Siemoneit Racing nazywa pieszczotliwie swojego Golfa R „Czarną Perełką” (Black Pearl), a powodu nie należy doszukiwać się dalej niż w kolorze karoserii. Firma oferuje klientom dwa pakiety, które znacząco poprawiają osiągi R-ki.
Pierwszy z nich podnosi moc dwulitrowego czterocylindrowego silnika z 270 km i 320 Nm do 355 km i 485 Nm. Imponujący efekt uzyskano dzięki wgraniu nowej mapy silnika, wymianie układów wydechowego i dolotowego. Ten niewinny zabieg pozwala na dynamiczniejsze poruszanie się po mieście oraz szybsze dotarcie na udany weekend poza domem.
Z kolei drugi pakiet przeznaczony jest dla osób, które poszukują mocnych wrażeń i niekoniecznie traktują samochód jedynie jako środek lokomocji. Dalsza ingerencja w komputer silnika, zastosowanie większej turbosprężarki, a także nowego intercoolera i wyczynowego układu wydechowego czynią z Golfa R swoiste monstrum legitymujące się mocą 530 koni mechanicznych.
Tak uzbrojony, niepozorny hatchback potrafi zawstydzić na ulicy niejednego właściciela auta pochodzącego z Maranello czy Stuttgartu. Dodatkiem uzupełniającym oba pakiety jest lekka maska wykonana z włókna węglowego.