• Diagności zaczęli zwracać uwagę na wycieki oleju. Z auta kapie? Zapomnij o pozytywnym wyniku badania
  • Płynów, które mogą z auta wyciekać, jest naprawdę wiele
  • Pobłażliwość dla wycieków płynów, szczególnie wśród kierowców starszej daty, bierze się stąd, że kiedyś rzeczywiście wiele konstrukcji po prostu tak miało

Cieknie olej? To dobrze, znaczy, że jest w silniku, jakby nie ciekł, toby znaczyło, że trzeba go dolać! Albo: olej robi się z ropy, ropę wydobywa się z ziemi, więc jak cieknie, to znaczy, że wraca do siebie – to tylko dwie z wielu "złotych myśli" popularnych wśród kierowców i mechaników, mających usprawiedliwiać to, że samochód "znaczy teren".

Od pewnego czasu na problem wycieków oleju i innych płynów eksploatacyjnych aż tak pobłażliwie nie patrzą już diagności – za tych "kilka kropli pod autem" można odjechać z kwitkiem z obowiązkowego badania technicznego. I słusznie, bo sprawa, szczególnie w nowoczesnych autach, jest naprawdę poważna. I nie chodzi tu wcale jedynie o ekologię – choć płyny eksploatacyjne wyciekające z samochodów mogą łatwo skazić wodę i glebę – lecz także o bezpieczeństwo oraz stan portfela właściciela pojazdu.