Idealne auto nie istnieje – jedne mają zbyt ciasne nadwozia, innymi nie da się wjechać w teren, kolejne wyglądają nijako. A gdyby tak połączyć najlepsze cechy przynajmniej kilku gatunków? Pomysł nie jest ani nasz, ani zbyt nowy. Właśnie do takiej grupy zaliczamy testowanego Peugeota 3008. Auto zadebiutowało na rynku w 2009 r. i od tego czasu nabywców znalazło ponad 0,5 mln sztuk. To dużo czy mało? Peugeot twierdzi, że nie liczył na taki wynik.
W końcu ubiegłego roku pojawił się model po modyfikacjacjom, które są tylko lekkim makijażem, rozpoznawalnym głównie z przodu auta. Bez zmian pozostał układ napędowy. Do redakcji trafiła topowa (nie licząc hybrydy z elektrycznym silnikiem przy tylnej osi) odmiana Allure z ciekawym 150-konnym dieslem. Autu za ponad 100 tys. złtrzeba dość wysoko postawić poprzeczkę.
Zewnętrzna długość 4,4 m lokuje model 3008 w klasie kompaktowych vanów (jak VW Touran) lub SUV-ów (jak Tiguan). Zamysłem Peugeota nie było jednak zapewnienie nadzwyczajnej przestrzeni. Owszem, w kabinie jest sporo miejsca – nie powinno brakować go ani na wysokości ramion, ani tym bardziej na nogi z tyłu – jednak w konfrontacji z małym vanem auto poniosłoby porażkę. Zawiedzeni mogą poczuć się na pewno kierowcy oczekujący wielkiego bagażnika. Tymczasem otrzymują dość skromne 432 l.
Siły francuskiego auta upatrywać należy w stylistyce i funkcjonalności. W Peugeocie 3008 nie brakuje ani jednego, ani drugiego. W kabinie dominuje potężna konsola centralna. Jeśli kierowca chciałby odizolować się od pasażera, to nie znajdzie lepszego auta. Podróżnym zapewniono sporo schowków (pod podłogą, w drzwiach). Złożyć można oparcie prawego przedniego fotela, co umożliwia przewóz elementów o długości 2,6 m. Ciekawie wygląda wyposażenie – potężny szklany dach (opcja) i wyświetlacz head-up (standard w wersji Allure).
W bagażniku przewidziano ruchomą podłogę i dwuczęściową klapę. Ważącą 3,5 kg półkę (nośność 50 kg) bez kłopotu można umieścić na dwóch poziomach. W górnym mamy mały bagażnik, ale po uniesieniu klapy wygodnie wkłada się mniejsze rzeczy. Dolny jest równy z płaszczyzną siedzeń po złożeniu(dźwignią w bagażniku) i z powierzchnią otwartej dolnej klapy.
Silnik to mocna strona auta. 150-konny diesel z lekkością przyspiesza. Spalanie w mieście wynosi nawet 9 l/100 km (spokojna trasa: 5,8 l). Mimo lekko terenowego wyglądu auta nie nastawiajmy się na offroad. Przedni napęd (w naszym 3008 nie było systemu Grip Control, poprawiającego trakcję), prześwit poniżej 150 mm i nisko opadające zderzaki nie pozwolą pokonać podmokłej czy wyboistej trasy. Świetna wiadomość dla firm – Peugeot oferuje 5-miejscowe 3008 z homologacją ciężarową, ale bez kratki.
Podsumowanie
Żeby zakup takiego auta jak 3008 miał sens, po prostu musi się ono spodobać. Jeśli zachwyciła was stylistyka i jesteście w stanie zaakceptować cenę – nie ma kłopotu, bo crossover Peugeota to nowoczesny pojazd, mający sporo zalet. Jednak do funkcjonalności vana czy terenowych możliwości SUV-a 3008 bardzo daleko.
Plusy:
Dynamiczny silnik, ciekawa stylistyka, nowoczesne wyposażenie, więcej miejsca niż w kompakcie.
Minusy:
Zbyt mały bagażnik i wnętrze jak na vana, brak zdolności terenowych (jak na SUV-a), słaby komfort.