W walce o czystsze powietrze władze chińskie sięgają po coraz to drastyczniejsze środki. Do końca roku władze Pekinu chcą wycofać z ruchu 6 mln aut, które najbardziej zanieczyszczają powietrze. W następnym roku magistrat chce wycofać kolejne 5 mln pojazdów. Pod koniec zeszłego roku po chińskich drogach poruszało się 137 mln aut.
W żadnym innym państwie na świecie nie sprzedaje się tyle samochodów co w Chinach. Jednocześnie coraz większa liczba pojazdów na drogach generuje poważne problemy z zanieczyszczeniem powietrza.
W zeszłym roku tylko 3 z 74 wielkich miast w Państwie Środka spełniło państwowe normy odnośnie czystości powietrza. W stolicy kraju mieszkańcy prawie każdego dnia są narażeniu na zbyt dużą zawartość cząstek stałych w powietrzu. Według władz ruch kołowy jest odpowiedzialny za 30 proc. emitowanych zanieczyszczeń.
Nowe przepisy w największym stopniu dotkną ciężarówek i autobusów. Według danych z 2012 roku udział pojazdów, które według najnowszych decyzji będą musiały zostać wycofane, wynosi aż 16 proc. ogólnej liczby.
Do tej pory władze starały się walczyć z lawinowo rosnącą liczbą samochodów poprzez ograniczenia w rejestracjach. W metropoliach jak Pekin czy Szanghaj każdego miesiąca losowano 20 tys. szczęśliwców, którzy mogli zarejestrować nowo kupione samochody. Ponieważ chętnych jest znacznie więcej oceniano, że szansa wylosowanie numerów była 1 do 100.
Nowe przepisy nie dotykają producentów z Europy – ci spełniają normy już dziś i z takiego obrotu sprawy są zadowoleni.