Nissan jest szczególnie dumny ze swojego kompaktu z elektrycznym napędem - ma powody! Żaden masowo produkowany samochód na prąd nie zdobył takiej popularności, jak Leaf. Od 2010 r., kiedy auto trafiło najpierw na rynki japoński i amerykański, sprzedano już 100 000 egzemplarzy. Jubileuszowym nabywcą jest dentysta z Hamshire w Wielkiej Brytanii.

Nissan postanowił uczcić swoje osiągnięcie nietypową akcją - ozdobił Leafa 50 tys. dwupensówkami i 50 tys. dwucentówkami. Błyszczący i mieniący się w mosiężnym kolorze samochód wygląda jakby uciekł z planu teledysku rapera, ale tak naprawdę ma symbolizować... niskie koszty utrzymania. No może...

Faktem jest, że samochód oklejony monetami o wadze ponad pół tony (nie licząc kleju - jedna dwupensówka waży 7,13 g, dwucentówka 3,06 g), na pewno już oszczędny nie będzie. Można tylko liczyć, że ten dziwny projekt marketingowy trafi na dobroczynną aukcję, i ktoś zechce go sobie dostawić do kolekcji innych tego typu „wynalazków”.