- Nowy chiński akumulator o nazwie Short Blade ma rewolucyjną technologię, która znacząco poprawi bezpieczeństwo i trwałość aut elektrycznych
- Bateria przeszła pozytywnie ekstremalne testy bezpieczeństwa: strzelanie z karabinu, "smażenie" w ogniu, topienie w wodzie morskiej i wiele innych
- Grupa Geely jest przekonana, że dzięki nowej technologii bateria będzie miała żywotność dochodzącą do miliona kilometrów (!) i 50 lat (!!!)
- Rewolucyjne akumulatory są już gotowe do produkcji i wkrótce mają trafić do aut Geely, takich jak nowy SUV Galaxy E5
- Zachęcamy do oddawania głosów w specjalnej ankiecie, która znajduje się pod artykułem
Geely to jeden z tych chińskich koncernów, który w Europie jest dość dobrze znany – to właściciel m.in. Volvo, Polestara i Lotusa. W portfolio grupy znajdują się też marki takie jak Lynk & Co, Zeekr czy LEVC (londyńskie taksówki), a do tego Geely współpracuje z wieloma podmiotami o świetnej rozpoznawalności w elektromobilnym świecie.
Teraz z pomocą firm CATL, LG Energy Solutions i Farasis Energy (najwięksi dostawcy akumulatorów na świecie) grupa opracowała baterię Short Blade Battery, która dosłownie zmieni zasady gry i nie ma w tym stwierdzeniu cienia przesady. Czegoś tak bezpiecznego i tak wydajnego zarazem nie zaoferował jeszcze żaden producent.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoChińska rewolucja. Nowy akumulator zwalczy stereotypy?
Nowy akumulator wyróżnia się przede wszystkim wyjątkową trwałością. Co to znaczy? Bateria ma "przeżyć" resztę samochodu, tracąc efektywność dopiero po pokonaniu dystansu 1 mln kilometrów (sic!). A to tylko pierwszy z atutów. Jakie są inne? Dzięki wysokiej gęstości energetycznej akumulator zajmuje mało miejsca, a jego konstrukcja jest elastyczna i umożliwia dopasowanie do różnych kształtów.
Producent podkreśla, że bateria przeszła rygorystyczne testy bezpieczeństwa. Wytrzymała ekstremalne warunki, takie jak długotrwałe zanurzenie w wodzie morskiej (narażenie na korozję), umieszczenie w ekstremalnie niskich temperaturach, szorowanie obudową o chropowate podłoże, nacisk 26-tonowego walca, wystawienie na działanie ognia, a do tego jednoczesne przekłucie ośmioma metalowymi szpikulcami.
Geely chwali się wytrzymałą membraną, wysoką stabilnością termiczną i zastosowaną na elektrodach technologią Self-Fusing (z ang. samouzupełniania), która zapobiega zwarciom np. podczas wypadku drogowego. To właśnie dzięki niej bateria nie zapala się nawet po przebiciu – warstwa aluminium samoczynnie wtapia się w membranę akumulatora, tworząc warstwę izolacyjną, dzięki której nie zachodzi zjawisko nagłej ucieczki ciepła. Przetestowano to, np. strzelając do akumulatora z wojskowego karabinu (nabój 5,8 x 42 mm).
Geely szacuje okres użytkowania akumulatora na 50 lat
Chińczycy zapewniają, że żywotność baterii to 3,5 tys. cykli ładowania, co nawet przy codziennym pełnym ładowaniu pozwoliłoby na bezproblemowe korzystanie z niej przez blisko 10 lat (dziś standardem jest gwarancja przyznawana na 8 lat). Geely szacuje jednak, że przy standardowym korzystaniu, czyli przebiegu rocznym na poziomie 20 tys. km, akumulator wytrzyma 50 lat.
A teraz najlepsze – akumulator Short Blade to nie technologia przyszłości, lecz produkt gotowy do zastosowania we współczesnych samochodach elektrycznych. Po tak udanych testach i tak optymistycznych szacunkach żywotności Geely nie zamierza z tym zwlekać – zestaw nowych baterii może trafić już do zapowiedzianego przystępnego cenowo SUV-a Galaxy E5.
Postęp dokonujący się w elektromobilności nie ucieszy tylko właścicieli aut elektrycznych pozbawionych nowych technologii – całego nowego akumulatora nie da się przecież wgrać aktualizacją, a to z pewnością obniży wartość takich samochodów.