Zakrętarka udarowa – małe narzędzie przypominające wiertarko-wkrętarkę, również służące do wiercenia i wkręcania, jednak o zupełnie innej charakterystyce. Jak działa i do czego służy i dlaczego czasem sprawdza się lepiej niż normalna wiertarko-wkrętarka?
Zakrętarka udarowa działa na podobnej zasadzie jak klucz udarowy, ale jest mniejsza
Zakrętarka doskonale nadaje się do wiercenia dużych otworów np. w drewnie, zwłaszcza gdy liczy się pośpiech, a także do dokręcania i odkręcania śrub w urządzeniach mechanicznych
Zakrętarka udarowa choć umie też wiercić, nie zastąpi wiertarko-wkrętarki, jednak znakomicie ją uzupełni
Różnica pomiędzy wkrętarką i zakrętarką widoczna jest na pierwszy rzut oka: inny jest element mocujący końcówkę narzędziową (wiertło, uchwyt do końcówek wkrętakowych, uchwyt z nasadką do odkręcania śrub). W zakrętarce nie jest to, tak jak w typowej wkrętarce, uchwyt zaciskowy, tylko najczęściej 6-kątne gniazdo w standardzie 1/4 cala z blokadą. Do takiego uchwytu pasują różne wiertła (ale nie z trzonkiem cylindrycznym, lecz właśnie 6-katnym), nasadki do odkręcania śrub, bity różnej długości, przejściówki pozwalające zamontować choćby dużą nasadkę do odkręcania kół. Nie ma sprzęgła z regulacją momentu dokręcania jak we wkrętarce.
Zakrętarka udarowa: jak to działa?
Foto: Maciej Brzeziński / Auto Świat
W pewnych sytuacjach zakrętarka zastępuje wkrętarkę. Różnice? zakrętarka oszczędza rękę, przeciążenia bierze na siebie, ale pracuje bardzo głośno
Gdy naciskamy włącznik zakrętarki udarowej (w większości urządzeń włącznik jest jednocześnie potencjometrem regulacji prędkości), bez obciążenia uchwyt narzędzia kręci się dokładnie tak samo jak w wiertarce. Jednak urządzenie zachowuje się zupełnie inaczej, natrafiając na opór: we wkrętarce powyżej ustawionego oporu zaczyna działać sprzęgło, które „odcina” moment skręcający; w zakrętarce uruchamia się udar, który dokręca śrubę (albo wkręca oporne wiertło) udarowym ruchem obrotowym. Ważna rzecz: udar w zakrętarce nie jest udarem wzdłużnym, służącym do wbijania się w beton – jest to udar „obrotowy”, służący do wkręcania – tak jakbyś klucz płaski pobijał młotkiem, by pokonać opór zapieczonej śruby albo by ją dokręcić.
Zakrętarka udarowa: jak działa w praktyce?
Zakrętarka udarowa doskonale uzupełnia wiertarko wkrętarkę: gdy długą i oporną śrubę wkręcasz wkrętarką, urządzenie o wysokim momencie niemal wyłamuje ci rękę – przekładnia tego narzędzia działa tak, że głowica jest przed osiągnięciem maksymalnego momentu prawie nie do zatrzymania (albo zupełnie nie do zatrzymania – zależy to od mocy wkrętarki). Trzeba mocno trzymać narzędzie, często niezbędny (w przypadku mocno obciążonych narzędzi o dużej mocy) jest specjalny uchwyt boczny. W zakrętarce inaczej: urządzenie, wkręcając długą i oporną śrubę czy wkręt głośno terkocze (hałas jest naprawdę dokuczliwy), ale przeciążenia boczne są niemal nieodczuwalne! Jest to więc idealne narzędzie do prac ciesielskich, gdy np. wiercimy w litym drewnie świdrami samociągnącymi (duży opór) albo wkręcamy długie wkręty ciesielskie. Zakrętarki udarowe nadają się też do użycia z małymi wiertłami, choćby do metalu. Ponieważ zakrętarka może nie tylko wkręcać, ale też odkręcać, doskonale sprawdza się przy pracach mechanicznych, gdy np. trzeba odkręcić oporną, zardzewiałą śrubę zawieszenia.
I jeszcze jedna różnica: zakrętarka, ponieważ nie ma uchwytu zaciskowego ze sprzęgłem, jet krótsza od wkrętarki właśnie o ten element. Czasem ma to znaczenie, gdy brakuje przestrzeni, by zmieścić się dużym narzędziem.
