Już niecałe 10 tys. zł wystarczy, by stać się posiadaczem sportowego coupé, które kilkanaście lat temu było obiektem pożądania wielu fanów motoryzacji. Zresztą i dziś dobrze utrzymane Probe, Prelude, Celica oraz Corrado wzbudzają sympatię i emocje.

Oczywiście, nie są to emocje przez duże „E”, bo ta cała czwórka nie została stworzona do bicia rekordów prędkości. To auta, które miały cieszyć oczy i zmysły przy względnie taniej eksploatacji. I rzeczywiście, z tej roli wywiązywały się doskonale. Niestety, lata mijają i coraz trudniej kupić ładne Probe, Prelude, Celicę czy Corrado. Problemy i usterki przeważnie związane są ze specyfiką użytkowania aut sportowych.