Audi 100 to samochód osobowy klasy średniej wyższej produkowany przez niemiecki koncern motoryzacyjny. Auto pojawiło się w 1968 roku i było tak naprawdę modelem, który przywrócił markę do życia. Jednak niewiele brakowało, a dziś nikt nie słyszałby o Audi. Taki stan rzeczy zawdzięczamy w dużej mierze pewnemu inżynierowi – Ludwigowi Kraus.
W momencie gdy Volkswagen kupił fabrykę w Ingolstadt, akcje Audi Union należały jeszcze do Daimler-Benz. Po 2 latach jednak, niemiecki koncern postanowił je w 100% wykupić, stając się jednocześnie właścicielem marki Audi. Zamiary Volkswagena były jednak takie, aby wesprzeć dotychczasową produkcję Garbusa, a Audi nie wróżono świetlanej przyszłości. Wtedy właśnie wcześniej wspomniany Ludwig Kraus zaprezentował szefostwu koncernu swój projekt – 100 C1.
Co ciekawe, Kraus sam zaprojektował zarówno nadwozie jak i wnętrze oraz dobry silnik. Pomysł tak się spodobał że postanowiono wprowadzić go w życie. Początkowo zakładano produkcję na poziomie 100 tys sztuk rocznie, jednak auto stało się tak popularne, że popyt przekraczał podaż. 100-ka dostępna była jako 2- lub 4-drzwiowy sedan lub 2-drzwiowe coupe. Wszystkie odmiany chwalone były za eleganckie i stylowe linie, a wnętrze – za dbałość o szczegóły, wysoką jakość użytych materiałów oraz ilość miejsca dla pasażerów.
Do napędu posłużył 1,8- oraz 1,9-litrowy silnik benzynowy. Pierwszy z nich generował 80 lub 90 KM, a drugi – 112 KM. W późniejszym czasie mniejsza jednostka została wzmocniona kolejno do 85 i 100 KM. Moc przekazywana była na przednie koła za pomocą 3-stopniowego automatu lub 4-biegowej skrzyni manualnej. Co ciekawe, klient mógł sobie wybrać, czy gałka zmiany biegów ma się znajdować czy kolumnie kierowniczej, czy w podłodze między fotelem jego, a pasażera.
W 1973 roku przeprowadzono drobny lifting, który objął m.in. zmianę atrapy chłodnicy oraz niewielkie zmiany pasa tylnego. Pod koniec produkcji słabsza odmiana silnika 1,8-litrowego zostaje zastąpiona przez mniejszą, 1,6-litrową jednostkę o tej samej mocy.
W 1976 roku na rynku pojawiła się druga generacja 100-ki – C2. Tym razem jednak, nad projektem pracowała więcej niż jedna osoba. Nowa odsłona limuzyny Audi doczekała się nowej wersji nadwoziowej – Avant. Nie było to jednak klasyczne kombi, bowiem auto charakteryzowało się mocno ściętą klapą bagażnika. W ofercie natomiast zabrakło coupe. Nadwozie 100 C2 było znacznie bardziej kanciaste od swojego poprzednika, a inżynierom udało się osiągnąć współczynnik oporu powietrza na poziomie Cx=0,42, co w tej klasie samochód było bardzo dobrym wynikiem, podobnie jak masa auta (ok 1,1-1,2 tony).
Najbogatsza odmiana oferowała m.in. elektrycznie sterowane szyby, wspomaganie kierownicy, metaliczny lakier czy alufelgi. Właśnie na tej odmianie powstał w 1979 roku jeszcze lepiej wyposażony i napędzany 5-cylindrowym silnikiem (początkowo wolnossącym, potem z turbosprężarką) model 200. Wtedy też przeprowadzono drobny lifting (zmiana reflektorów oraz tylnych świateł). Oprócz nowego silnika 5-cylindrowego w 100-ce, pojawił się także pierwszy silnik wysokoprężny Audi, również 5-cylindrowy.
Oprócz tego inżynierowie przyłożyli się także do zwiększenia bezpieczeństwa pasażerów wzmacniając konstrukcję auta. Pod maską pracowały 4-cylindrowe silniki o pojemności 1.6 oraz 2.0 generujące kolejno 85 i 115 KM. Wcześniej wspomniane jednostki 5-cylindrowe występowały w konfiguracji 1.9 100 KM, 2.1 (5S) 115 KM oraz 2.1 (5E) 136 KM. 2-litrowy diesel rozwijał natomiast w wersji wolnossącej 70 KM, a w odmianie turbodoładowanej – 87 KM. Do oferty obok starych przekładni dołączyła także 5-biegowa skrzynia manualna, a oś przednia pozostała osią napędzaną.
W 1982 roku zadebiutowała III odsłona „setki” - C3. 3 lata wcześniej zaprezentowano jego prototyp o nazwie car 2000, a pod maską można było wtedy podziwiać 6-cylindrowy, 180-konny silnik. Niestety ani silnik o tej liczbie cylindrów, ani tak wysokiej mocy nie zagościł w 100-tce (jedynie doładowane silniki R5 w 200-tce osiągały podobną i wyższą moc). Co ciekawe, w planach było aby model 100 C3 ochrzcić nazwą 300, jednak stwierdzono iż za bardzo jest ona związana z Mercedesem i może się „źle” kojarzyć.
