Mimo to model odniósł spory sukces rynkowy, ale konkurując głównie z rywalami z klasy średniej. Często była to bratobójcza walka - dobrze wyposażony, komfortowy i przede wszystkim tani Superb stał się groźnym rywalem m.in. dla VW Passata. Duża sprzedaż nowych aut zaowocowała dość liczną obecnością tego modelu na rynku wtórnym. Atuty pozostały niezmienne. Do zakupu Superba zachęca przede wszystkim atrakcyjna cena. Za najstarsze i najskromniej wyposażone egzemplarze trzeba zapłacić około 37 tys. zł. W Superbie "skromnie" oznacza w standardzie (wersja Classic) 4 airbagi, pełną "elektrykę", automatyczną klimatyzację, kontrolę trakcji, komputer pokładowy, alufelgi oraz bardzo obszerne i komfortowe wnętrze. Do zakupu zachęca bogate wyposażenie W bogatszych wersjach, takich jak np. Elegance lub Platinum, możemy znaleźć ponadto tempomat, dodatkowe 2 airbagi, skórzaną tapicerkę, ustawiane elektrycznie i podgrzewane siedzenia czy ksenonowe światła. To wszystko w cenie bardziej renomowanych, ale mniejszych rywali z klasy średniej. U wielu potencjalnych klientów budzą się jednak wątpliwości: "Może i technika jest niemiecka, ale przecież montują to Czesi, a przykład Fabii, w której często zdarzają się jakieś usterki, nie nastraja optymistycznie". Rzeczywiście, kilkuletnie doświadczenia eksploatacyjne z Superbem wykazały kilka wpadek, szczególnie drażniących, jeśli uświadomimy sobie, że to model aspirujący do konkurowania w klasie wyższej. Niczym nie można usprawiedliwić pojawiających się na pokrywie bagażnika, krawędziach drzwi czy słupkach śladów korozji - to ewidentny przykład błędów producenta. Czy tak Czesi wyobrażają sobiereprezentacyjną limuzynę? Niestety, doświadczenia z rdzewiejącą Felicią chyba "poszły w las". Korozja pojawia się również w okolicy oświetlenia tablicy rejestracyjnej, gdzie notorycznie zacieka woda sprzyjająca rozwojowi rdzy i powodująca niesprawność lampek podświetlających. Duża wpadka przytrafiła się w 2004 r., gdy na rynek trafiła partia aut z wadliwym lakierem, na którym pojawiały się pęcherze. Wśród egzemplarzy z tego rocznika można spotkać auta polakierowane ponownie (w ramach gwarancji). Na początku produkcji występował też problem z odpryskami lakieru, najczęściej w okolicach świateł. Dopiero po pewnym czasie zastosowano dodatkową uszczelkę, eliminującą ten problem.Inną denerwującą wielu użytkowników wadą była hałaśliwa praca wycieraczek. Dotyczyło to tylko aut z pierwszych lat produkcji wyposażonych w pióra typu Aero, później zaprzestano ich stosowania. Wnętrze auta również nie jest pozbawione wad. Właściciele Superbów, którzy często zmieniają nastawy klimatyzacji, mogą zetknąć się z problemem nietrzymania wybranych wartości. W tym przypadku pomaga wgranie nowego oprogramowania (koszt w ASO około 300 zł). Gorzej, gdy klimatyzacja przestanie działać zupełnie - przy osuszaczu niechlujnie poprowadzono przewód, który potrafi się przetrzeć. Mogą się również zdarzyć spalone żarówki podświetlenia tablicy rozdzielczej i uszkodzone podnośniki szyb. Ale już zupełnie niezrozumiała jest pościerana bądź łuszcząca się farba na przełącznikach lub uchwycie drzwi - nawet elegancka skóra traci blask przy czymś takim.Ogniska korozji są wstydliwym problememPodczas jazdy wewnątrz panuje przyjemna cisza godna limuzyny. Auto ma dobrze wyciszony przedział silnika, choć niektórzy użytkownicy skarżą się, że zbyt wyraźnie słychać odgłosy przemieszczania się paliwa w zbiorniku (chlupotanie). Nie zmienia to jednak faktu, że Superbem podróżuje się w komfortowych warunkach, a przy tym bezpiecznie. Oprócz