Reasumując: ilekroć mamy do wkręcenia długie wkręty np. w drewno, czasem, by uniknąć kontuzji, lepiej wykorzystać zakrętarkę niż wkrętarkę. Z drugiej strony przy bardzo delikatnych materiałach bezpieczniej użyć wkrętarki, w której moment dokręcania łatwiej jest kontrolować. Jeśli chodzi o odkręcanie zapieczonych śrub, wkrętarka się nie nadaje, a zakrętarka – jak najbardziej. Gdy chcemy wiercić precyzyjne otwory, przewagę ma wiertarko-wkrętarka, gdyż stabilniej niż zakrętarka trzyma wiertło. Uchwyt zakrętarki zawsze ma pewien luz boczny – nie przeszkadza on, gdy liczy się szybkość pracy, a precyzja ma znaczenie drugorzędne, jednak przy precyzyjnych pracach utrudnia osiągnięcie zamierzonego efektu. Czy wiecie już, dlaczego wiele firm oferuje zestawy złożone z wiertarki i wkrętarki oraz baterii kompatybilnych z jednym i drugim narzędziem?
Zakrętarka udarowa: czym różni się od klucza udarowego?
Foto: Maciej Brzeziński / Auto Świat
Po lewej: typowa zakrętarka z gniazdem sześciokątnym 1/4, po prawej – analogiczna zakrętarka z uchwytem 1/2 kwadrat. Najczęściej „kwadrat” spotyka się jednak w dużych kluczach udarowych
Zasada działania zakrętarki udarowej jest taka sama jak klucza udarowego – to w sumie podobne narzędzie, tylko mniejsze, z niższym momentem dokręcania. Umownie przyjmuje się, że narzędzie tego typu nazywamy kluczem udarowym, gdy ma ono uchwyt na końcówki typu kwadrat w standardzie 1/2 cala lub większy, zaś zakrętarka ma uchwyt (gniazdo) 6-kątne w standardzie 14 cala. To jednak nie do końca precyzyjny podział, bo niektórzy producenci oferują małe zakrętarki z różnymi głowicami – do wyboru kwadrat ½ cala albo sześciokąt ¼.
Zakrętarka udarowa: co może mieć i jak wybrać najlepszą?
Jeśli chodzi o rozmiar i masę narzędzia, to większość zakrętarek (zwłaszcza tzw. markowych) to narzędzia bardzo kompaktowe – małe i poręczne. Nie ma przy tym większego znaczenia, czy mówimy o sprzęcie na baterie 10,8 V czy 18,0 V. Są natomiast różnice w uzyskiwanym momencie dokręcania – mniejsze zakrętarki (10,8/12 V) osiągają moment rzędu 100-120 Nm, większe nawet 150-225 Nm. Wartość rzędu 225 Nm można uznać za skrajnie wysoką – to mniej więcej granica wytrzymałości dobrych akcesoriów (wierteł, przejściówek, nasadek, przedłużek) pasujących do gniazda sześciokątnego (hex) 1/4 cala. Wadą najtańszych zakrętarek udarowych np. z dyskontów nie są nawet słabe osiągi (nie są też one imponujące), ale rozmiary i masa tych narzędzi: niektóre są dwa razy większe i cięższe od profesjonalnej konkurencji! To dużo zmienia – narzędzie jest nieporęczne, a w wielu ciasnych przestrzeniach okazuje się po prostu bezużyteczne. Jeśli chodzi o wytrzymałość, to problem pojawia się przy wkręcaniu wielu wkrętów ciesielskich jeden za drugim: głowica zakrętarki robi się dość szybko gorąca i słabe narzędzie może się zepsuć. Z drugiej strony przy pojedynczych odkręcanych czy zakręcanych elementach nie ma to znaczenia.
Foto: Maciej Brzeziński / Auto Świat
Elektroniczna regulacja charakterystyki pracy zakrętarki – opcja dostępna w droższych modelach o dużej mocy
Najlepsza zakrętarka? Mała i mocna, ale... bardzo mocna zakrętarka sprawdzi się tylko pod warunkiem, że wysokiemu momentowi dokręcającemu i zrywającemu towarzyszy regulacja mocy. Zakrętarka bez regulacji mocy nie powinna być zbyt mocna – 150-170 Nm to graniczna wartość. Jeśli zakrętarka ma mieć powyżej 200 Nm, powinna mieć regulację szybkości/momentu dokręcania, czyni ją to narzędziem bardziej wszechstronnym. Niektóre tego typu elektronarzędzia mają też „inteligentne” tryby pracy, które wyłączają sprzęt po napotkaniu wysokiego oporu – dzięki temu można np. wkręcać blachowkręty nie tylko szybko, lecz także bez ryzyka zrywania ich.
Tyle, że sprzęt z takimi systemami jest drogi, zaś podstawowe – i mimo wszystko bardzo użyteczne zakrętarki o nieco mniejszej mocy – znacznie tańsze.