Mimo takiego samego rozstawu osi jak C2, 100 C3 miała większe nadwozie, co zaowocowało większą ilością miejsca dla pasażerów oraz ich bagażu (aż 570 litrów). Dzięki charakterystycznemu nadwoziu, które od środkowych słupków delikatnie zwężało się ku obu krańcom auta, „setka” zyskała przydomek „cygaro”. Dodatkowo auto wyróżniało się mocno pochyloną przednią szybą, a inżynierom udało się uzyskać współczynnik oporu powietrza na poziomie Cx=0,3, co było jednym z najkorzystniejszych wyników wśród seryjnie produkowanych aut osobowych. Nie bez powodu w 1983 roku zdobył tytuł Europejskiego Samochodu Roku.
Co ciekawe, gdy auto trafiło na rynek, 34% blach zostało ocynkowanych. Był to niezły wynik w porównaniu do jego poprzedników, a szczególnie pierwszej generacji, która była produkowana z blach z odzysku, przez co „nikła w oczach”, a dziś na rynku klasyków jest ich już bardzo niewiele. W 1985 roku zdecydowano się na w pełni ocynkowane nadwozie, dzięki czemu „cygaro” dzielnie broniło się przez długi czas przed korozją.
W 1987 roku przeprowadzono lifting, który jednak ograniczył się głównie do odświeżenia wnętrza. Różni się ono jednak na tyle, że można dostrzec wiele powiązań z nowszą generacją „setki”. Przez cały okres produkcji występowało wiele odmian silnikowych, co w połączeniu z obecnością (lub jej brakiem) katalizatora i rodzajem napędu, daje bardzo szeroką gamę różnych wersji. Rodzaju napędu, bowiem w „cygarze” po raz pierwszy obok napędu na przednią oś, pojawił się także legendarny napęd na 4 koła quattro z blokadą centralnego dyferencjału. Legendarnym okrzyknięto spot reklamowy, w którym to Audi 100 z tymże napędem wjeżdża na sam szczyt... najazdu skoczni narciarskiej.
Do napędu sród jednostek benzynowych, służyły silniki 4-cylindrowe 1.8, które w zależności od rodzaju (gaźnik lub mechaniczny wtrysk) generowały 75, 88 lub 90 KM. Większe, 5-cylindrowe silniki miały pojemność 1.9 (100 KM), 2.0 (113 lub 115 KM), 2.1 (136 KM), 2.2 (115, 120, 138 lub z turbosprężarką – 165 KM) oraz 2.3 (136 KM). Oferta jednostek wysokoprężnych wcale nie była taka uboga. Do wyboru były 5-cylindrowe silniki wolnossące o pojemności 2 i 2,4 litra i mocy kolejno 69 i 82 KM oraz turbodoładowane 2-litrowe generujące 87 lub 100 KM. Zwięczeniem był 2,5-litrowy silnik o „magicznym” i legendarnym oznaczeniu TDI. Pierwszy w historii koncernu Volkswagena TDI rozwijał 120 KM.
W 1991 roku na rynku pojawiła się ostatnia generacja 100-ki – C4. Auto wyróżniało się znacznie bardziej nowoczesnym designem. Przestrzeń wewnątrz została zachowana, podobnie jak komfort podróżowania, który wciąż stał na wysokim poziomie. Bagażnik 4-drzwiowego sedana dalej był pojemny, choć nieco mniej od swojego poprzednika – miał 510 litrów. Gorzej miała się sytuacja z Avantem, którego pojemność kufra wynosiła „zaledwie” 390 litrów. Podobnie jak C3, C4 również charakteryzowała się w pełni ocynkowanym nadwoziem, dzięki czemu rdza trzyma się od niego z daleka.
„Silna” rodzina jednostek 5-cylindrowych, została w tej generacji mocno uszczuplona. Dużą część jednostek stanowiły 4-cylindrowe motory o pojemności 2 litrów i mocy 101, 115 oraz 140 KM. Jedyny 5-cylindrowy silnik miał 2,3 litra i rozwijał 133 KM. Nowością były widlaste „szóstki” o pojemności 2,6 lub 2,8 i mocy odpowiednio 150 i 174 KM. W ofercie pozostały 2 wysokoprężne silniki znane z poprzednika – wolnossące, 82-konne 2.4 oraz 2.5 TDI które tym razem dysponowało mocą 115 KM.
Topową odmianą 100-ki C4 było S4. Nazwa może w pewien sposób dziwić, bowiem światu nie by jeszcze znany model A4, którego topowa odmiana nosiła taką samą nazwę, a następcą dla 100-ki S4 było Audi S6. Pewnym wyjaśnieniem tego zamieszania może być fakt, iż w tym samym czasie powstał sportowy model S2, a Audi chciało je w pewien sposób uplasować w „sportowej rodzinie”.
S4 C4 dysponowała 2,2-litrowym, turbodoładowanym silnikiem R5 generującym 230 KM lub wolnossącą, 4,2-litrową V8-ką o mocy 280 KM. Oba silniki występowały zarówno w sedanie jak i w Avancie. W zależności od wersji silnikowej, do wyboru był napęd na przednią lub obie osie (quattro) a wśród skrzyń biegów 4- bądź 5-stopniowy automat oraz 5- lub 6-biegowa przekładnia manualna.
W 1994 roku doszło do zmiany w nomenklaturze. Po drobnych zmianach stylistycznych i delikatnej zmianie gamy jednostek napędowych, z Audi 100 C4 wyrosła A6 C5. Tym samym produkcja Audi 100 dobiegła końca.