Między Agilą i Zafirą

Dlatego prawie każdy wielkoseryjny producent walczy o to, by mieć taki model w swojej ofercie. Liderem na europejskich rynkach pozostaje Renault Scénic. Duży sukces odniosła oplowska Zafira, która w pierwszym kwartale bieżącego roku w rodzimych Niemczech wyprzedziła swego francuskiego rywala, zajmując na liście bestsellerów 16 miejsce, tuż przed Scénikiem. U nas Zafira pozostaje w rankingu sprzedaży za Scénikiem, ale w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2000 r. znalazła aż 947 nabywców (Scénic 1349).Opel nie zamierza jednak spocząć na laurach. Wiele wskazuje na to, że europejska oferta nowych vanów GM nie skończy się także na małej Agili, która ostatnio weszła do sprzedaży. Team z niemieckiego Rüsselsheim pracuje już nad kolejnym tego typu pojazdem. W lecie 2002 r. planowane jest rozpoczęcie produkcji, a jeśli uda się do tego czasu wyjaśnić sporne prawa do nazwy, auto schodzić będzie z taśm jako Opel Viva. W latach siedemdziesiątych istniał model Vauxhall Viva.Technicznej podstawy dla małego vana dostarcza nowa płyta podłogowa GM pod nazwą Gamma, która tej jesieni zadebiutuje w Corsie III. Plan wprowadzania kolejnych wariantów nadwoziowych prezentuje się następująco: 3- i 5-drzwiowy hatchback w 2000 r., miejski samochód dostawczy w 2001 r., następca Tigry pod koniec 2001 r., mały van pod koniec 2002 r.Viva plasuje się gabarytowo i cenowo pomiędzy Agilą na bazie Suzuki Wagona R+ i Zafirą, korzystającą z rozwiązań technicznych Astry II. Jej stylistyka mocno odbiega od Corsy. Zamiast łagodnych krągłości projektanci nowego modelu preferują przejrzyste podziały, kanciaste powierzchnie i charakterystyczne przetłoczenia. Za formalne wzorce służą studyjne modele: G90, prezentowany we Frankfurcie jesienią 1999 r. i debiutująca w styczniu w Detroit Zafira Snowtrekker.Chociaż rozstaw osi Vivy nie różni się od Corsy, nowy van oferuje znacznie więcej miejsca niż siostrzany model. Z jednej strony związane jest to z podwyższeniem dachu, z drugiej - z przedłużeniem tylnego zwisu. Inżynierowie z działu rozwoju szczególnie dużo czasu poświęcili konfiguracji foteli. Do wyboru mieli trzy znane opcje: wariant pięcioosobowy jak w przypadku Scénica, sześcioosobowy jak w Toyocie Picnic i siedmioosobowy jak w Zafirze. Po dłuższym namyśle zdecydowali się na złoty środek: sześć miejsc, które można przemieszczać - przesunąć, złożyć, schować - we wszystkie wyobrażalne pozycje.Bezkonkurencyjna ma być przestronność wnętrza i pojemność bagażnika, jeśli Viva wykorzystywana będzie jako środek transportu dla czworga. Gdy na pokładzie znajdzie się sześć osób, przestrzeń bagażowa niestety stopnieje prawie do zera.Nowością w tej klasie są aktywne zagłówki na przednich fotelach, praktyczna kierownica wielofunkcyjna, umieszczony w konsoli środkowej panel informacyjno-roz-rywkowy ze zintegrowaną zmieniarką CD, radiem, telefonem i układem nawigacyjnym oraz dwunastoletnia gwarancja na perforację w pełni ocynkowanego nadwozia.Układ jezdny został przejęty z Corsy. ABS i wspomaganie układu kierowniczego znajdą się w wyposażeniu standardowym, podobnie jak dwie czołowe i dwie boczne poduszki powietrzne. W odróżnieniu od Corsy większa i cięższa Viva nie będzie zapewne dostępna w wariancie z 1,0-litrowym silnikiem trzycylindrowym. Dla wersji podstawowej Opel przewidział 75-konną jednostkę benzynową o pojemności skokowej 1,2 l. Moc 75 KM osiąga również silnik Diesla z inter-coolerem i bezpośrednim wtryskiem paliwa o pojemności 1,7 l, którego dostawcą będzie Isuzu. Trzecia jednostka napędowa w ofercie to benzynowy silnik 1.8 o mocy 125 KM, instalowany także w Corsie GSi. Jako alternatywę dla ręcznie przełączanej skrzyni biegów Opel opracował Easytronic. Ta zautomatyzowana przekładnia pięciobiegowa pozwala na rezygnację z obsługi pedału sprzęgła. Do dyspozycji kierowcy jest tryb sportowy, w którym kierowca sam zmienia biegi, lub tryb ekonomiczny, w którym przełożenia dobierane są automatycznie.Według dzisiejszych przewidywań cena Vivy wahać się będzie w Niemczech w granicach 27,5 do 32,5 tys. marek.