Renomowana organizacja EuroNCAP w zeszłotygodniowym komunikacie prasowym skrytykowała Seat za to, iż firma nie zamierza dalej oferować sygnalizacji niezapiętych pasów w wyposażeniu standardowym. W komunikacie napisano m. in.: „W listopadzie 2005 Seat Leon otrzymał 4 gwiazdki za bezpieczeństwo pasażerów w chwili, gdy sygnał przypominający o niezapiętych pasach był oferowany. Wiele z systemów bezpieczeństwa funkcjonuje wyłącznie w przypadku, że pasażerowie mają zapięte pasy, a badania pokazują, że osoby zapominające o zapięciu pasa po zadziałaniu sygnalizacji użyją pasa bezpieczeństwa.“ Przypomnijmy, że Leon otrzymałby cztery gwiazdki również po odjęciu dwóch punktów za sygnalizację przypominającą.

Dyrektor EuroNCAP Claes Tingvali powiedział: „To pierwszy odnotowany przypadek, kiedy producent wypuścił z wyposażenia podstawowego jakiś element po przeprowadzonych testach EuroNCAP (...) Krok Seata, to krok w tył w kwestii bezpieczeństwa (...) Bardziej pocieszający byłby fakt, gdyby Seat dał pierwszeństwo bezpieczeństwu przed kwestiami ekonomicznymi.“

Ostatnie zdanie jest pewnie reakcją na postępowanie producentów, którzy redukują wyposażenie standardowe z postępującym wiekiem modelu. Kiedy auto wchodzi do sprzedaży, producenci chwalą się szerokim wyposażeniem standardowym, jednak jak model się starzeje, niektóre elementy wyposażenia przesuwa się z wyposażenia standardowego do wyposażenia opcjonalnego lub oferuje tańsze rozwiązania. Klienci najczęściej takiej zmiany nawet nie zauważą, jeżeli nie porównają dokładnie tabelki wyposażenia na poszczególne lata modelowe.

W reakcji firma Seat opublikowała komunikat, w którym zaprzecza oskarżeniom EuroNCAP: „Żaden Leon, który zjeżdża z linii produkcyjnej w Martorello nie jest dostarczany bez sygnalizacji niezapiętych pasów. Sygnalizacja jest elementem wyposażenia podstawowego.“