To oznacza, że musimy przemyśleć transport na miejsce wymarzonego urlopu. Jak się okazuje, najczęściej wybieramy własny samochód. Sami też planujemy trasę. Niestety, dla wielu z nas to ostatnie oznacza jedynie wpisanie celu podróży w nawigację. Efekt? Zdarzają się przypadki, że dojeżdżamy do zupełnie innej (choć o identycznej nazwie) miejscowości, oddalonej w dobrym przypadku o kilkadziesiąt kilometrów od naszego wymarzonego celu.

Aby uniknąć pomyłek, warto zweryfikować trasę proponowaną przez nawigację, używając standardowych map papierowych lub internetowych planerów tras. Wiele z nich zawiera dodatkowe informacje na temat ciekawych miejsc, które możemy zobaczyć po drodze. Pozwolą one urozmaicić podróż, a kierowcy nieco odpocząć. Pamiętajmy również, aby już na kilka dni przed planowaną datą wyruszenia w trasę odwiedzić warsztat samochodowy. Jeśli dokonamy wszystkich niezbędnych przeglądów, możemy być prawie pewni, że nasze auto niczym nas nie zaskoczy i będziemy mogli podróżować komfortowo i bezpiecznie.

Sztuka pakowania

Niestety, każdy, nawet największy bagażnik ma ograniczoną pojemność i ładowność. Nie przesadzajmy więc z pakowaniem. To wakacje, a nie przeprowadzka. Zastanówmy się np., czy warto brać rowery, bo może można je wypożyczyć na miejscu. Trzy rowery zamontowane na dachu pojazdu sprawiają, że zużycie paliwa wzrasta nawet o 40 proc. Musimy też bezwzględnie pamiętać o tym, że nasze bagaże, nieodpowiednio zabezpieczone, mogą nam wyrządzić krzywdę. Umieśćmy najcięższe pakunki tuż przy przegrodzie oddzielającej bagażnik od części pasażerskiej auta.

Ustrzeże nas to np. przed wpadnięciem ciężkiej walizki do wnętrza samochodu podczas kolizji czy wypadku. Przykładowo – torba ważąca 30 kg podczas zderzenia przy prędkości 50 km/godz. zadziała z siłą równą 1300 kg! Ważne jest również, aby bagaże były stabilnie umieszczone i nie przemieszczały się. Może to dekoncentrować kierowcę. Upewnijmy się, że potrzebne nam przekąski i napoje znajdują się w łatwo dostępnym miejscu. Kanapki w klimatyzowanym schowku, a napoje w specjalnie przygotowanych do tego celu uchwytach.

Pasażer na pokładzie

Wybierając się w dłuższą trasę z dziećmi,pamiętajmy, aby fotelik zamontować na siedzeniu za pasażerem. Ułatwi to kierowcy kontakt z dzieckiem, jak również sprawi, że pociecha w większości przypadków będzie bezpiecznie wysiadała z auta po stronie pobocza czy chodnika. Coraz częściej, wyjeżdżając na urlop, zabieramy ze sobą psa czy kota. Zapewnić im bezpieczeństwo możemy na dwa sposoby: zakładając im specjalne szelki do przewożenia zwierząt lub umieszczając je w odpowiedniej klatce. Nie zapominajmy, że podczas podróży również im należy się picie oraz przekąska.

Ruszamy w drogę

Pamiętajmy, aby tankując paliwo podczas podróży, sprawdzić ciśnienie w oponach. Nie może ono być zbyt niskie. Miejmy też na uwadze, że poruszamy się ciężkim, załadowanym autem. Strome podjazdy mogą stanowić dla niego wyzwanie, a wykonywanie manewrów, takich jak hamowanie, wyprzedzanie czy omijanie, może być utrudnione.

Podróżując, pamiętajmy, że udajemy się na urlop – wypocząć, zrelaksować się, a nie stresować po kolizji czy nieprzyjemnych wydarzeniach na drodze. Lepiej jechać dłużej i spokojniej, stosując się do powyższych zasad. Pamiętajmy, że wakacje udane są wtedy, gdy wracamy z nich cali i zdrowi.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY