Pechowo rozpoczął się Akropolis Rally 2013 dla liderów. Już na pierwszych kilometrach musiał wycofać się z dalszej rywalizacji lider mistrzostw świata Sebastian Ogier. W jego Volkswagenie Polo R WRC zastrajkowała pompa paliwa. W tej sytuacji francuski kierowca mógł kontynuować jazdę dopiero od 3 odcinka specjalnego. Strata 10 minut do lidera była zbyt duża, aby myśleć o dobrej pozycji, ale Francuz systematycznie zmniejszał dystans, by ostatecznie ten rajd zakończyć na punktowanej 10. pozycji i dołożyć 3 punkty za Power Stage.
Od początku rajdu niespodzianką był Rosjanin Ewgenij Nowikow, który wygrał pierwsze trzy odcinki specjalne i był zdecydowanym liderem, ale na 4 odcinku przebił koło, co skończyło się stratą 4,5 minuty oraz rozwianiem marzeń o medalowej pozycji.
Pecha miał także Mikko Hirvonen, który stracił dużo czasu już na 1 odcinku specjalnym z powodu problemów ze wspomaganiem kierownicy. Ostatecznie jednak ten rajd ukończył na 8. pozycji.
W tej sytuacji o zwycięstwo walczyli dwaj przedstawiciele konkurencyjnych zespołów – Jari-Matti Latvala i Dani Sordo. Obaj kierowcy z dużymi możliwościami, ale często kończący pechowo. Tym razem Fin jechał wyjątkowo rozsądnie i zdecydowanie wygrał Rajd Akropolu 2013.
- To coś niewiarygodnego. Tutaj debiutowałem 10 lat temu. To była długa droga do zwycięstwa. – powiedział na mecie Jari-Matti Latvala.
1. | Latvala/Antilla | Volkswagen Polo R WRC | 03:31:01.2 |
2. | Sordo/Del Barrio | Citroen DS3 WRC | +01:50.0 |
3. | Neuville/Gilsoul | Ford Focus RS WRC | +02:14.1 |
4. | Mikkelsen/Markkula | Volkswagen Polo R WRC | +03:55.1 |
5. | Al-Attiyah-Bernacchini | Ford Focus RS WRC | +04:12.6 |
6. | Ostberg/Andersson | Ford Focus RS WRC | +05:48.7 |
7. | Prokop/Ernst | Ford Focus RS WRC | +07:22.4 |
8. | Hirvonen/Lahtinen | Citroen DS3 WRC | +07:56.2 |
9. | Nowikow/Minor | Ford Focus RS WRC | +08:11.8 |
10. | Ogier/Ingressia | Volkswagen Polo R WRC | +10:10.3 |
11. | Kubica/Baran | Citroen DS3 RRC | +15:19.1 |
Polskich kibiców emocjonowała jazda Roberta Kubicy. Tym razem Polak jechał wyjątkowo rozsądnie i wygrał ten prestiżowy rajd w klasyfikacji WRC2. W klasyfikacji generalnej, jadąc zdecydowanie słabszym samochodem – Citroen DS3 RRC, uplasował się tuż za pierwszą dziesiątką, którą utworzyła elita WRC. To dobry prognostyk przed kolejnym startem Roberta. Obserwatorzy zgodnie ocenili, że Polak nabiera szybko doświadczenia w rajdach i robi zaskakujące postępy.
- To był wspaniały weekend dla nas. Po pechowym początku sezonu, moich błędach i awariach samochodu, w końcu wygraliśmy. To wielki dzień dla nas, dla zespołu. – powiedział Robert Kubica.