Sprawdziłem, jak działa "kieszonkowy" panel słoneczny. To prywatna elektrownia na kempingu
Aby mieć własny prąd niezbędny do zasilania telefonu, laptopa czy innych niedużych urządzeń, wystarczy kupić sobie nieduży, składany, prawie kieszonkowy panel słoneczny. Dobrze mieć jeszcze rozsądnej wielkości powerbank, który może być ewentualnie wyposażony w przetwornicę. Żeby jednak taki zestaw działał poprawnie i spełniał nasze oczekiwania, trzeba znać kilka zasad posługiwania się takim sprzętem. To ważne także z punktu widzenia bezpieczeństwa zasilanych w ten sposób urządzeń. Już wyjaśniam.