wspomnianych wcześniej systemów stabilizacji toru jazdy i dużej liczby poduszek powietrznych poczucie bezpieczeństwa daje także stabilne podwozie. Konstrukcyjnie spokrewnione jest z zawieszeniem VW Passata, który początkowo miał spore problemy z trwałością. Jednak Superb ma już wyeliminowane słabe punkty i nie można mieć większych zastrzeżeń do trwałości układu jezdnego. W większości aut przez 150 tys. km w zawieszeniu nic złego się nie dzieje. Jedynie w pojedynczych przypadkach trzeba coś wymienić wcześniej, np. po przejechaniu 70 tys. km górny wahacz. Koszty napraw, jeśli porównamy je z innymi autami tej klasy, nie są wysokie - jeden z głównych wahaczy kosztuje w ASO 491 zł, zamiennik kupimy znacznie taniej.Większość użytkowników Superbów nie ma kłopotów z układem napędowym, zwłaszcza ci, którzy mają wersję z silnikiem 2.5 V6 TDI o mocy 155 lub 163 KM. Jednostka ta zapewnia dobre osiągi, spalając jednocześnie nie więcej jak 8 l oleju napędowego na 100 km. Jej wadą są tylko wysokie koszty obsługi. Wymiana rozrządu w ASO (zalecana co 120 tys. km) to wydatek około 3 tys. zł. Ważna jest częsta zmiana filtra paliwa - zaniedbania grożą uszkodzeniem bardzo kosztownej pompy wtryskowej (9254 zł). Niestety, doświadczenia starszych modeli z tym silnikiem, np. Audi A6, pokazują, że po przekroczeniu 180-200 tys. km pompa wtryskowa potrafi się popsuć. Ujawnia się też wtedy problem nadmiernie zużytych wałków rozrządu.Serwis jest tańszy niż u uznanej konkurencji Poza sztandarowym dieslem dostępny jest jeszcze motor 1.9 TDI o mocy 105 lub 130 KM i trzy silniki benzynowe 1.8T/150 KM, 2.0 /115 KM i 2.8 V6/193 KM. Po face liftingu modelu w 2006 roku ofertę wzbogacił jeszcze motor 2.0 TDI/140 KM.Do zakupu Superba zachęca bogata oferta aut sprzedawanych przez pierwszych właścicieli, kupionych w polskich salonach, mających udokumentowaną historię. Dodając do tego atrakcyjne ceny, nie sposób pominąć Skody podczas szukania komfortowego i dobrze wyposażonego auta. Oczywiście, trzeba zaakceptować brak prestiżu, którym mogą pochwalić się np. Volvo S80 czy Audi A6. Walory użytkowe są zbliżone, natomiast koszty eksploatacji i serwisu będą znacznie niższe niż u renomowanych rywali. Na pewno to ciekawa alternatywa dla niektórych aut klasy średniej. Superb ma swoje problemy, niektóre dość wstydliwe, ale ogólnie jego eksploatacja nie jest kłopotliwa.Zdaniem fachowca- Warto wybrać Superba z silnikiem 2.5 TDI, bo to najbardziej trwała jednostka spośród diesli dostępnych w tym modelu. W motorach 1.9 TDI zdecydowanie częściej zdarzają się np. awarie turbosprężarki. Całe auto należy uznać za dość trwałe. Zawieszenie wytrzymuje duże przebiegi. Nie ma też kłopotów z elektroniką. Ryszard Żebrowski,mechanik w ASO Skody "Auto Wimar"NASZ WERDYKTSkoda Superb - jak na auto aspirujące do klasy wyższej - jest stosunkowo tania i tym najbardziej zachęca do zakupu. W przypadku bardziej prestiżowych konkurentów trzeba znacznie więcej wydać na zakup i podczas eksploatacji. Pod tym względem limuzyna Skody wypada bardzo korzystnie, gdyż marka ta dysponuje jednym z najtańszych autoryzowanych serwisów. Silnik 2.5 TDI jest mało popularny, ale wart polecenia ze względu na dobre osiągi, jakie zapewnia autu. Trzeba się tylko liczyć z tym, że nawet bezawaryjna jednostka w tym przypadku jest kosztowna w obsłudze.
Skoda Superb 2.5 TDI - Można jej zaufać?
Wprowadzając Superba, Skoda chciała zaistnieć w klasie wyższej. Czy jej się to udało? Niestety, klientela tego segmentu jest bardzo wymagająca i sama niska cena nie zrekompensuje braku prestiżu.