Zabił za 20 zł i butelkę wody. Mordercy z tylnego siedzenia taksówki
Jeszcze w latach 80. i 90. profesja taksówkarza należała do jednej z najniebezpieczniejszych w Polsce. Taksówki, podobnie jak kantory, często były miejscem, w którym przestępcy widzieli łatwe łupy. W ekstremalnych przypadkach kursy kończyły się śmiercią kierowcy z rąk pasażera. Najsłynniejsza sprawa, zakończona wykonaniem kary śmierci, stała się inspiracją dla Krzysztofa Kieślowskiego i Krzysztofa Piesiewicza do stworzenia słynnej produkcji "Krótki film o zabijaniu", w ramach telewizyjnego "Dekalogu".