Oryginalne poszycie zderzaka kosztuje 1,5-3 tys. zł. Naprawa pęknięcia i staranne zamaskowanie śladów naprawy kosztują kilkakrotnie mniej. W trudnych przypadkach, gdy zderzak jest solidnie strzaskany, naprawa może być nieco droższa, ale i tak niemal zawsze się opłaca.

Co więcej, technologia nie jest skomplikowana i, mając garaż oraz trochę czasu, można zaryzykować samodzielną naprawę – przynajmniej wtedy, gdy uszkodzenia nie są zbyt rozległe. Ryzykujemy tym, że jeśli się nie uda, trzeba będzie odwiedzić fachowca, który z poprawieniem nieudanej naprawy będzie miał więcej pracy niż z naprawą od zera. Niemniej czasem warto spróbować.

Naprawia się zarówno zderzaki lakierowane, jak i czarne o chropowatej fakturze powierzchni. W niemal każdym przypadku zderzak trzeba zdjąć z auta. Zderzaki mocowane są zwykle śrubami do nadwozia, ale czasem wystarczy odpiąć jego poszycie przymocowane zatrzaskami.

Czasem najpierw zdejmuje się zderzak, by dopiero móc zdemontować jego poszczególne elementy. Tworzywa, z których wykonane są zderzaki (a także lampy, maskownice i inne), zgrzewa się, czy też – jak wolą fachowcy – spawa przy pomocy urządzenia przypominającego lutownicę. Od biedy da się to zrobić zwykłą lutownicą, ale nie transformatorową, tylko najprostszą i najlepiej o niewielkiej mocy.

Pęknięcie poszycia zderzaka – do zgrzania Foto: ACZ / Auto Świat
Pęknięcie poszycia zderzaka – do zgrzania

Niestety, zderzaki wykonywane są z różnych tworzyw, a do zespawania plastiku potrzebna jest niewielka ilość materiału o takich samych właściwościach. Rodzaj materiału fachowcy odczytują z napisów na jego wewnętrznej stronie i do spawania stosują gotowe stopy w formie podobnej do drutu spawalniczego. Amator ma jednak inne wyjście: wystarczy pójść na samochodowy złom i kupić kawałek zderzaka (czy też lampy) zrobionego z tego samego materiału, a najlepiej kawałek zderzaka z takiego samego pojazdu.

Kawałek siatki wzmocni połączenie Foto: ACZ / Auto Świat
Kawałek siatki wzmocni połączenie

Odtwarzanie kształtu zderzaka

By miejsce naprawy się nie rozeszło pod wpływem naprężeń czy niewielkich uderzeń (dobra naprawa powoduje, że element już nigdy nie pęknie w tym samym miejscu, najwyżej złamie się obok), pomiędzy łączone na gorąco elementy wgrzewa się kawałek siatki aluminiowej. Stalowa sprawdza się gorzej, gdyż jest podatna na korozję.

W odtworzeniu pierwotnego kształtu pomoże wzornik zrobiony z kawałka tektury Foto: ACZ / Auto Świat
W odtworzeniu pierwotnego kształtu pomoże wzornik zrobiony z kawałka tektury

We wstępnej fazie naprawy łączone części nie muszą być zgrzane szczególnie ładnie, ważne, by były połączone solidnie. Nadmiar materiału w późniejszej fazie naprawy usunie się papierem ściernym.

Wstępne wyrównywanie powierzchni papierem ściernym Foto: ACZ / Auto Świat
Wstępne wyrównywanie powierzchni papierem ściernym

Przygotowanie zderzaka do lakierowania

Po wygładzeniu powierzchni często jest ona jednak niewystarczająco gładka. Od biedy można by już malować, ale jeśli po naprawie ma nie być śladu, warto użyć odrobiny szpachli do tworzyw sztucznych (zwykła jest zbyt sztywna, z pewnością popęka). Teraz szlifujemy jeszcze raz, a jeśli trzeba, to dodajemy szpachli i znów szlifujemy, a gdy już uznamy, że pierwotny kształt elementu został perfekcyjnie odtworzony, przychodzi czas na odtworzenie czarnej (a czasem szarej) chropowatej struktury zderzaka.

Szpachlowanie zderzaka – trzeba użyć szpachli do tworzyw sztucznych Foto: ACZ / Auto Świat
Szpachlowanie zderzaka – trzeba użyć szpachli do tworzyw sztucznych

Operację dołożenia szpachli i szlifowania uzupełnianej powierzchni wykonujemy nawet kilka razy, aż do uzyskania zadowalającego efektu. Szpachli nie może być jednak zbyt dużo.

Polerowanie – polerka elektryczna przyspiesza pracę, ale nie w każdym miejscu można jej użyć Foto: ACZ / Auto Świat
Polerowanie – polerka elektryczna przyspiesza pracę, ale nie w każdym miejscu można jej użyć

Do malowania czarnego, tzw. zderzakowego tworzywa służą tzw. spreje strukturalne. Występują w kilku podstawowych, najczęściej spotykanych kolorach: czarny, szary lub antracytowy (czyli w praktyce ciemnoszary, prawie czarny). Nie powinniśmy bać się takich sprejów – używają ich również profesjonaliści.

Malowanie sklejonego zderzaka

Zadanie ułatwia fakt, iż malowaną powierzchnię wystarczy odtłuścić, podkład jest w tym przypadku zbędny. Przy odrobinie szczęścia sprej będzie kolorystycznie pasował na tyle dobrze, że wystarczy punktowo podmalować naprawiane miejsce, by optycznie znikło. Uwaga: sprej strukturalny w miarę możliwości stosujemy w bardzo niewielkiej ilości. Do zamaskowania naprawianego miejsca o powierzchni 10 cm kwadratowych wystarczą 3-4 króciutkie „dmuchnięcia”.

Malowanie sprejem strukturalnym – kładziemy cieniutką warstwę, dosłownie odrobinę – dwoma lub trzeba pryśnięciami farby Foto: ACZ / Auto Świat
Malowanie sprejem strukturalnym – kładziemy cieniutką warstwę, dosłownie odrobinę – dwoma lub trzeba pryśnięciami farby

W mało prawdopodobnym przypadku, gdy nie da się dobrać spreja strukturalnego we właściwym kolorze, fachowcy podmalowują miejsce naprawy i jego okolice za pomocą specjalnej farbki do plastiku.

W takim przypadku przewaga warsztatu nad naprawą garażową okazuje się ogromna: nie da się dobrać w warunkach domowych niewielkiej ilości takiej farby. I jeszcze jedno:przy szpachlowaniu czy malowaniu czegokolwiek warto mieć pod ręką odtłuszczacz – przemywamy nim naprawiane miejsce przed nakładaniem wszelkiej chemii. Powodzenia!

W miejscu pęknięcia nie ma śladu po naprawie Foto: ACZ / Auto Świat
W miejscu pęknięcia nie ma śladu po naprawie