Auto Świat Porady Eksploatacja To najgorsze silniki ostatnich lat. Pierwsze wrażenie zrobiły świetne, a teraz... Czarna lista

To najgorsze silniki ostatnich lat. Pierwsze wrażenie zrobiły świetne, a teraz... Czarna lista

Ta lista najlepiej pokazuje, jak trudno jest ocenić silnik na jego premierę. Wiele zdobywa prestiżowe nagrody. Niestety, z biegiem lat okazuje się, że niektóre z nagrodzonych silników zostały uznane za niewystarczająco trwałe, awaryjne i kosztowne w eksploatacji przez mechaników. Czy to przypadek? Sieć warsztatów ProfiAuto podsumowała, których samochodów z "najlepszymi silnikami roku" unikać, a na pewno bardzo uważać przy ewentualnym zakupie.

Citroen C4 Cactus 1.2 Puretech 130 - tylko airbumpów żal...
Citroen C4 Cactus 1.2 Puretech 130 - tylko airbumpów żal...Igor Kohutnicki / Auto Świat
  • Wiele silników ujawnia swoje wady konstrukcyjne dopiero po latach. Nawet Sporo jednostek z tytułem "International Engine of the Year" po latach okazały się kosztownymi wpadkami
  • Jak to możliwe, że nagrodzone silniki stają się synonimami awaryjności? Najczęściej nagrody uzyskują nowe konstrukcje. Co ciekawe, Niektóre z nagrodzonych jednostek napędowych sprawiały jednak problemy już w chwili, gdy były nagradzane
  • Mechanicy zrobili całą listę silników, na które trzeba bardzo uważać. Są na niej bardzo popularne modele

Konkurs, którego pierwsza edycja odbyła się 1999 roku, wzbudzał duże zainteresowanie niemal od początku. Jednostki napędowe rywalizowały w kilku kategoriach uzależnionych od pojemności skokowej. Były też kategorie niezwiązane z pojemnością: "najlepszy nowy silnik", "najbardziej ekologiczny silnik", "silnik o najlepszych osiągach" i in. Zwycięzców wybierało jury złożone z grupy dziennikarzy motoryzacyjnych z całego świata, w tym jeden dziennikarz z Polski.

Przeczytaj także: To zdecydowanie najlepsze silniki ostatnich lat. Z mechanikiem zrobiliśmy listę pewniaków

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Problem w tym, że silniki oceniano na podstawie subiektywnych wrażeń z jazdy, podobno też "z uwzględnieniem wiedzy technicznej", ale też pod kątem zużycia paliwa, hałasu, płynności jazdy, osiągów. A gdzie trwałość, bezawaryjność, koszty eksploatacji? Cóż... tego nie brano pod uwagę, zwłaszcza w przypadku nowych konstrukcji nie było to możliwe. W każdym razie dla producentów samochodów zwycięstwo w konkursie było znakomitym narzędziem marketingowym. W wielu wypadkach w tym samym czasie użytkownicy aut z "silnikami roku" ustawiali się już w kolejkach do serwisu. Przypadki zwycięskich silników "specjalnej troski", które z osobna opisywaliśmy nie raz, podsumowali mechanicy z największej w Polsce sieci warsztatów ProfiAuto Serwis. I mówią wprost: one okazały się porażkami.

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji