Z jednej strony niezależne zawieszenie z przodu, z drugiej nadwozie na ramie, sztywny most z tyłu, brak elektroniki i na sztywno dołączany przedni napęd. Suzuki Grand Vitara ma też nietypowy w tej klasie silnik V6 o mocy 144 KM, często występujący z "automatem" i zawsze z reduktorem. Na asfalcie Suzuki Grand Vitara zachowuje się jak terenówka, na reakcje układu kierowniczego trzeba trochę poczekać, zaś na zakrętach pojazd mocno się przechyla. Daleko Vitarze do takiego prowadzenia się jak współczesne SUV-y. Ale już w terenie auto sprawdza się naprawdę dobrze. Zresztą przednią oś należy dołączać tylko w terenie! Włączając tryb 4x4 na asfalcie, możemy pogorszyć kierowalność, a także doprowadzić do dużych naprężeń w układzie i w konsekwencji do awarii. Silnik V6 ma wysoką kulturę pracy i zapewnia niezłe osiągi. Wszystko to za cenę dużego spalania, na poziomie 11-14 l/100 km. Rozrząd jest napędzany trwałym łańcuchem. Nie psuje się, ale jej utrzymanie kosztuje Specyficzna konstrukcja tylnego zawieszenia i tylny napęd sprawiają jednak, że na śliskiej nawierzchni pojazd jest mocno nadsterowny. Generalnie to minus, znamy jednak kierowców, którzy lubią taką charakterystykę. Skrzynie biegów są odporne, w "automatach" trzeba jednak dbać o wymianę oleju i filtrów. Przed zakupem należy przede wszystkim skontrolować stan napędu 4x4, zdarza się bowiem, że był on włączany na asfalcie. Pojazd nie jest szczególnie awaryjny, mechanicy wspominają jeszcze o rozkodowywaniu się immobiliserów (konieczna jest wizyta w ASO), usterkach cewek zapłonowych (pasują tańsze od amerykańskiej wersji z silnikiem 1.9) oraz "wyskakujących' tylnych półosiach napędowych (zestaw naprawczy można kupić już za 500 zł). Ceny części są dość wysokie. Poza tym bardzo często trzeba korzystać z oryginałów.
Suzuki Grand Vitara - czy warto kupić ją z drugiej ręki?
":Suzuki Grand Vitara to bulwarówka" – powiedzą ortodoksyjni fani off-roadu. "Typowa terenówka" – stwierdzą osoby jeżdżące SUV-ami.