Talbot Rancho był jednym z pierwszych przedstawicieli samochodów sportowo-użytkowych, zanim w ogóle najwięksi producenci zaczęli marzyć o podboju rynku w tym segmencie. Rancho zadebiutowało w 1977 roku jako Matra/ Matra-Simca, jednak przejęcie przez grupę PSA europejskiej filii Chryslera spowodowało „upadek” Simci i odrodzenie Talbota.
Rancho bazuje konstrukcyjnie na pick-upie Simci 1100. Do stalowej konstrukcji przyczepiono panele z tworzyw sztucznych wzmacnianych włóknem szklanym. Tak osiągnięto oryginalnie wyglądające, 3-drzwiowe nadwozie typu kombivan, które nawet po 20 czy 30 latach wygląda stosukowo świeżo. Przód charakteryzuje się 4 okrągłymi reflektorami, natomiast tylna klapa była dzielona poziomo. Wnętrze nie było już tak nowoczesne, lecz ilość miejsca była zadziwiająca, podobnie jak możliwości konfiguracyjne związane ze zmianą ustawień foteli – Talbot był w stanie przewieźć do 7 osób.
Wracając jednak do nadwozia – wyglądem przypominało gotowego do przejechania Sahary Land Rovera – plastikowe nakładki, podwyższone zawieszenie, relingi na dachu a nawet opcjonalna wyciągarka sugerowały gotowość bojową. Całość psuł jeden bardzo istotny aspekt – Rancho nie występował z napędem na 4 koła. Początkowo zakładano taką wersję, jednak zadecydowały kwestie finansowe i jedyny, 80-konny benzyniak 1.4 przenosił swoją moc na przednie koła. Matra produkowała terenowopodobne auta z napędem na jedną oś, zanim to było modne. Jedyną skrzynią biegów był 4-stopniowy „manual”.
W 1983 roku zakończono produkcję Talbota Rancho, a okoliczności zakończenia montażu były takie same jak w przypadku Mureny – Matra rozpoczęła współpracę z Renault przy nowym Espace, a linia produkcyjna Matry miała służyć przy montażu Espace’a.