii, łącznie z uszkodzeniem głównych części jednostki napędowej, jest już wysokie.
Raport TÜV pokazuje uśrednione wartości. Wynika z niego, że w klasie aut 8- i 9-letnich 21,4 proc. badanych samochodów miało usterki, które można uznać za poważne. To o 4,7 proc. więcej niż w przypadku 6- i 7-latków. Natomiast do 47,5 proc. samochodów z tego segmentu wiekowego nie było najmniejszych zastrzeżeń.
Zestawienie zaczyna się tymi samymi autami, jakie występowały w poprzedniej części. To tylko potwierdza powtarzalność wyników i dobrą jakość poszczególnych modeli. Znowu najlepiej wypadły Porsche: 911 oraz Boxster, ale pamiętajmy, że ich średni przebieg nie przekracza 90 tys. km i jest znacznie niższy od typowego dla większości aut sklasyfikowanych w tej kategorii wiekowej. Tym razem w pierwszej piątce pojawił się również Mercedes (model SLK). Kolejne miejsca zajmują tradycyjnie auta japońskie.
Foto: Auto Świat
Raport TÜV 2011 – część IV: auta 8- i 9-letnie sprawiają coraz więcej problemów
Warto podkreślić, że w czołowej dziesiątce znalazły się aż cztery Toyoty. Zaskoczeniem jest wysoka, 19. pozycja Citroëna C5 (mimo dużego jak na tę grupę aut średniego przebiegu) – okazał się on lepszy m.in. od Skody Octavii i VW Passata. Ranking 8- i 9-latków pokazuje także, jak mocno różni się trwałość tych samych modeli, ale różnych generacji. Przykład: Ford Fiesta III, produkowany w latach 1996-2001, zajmuje dalekie, 55. miejsce. Tymczasem nowszy model zazwyczaj plasuje się wśród najlepszych samochodów europejskich. Tabelę zamyka Fiat Stilo – spora awaryjność mimo małego przebiegu.
Dla przypomnienia: raport TÜV 2011 powstał na podstawie wyników 7,2 miliona badań przeprowadzonych w trakcie obowiązkowych przeglądów wykonanych w Niemczech od lipca 2009 do czerwca 2010 r. Niemal 48 proc. wszystkich 8- i 9-latków nie miało żadnej awarii, zaś 31,1 proc. – drobne. Na powtórne badanie skierowano 21,4 proc. pojazdów.
Średni przebieg 8- i 9-letnich aut użytkowanych w Niemczech wynosi 117 tys. km. Warto jednak pamiętać o tym, że modele klas wyższej i średniej, SUV-y oraz vany należące do tej grupy wiekowej wykazują na ogół dużo większy przebieg niż auta niższych klas. Przykład? Rekordzistą w tej grupie okazał się Mercedes klasy E, który przeciętnie miał na liczniku 175 tys. km. Ostatnią część raportu TÜV – auta 10- i 11-letnie – przedstawimy za tydzień.