Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > EV > Wiadomości > Będzie nowe polskie auto? To nie Izera, a... Nysa. I to nie żart

Będzie nowe polskie auto? To nie Izera, a... Nysa. I to nie żart

Jeden z narodowych samochodów dostawczych doczeka się reaktywacji? To prawdopodobne, a rama nowej Nysy, razem z układem napędowym nawet już istnieje! I nie, to wcale nie jest żart.

Elektryczna Nysa na Poznań Motor Show 2023Źródło: Auto Świat
  • Polski samochód to hasło, które powtarza się od lat, ale od wielu lat to tylko marzenie
  • W Poznaniu zaprezentowano jednak pojazd, który może być obiecujący, bowiem prace nad nim trwają już od wielu lat, i to bez rozgłosu
  • Nowa Nysa ma być elektryczna, a do osiągnięcia sukcesu pozostało zaprojektowanie kabiny

Polacy co jakiś czas dowiadują się, że niedługo pojawi się kolejny samochód polskiej konstrukcji. Zazwyczaj samochód ten nie dość, że ma być produkowany w Polsce, to dodatkowo jeszcze przejmuje nazwę po jednej z legend PRL. Miała być więc już Syrena i Warszawa, trwały też prace nad sportowym samochodem, a nasza narodowa Izera... dostała lifting, zanim zbudowano fabrykę do jej produkcji. Żadna z tych konstrukcji nie doczekała się wejścia do sprzedaży i nie zanosi się, by to się zmieniło.

Można więc powątpiewać, że kiedykolwiek powstanie jakiś polski samochód, ale jeszcze nie traćmy nadziei, bowiem okazuje się, że nasi inżynierowie pracują nad jeszcze jednym polskim pojazdem — Nysą. Próżno jednak szukać informacji na temat tego pojazdu w sieci, ponieważ cały projekt jest opracowywany w ciszy, we Wrocławiu od 2017 r. To mniej więcej tyle czasu, ile słuchamy o Izerze.

Elektryczna Nysa na Poznań Motor Show 2023
Elektryczna Nysa na Poznań Motor Show 2023Źródło: Auto Świat

Nowa Nysa na Poznań Motor Show 2023

Skoro projekt jest rozwijany w ciszy, to jak się o nim dowiedzieliśmy? Nysa została zaprezentowana podczas Poznań Motor Show 2023. Dokładniej pojawiła się tam rama ze sprawnym układem napędowym, wraz ze szkieletem roboczym kabiny pojazdu. Z pozoru wygląda to tak, jakby pojazd był jeszcze w proszku, jednak przedstawiciel obecny na miejscu nieco rozjaśnił mi, czym jest wystawiona Nysa i jak daleko są posunięte prace.

I jak się okazuje, tak naprawdę do tego, by był to pełnoprawny samochód dostawczy, brakuje jedynie właśnie kabiny. Cała rama została zaprojektowana i zbudowana w Polsce, podobnie jak układ napędowy, który zgodnie z dzisiejszymi trendami jest elektryczny. Ma on 185 KM i 360 Nm. Silnik zasilany jest oczywiście z akumulatorów litowo-jonowych, które są jedynym elementem od dostawców zewnętrznych.

Baterie montowane są w sekcjach w ramie, dzięki czemu wykorzystują miejsce, które normalnie byłoby niewykorzystane. Dodatkowo taki pakiet baterii może też usztywnić całą konstrukcję. Jeden pakiet baterii składa się z dwóch modułów o pojemności 13 kWh każda. W każdą sekcję ramy wchodzi więc 26 kWh, a takich pakietów można włożyć nawet sześć. Trzeba jednak wtedy pamiętać, że im więcej akumulatorów, tym mniejsza ładowność pojazdu.

Elektryczna Nysa na Poznań Motor Show 2023
Elektryczna Nysa na Poznań Motor Show 2023Źródło: Auto Świat

To może być niezły miejski dostawczak

Z tyłu konstrukcja zawieszenia jest klasyczna dla pojazdów dostawczych, czyli resory piórowe. Z kolei z przodu zastosowano zawieszenie oparte na wahaczach, które nie wymaga stosowania kolumny MacPhersona, dzięki czemu w komorze silnika nie ma kielichów, zatem jest więcej miejsca do zagospodarowania.

Oprogramowanie pojazdu jest stworzone specjalnie dla tego układu napędowego. Za kierownicą były nawet cyfrowe zegary, jednak sama kabina jest dopiero w początkowej fazie powstawania. Powiedziano mi, że to skomplikowany etap, bowiem jest tu potrzebna praca stylistów i inżynierów, a także optymalizacja pod kątem kosztów i produkcji. To orurowanie, przypominające kabinę było potrzebne, by zrobić jazdy próbne ramy do otrzymania homologacji.

Elektryczna Nysa na Poznań Motor Show 2023
Elektryczna Nysa na Poznań Motor Show 2023Źródło: Auto Świat

Nysa już przeszła testy

Tak, ta rama ma homologację i już dziś producent może ją wytwarzać, oczywiście do kompletnej zabudowy. Celem jednak jest stworzenie pełnoprawnego samochodu. Będzie on występował zarówno w wersji o DMC 3500 kg, jak i 4260 kg. Sama masa pojazdu nie jest jednak znana, właśnie ze względu na brak kabiny i informacji, jaka mogłaby być jej masa.

Na targach pokazano również kontener, gdzie rozłożony został cały układ napędowy. Testowane są i symulowane w nim różne sytuacje na drodze, by sprawdzić zachowanie półosi, silników, wszystkich czujników i innych elementów. Można także regulować temperaturę, tak, by obserwować zachowanie akumulatorów w różnych warunkach atmosferycznych.

Elektryczna Nysa na Poznań Motor Show 2023
Elektryczna Nysa na Poznań Motor Show 2023Źródło: Auto Świat

Nysa potrafi więc jeździć, a sama rama jest już sprawdzona. Wydaje się, że do stworzenia pełnoprawnego pojazdu jest bliżej, niż się wydaje. Jednak na pokazanie całego pojazdu musimy jeszcze poczekać. Na razie jednak postęp prac wygląda obiecująco.

Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków