Porsche nie ukrywa, że zmiany stylistyczne, zwłaszcza jeśli chodzi o wygląd nadwozia, mają wybitnie ewolucyjny charakter. Dla jednych będzie to wada trzeciej generacji modelu, dla innych zaleta, bo auto zachowuje charakterystyczny styl Porsche, łączący sporą dawkę sportowej osobowości z elegancją i wdziękiem klasy premium. Różnice w stosunku do poprzednika widać głównie w powiększonych wlotach powietrza w przednim zderzaku, nowych reflektorach oraz ledowych tylnych lampach, które designem wyraźnie nawiązują do rozwiązania z najnowszej odsłony Panamery Sport Turismo.
Co ciekawe, nadwozie zaprojektowane na platformie MLB, tej samej, co w Audi Q7 i Bentleyu Bentaydze, jest dłuższe o 63 mm (teraz ma 4918 mm) i niższe o 9 mm (1696 mm). W porównaniu z drugą generacją nie zmieniły się natomiast szerokość samochodu (1983 mm) oraz rozstaw osi – 2895 mm. O solidne 100 l, do 770 l, wzrosła za to pojemność bagażnika. Standardowo Cayenne będzie dostępny również z kołami o średnicy 19 cali i oponami w rozmiarze 255/55 ZR 19 z przodu oraz 275/50 ZR 19 z tyłu. W opcji będzie można zamówić koła 20- i 21-calowe.
Totalną metamorfozę przeszło natomiast wnętrze, które zyskało bardzo nowoczesny, multimedialny charakter, wzorowany na nowej Panamerze. Mamy więc tu Porsche Advanced Cockpit z 12,3-calowym dotykowym ekranem i najnowszą generacją systemu Porsche Communication Management, w którym sterowanie poszczególnymi funkcjami odbywa się za pomocą dotyku (reaguje na niego nie tylko ekran, lecz także niemal cała konsola środkowa, która daje haptyczną informację zwrotną) lub poleceń głosowych. Zintegrowane karta SIM i moduł LTE zapewnią stały dostęp do usług online.
Nowy styl zyskała ponadto tablica zegarów z dominującym pośrodku analogowym obrotomierzem i towarzyszącymi mu po bokach 7-calowymi ekranami full HD, prezentującymi mnóstwo niezbędnych oraz zbędnych danych na temat jazdy.
Nowy Cayenne jest wyposażony w: aktywny napęd na obie osie, układ Porsche 4D Chassis Control, trójkomorowe zawieszenie pneumatyczne i elektroniczny system stabilizacji przechyłów Porsche Dynamic Chassis Control (PDCC). Optymalne zachowanie na drodze i w terenie mają gwarantować nowe tryby pracy układów jezdnego i napędowego: Onroad, Mud (błoto), Gravel (żwir), Sand (piach) oraz Rocks (skały), a także możliwość regulacji prześwitu. Aktywne zawieszenie, zastosowana po raz pierwszy opcjonalna elektrycznie sterowana tylna oś oraz przeprojektowany pakiet Sport Chrono (tryby Normal, Sport, Sport Plus i Individual) z przyciskiem „Sport Response” uczynią natomiast z tego dużego SUV-a auto jeszcze bardziej zwinne, zorientowane na kierowcę i dające więcej frajdy z prowadzenia.
Nowością, dostępną we wszystkich wersjach Cayenne’a z kołami 20 i 21 cali, są hamulce Porsche Surface Coated Brake (PSCB) z żeliwnymi tarczami z warstwą węglika wolframu, charakteryzujące się zwiększoną siłą tarcia i mniejszym pyleniem. Do topowych wersji będzie można nadal zamówić układ ceramiczny PCCB.
Nowe Porsche można już zamawiać w wersji Cayenne z 3-litrowym V6 turbo o mocy 340 KM (o 40 KM więcej od poprzednika) lub Cayenne S z 2,9-litrowym V6 biturbo o mocy 440 KM (plus 20 KM). Oba motory współpracują z nową, 8-biegową skrzynią Tiptronic S. W przyszłym roku do palety dołączą odmiany Turbo, Turbo S i hybrydowa, natomiast niejasny jest los diesli, którym zaszkodziła afera „Dieselgate” w Grupie VW.
Porsche zdecydowało się na stylistyczną ewolucję, kładąc główny nacisk na rozwiązania techniczne i nowoczesne multimedia. Nie jest pod tym względem osamotnione, bo w klasie premium wielu producentów postępuje podobnie. Cayenne w swojej trzeciej odsłonie z pewnością utrzyma się w czołówce najlepszych aut tej klasy na świecie.