Cofnijmy się kilkanaście lat. Do 1997 roku. Wówczas w polskich kinach debiutują takie hity jak „Killer”, „Młode wilki ½” czy „Sztos”. We Francji „Piąty element”. A za oceanem „Titanic” czy „Zaginiony świat Jurassic Park”. W tym samym czasie w samochodach zaczyna się upowszechniać system komunikacji domów z samochodami: Home Link (prace nad komponentami systemu trwały od lat 80 w USA). Już w 2003 roku twórcy z firmy Johnson Controls mogą się poszczycić imponującym wynikiem: charakterystyczne przyciski Home Link nad lusterkiem wstecznym zainstalowano w ponad 20 milionach samochodów na całym świecie. Charakterystyczne panele służyły do tego, by zdalnie otwierać i zamykać bramę garażową. Tyle i aż tyle.

Po niemal 20 lat system Home Link można wciąż zamówić jako fabryczną opcję do samochodu – szczególnie za oceanem. Nawet w Polsce do niedawna był w stałej ofercie m.in. do większości modeli Toyoty. Producenci samochodów mają jednak apetyt na więcej. W epoce samochodów podłączonych do internetu szybko odkryli, że nic nie stoi na przeszkodzie, by lepiej skomunikować ze sobą elektronikę w domu z komputerem w samochodzie.

Już wkrótce: samochód połączony z domem i biżuterią

Ford wspólnie z Amazon prowadzi program komunikacji systemów SYNC oraz ECHO.
Ford wspólnie z Amazon prowadzi program komunikacji systemów SYNC oraz ECHO.

Don Butler, dyrektor zarządzający Ford Connected Vehicle and Services twierdzi, że „konsumenci coraz częściej chcą pozostawać w kontakcie z domem – także w trakcie podróży”. Wydałoby się, że to nic odkrywczego. Niemal każdy system domu inteligentnego można kontrolować poprzez aplikację w smartfonie. Ford podobnie jak reszta motoryzacyjnego świata woli jednak, by zamiast do aplikacji sięgnąć do systemu w samochodzie. I za pośrednictwem ekranu dotykowego sprawdzić co się dzieje w naszym czterech ścianach.

Od wizji do pilotażowych programów droga jest dość krótka. Stąd Ford wspólnie z Amazon prowadzi program komunikacji systemów SYNC oraz ECHO. Poprzez radio samochodowe SYNC będzie można zmienić nie tylko temperaturę w domu, oświetlenie ale nawet uruchomić system alarmowy. Co więcej: poprzez sterowanie głosowe będzie można skorzystać z wirtualnego asystenta, który poinformuje o kluczowych parametrach. W trakcie jazdy zapytamy o to czy brama garażowa została zamknięta, oświetlenie na ganku włączone albo na kiedy umówiliśmy się z sąsiadami na grilla. Nie ruszając się zaś z łóżka w sypialni zapytamy domową automatykę o poziom paliwa w baku i ustawimy zdalnie odpowiednią temperaturę w kabinie pojazdu.

Odbierz wideodomofon – na ekranie samochodu

Seval Oz, dyrektor generalny Continental ITS obiecuje, że „już wkrótce aplikacje w samochodzie będą się łączyć z domem równie dobrze jak z innymi urządzeniami osobistymi takimi jak smartfony, tablety, laptopy czy galanterią”.
Seval Oz, dyrektor generalny Continental ITS obiecuje, że „już wkrótce aplikacje w samochodzie będą się łączyć z domem równie dobrze jak z innymi urządzeniami osobistymi takimi jak smartfony, tablety, laptopy czy galanterią”.

W trakcie jazdy samochodem będzie można odebrać połączenie z videodomofonu przy bramie. Oto pomysł Continental, który wspólnie z amerykańską firmy Vinli pracuje nad integracją rozwiązań domowych i samochodowych. A to nie wszystko. Dzięki funkcji geolokalizacji, dom wykryje zbliżający się samochód i włączy oświetlenie oraz podniesienie lub obniży temperaturę zależnie od pory roku i zaprogramowanego oszczędzania energii. Nad podobnym rozwiązaniem pracują także inni, m.in. BMW (wspólnie z IFTT oraz Samsungiem), Bosch czy Mercedes (w kooperacji z Google i Nest).

Pomysłów jest więcej. Domowa automatyka włączy odpowiednią muzykę, gdy wjedziemy do garażu. Wanna napełni się wodą, gdy wykryje zbliżających się domowników i podtrzyma temperaturę w przypadku nieoczekiwanego opóźnienia. Nawet ekspres do kawy zaparzy ulubioną kawę, gdy tylko pojawi się jeden z domowników. A na desce rozdzielczej w samochodzie pojawi się informacja kto już zdążył wrócić do domu przed nami. Powiadomień może być zresztą więcej: od raportów o pracy automatycznej kosiarki po informacje o domknięciu kilku okien i dodatkowym zaryglowaniu zamków. Wszystko oczywiście można powiązać z mediami społecznościowymi i triumfalnie informować cały świat o tym, że John wyjechał z domu, który przestawił się w tryb oszczędzania energii, by ocalić naszą zieloną planetę. Wbrew pozorom o absurdy łatwiej niż można się spodziewać. Domowa automatyka może bowiem informować nawet o tym, że kończy się papier toaletowy. I nie jest to żadna wizja. Takie życzenia składają klienci inwestujący w inteligentne domy w Polsce.

Co już działa?

Wspólnie z Samsungiem BMW uruchomiło jeszcze funkcje takie jak sprawdzanie zaryglowania zamków, powiadomienia z czujników dymu, a nawet informacje o pojawieniu się określonych użytkowników w mieszkaniu.
Wspólnie z Samsungiem BMW uruchomiło jeszcze funkcje takie jak sprawdzanie zaryglowania zamków, powiadomienia z czujników dymu, a nawet informacje o pojawieniu się określonych użytkowników w mieszkaniu.

Oczywiście na efekt końcowy, czyli wdrożenie wielu pomysłów do produkcji trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Niemniej już teraz dla wybranych klientów dostępne są ciekawe rozwiązania. Mercedes w kilku krajach (m.in. USA i Wielka Brytania) oferuje już zdalną kontrolę termostatów Nest wraz z funkcją przypominania o zmianie trybu pracy ogrzewania. BMW za pośrednictwem IFTT umożliwia zaprogramowanie odpowiedniej reakcji oświetlenia, zamków w drzwiach czy nawet powiadamiania domowników o zbliżaniu się samochodem do… sklepu spożywczego. Wspólnie z Samsungiem BMW uruchomiło jeszcze funkcje takie jak sprawdzanie zaryglowania zamków, powiadomienia z czujników dymu, a nawet informacje o pojawieniu się określonych użytkowników w mieszkaniu. A to dopiero początek.

Czy nam się to podoba czy nie, ale kolejne generacje samochodów będą coraz bardziej ingerować w nasze życie. Co więcej, prócz różnych funkcji poprawiających komfort pojawią się także rozwiązania umożliwiające wzajemną wymianę energii – pomiędzy mieszkaniem a pojazdem. Najbardziej zaawansowane są pod tym względem firmy japońskie (Honda, Nissan, Panasonic, Toyota), które na długo przed tym zanim Tesla triumfalnie obwieściła światu domowe magazyny energii budowały całe osiedla modelowych smart domów. Ale to już temat na zupełnie inną historię.