Na zatłoczonych drogach i ulicach stłuczki nie są niczym wyjątkowym. Poważniejszy problem pojawia się, jeśli zdarzy się to poza granicami kraju. Wtedy stres jest podwójny – do możliwych kłopotów z powrotem do kraju dochodzą jeszcze bariera językowa i nieznajomość obcego prawa. Co robić w takich sytuacjach?

Na pewno nie panikować, bo wbrew pozorom formalności nie będą o wiele bardziej skomplikowane niż w przypadku stłuczki w Polsce. Pewnie zabrzmi to dziwnie, ale można na tym nawet skorzystać.

Jeśli bowiem winny okaże się kierowca z Europy Zachodniej, to duża jest szansa na to, że odszkodowanie będzie wyższe od tego, które dostalibyśmy od polskiego towarzystwa ubezpieczeniowego.

Ubezpieczyciel obcokrajowca sporządzi bowiem kosztorys na podstawie stawek obowiązujących w danym kraju, a na Zachodzie są one zwykle wyższe.

1. Kolizja na terenie EuropejskiegoObszaru Gospodarczego* (EOG) lub Szwajcarii

Jeśli sprawca przyznaje się do winy i nikt nie został ranny, nie ma potrzeby wzywania policji. Wystarczy spisać wspólne oświadczenie o zdarzeniu drogowym, zawierające przede wszystkim następujące dane:

  • markę i model pojazdu sprawcy;numer rejestracyjny i kraj rejestracji pojazdu sprawcy;numer polisy ubezpieczeniowej i nazwę towarzystwa, w którym ubezpieczony jest pojazd sprawcy;dane kierowcy (imię i nazwisko, adres).

W przypadku jakichkolwiek wątpliwości najbezpieczniej będzie wezwać policję. Sporządzony przez funkcjonariuszy protokół z miejsca zdarzenia rozwieje wszelkie wątpliwości co do tego, kto był sprawcą, i przyspieszy wypłatę odszkodowania. Warto jednak zapisać informacje o sprawcy i jego polisie (wraz z numerem).

2. Stłuczka na terenie Unii, sprawcą jest kierowca spoza EOG i Szwajcarii

Podobnie jak w poprzednim przypadku, wezwanie policji nie jest konieczne. W spisanym oświadczeniu muszą znaleźć się:

  • marka i model oraz numer rejestracyjny i kraj rejestracji pojazdu sprawcy;dane kierowcy (imię, nazwisko, obywatelstwo, numer paszportu);numer „zielonej karty” sprawcy i okres jej ważności;nazwa firmy, która wystawiła „zieloną kartę”.

Szkodę należy zgłosić w Biurze Narodowym kraju zdarzenia – jego adres znajdziemy na odwrocie „zielonej karty”. W biurze zostaniemy też poinstruowani, jak dalej postępować.

3.Kolizja poza granicami EOG i Szwajcarii.

W oświadczeniu muszą się znaleźć podobne dane jak w pkt 2, z tym że zamiast numeru „zielonej karty” należy zapisać nazwę ubezpieczyciela sprawcy oraz pełny numer polisy OC wraz z okresem jej ważności.

Szkodę najlepiej zgłosić bezpośrednio w towarzystwie ubezpieczeń, w którym sprawca wykupił polisę. Później może być to niekiedy trudne lub czasochłonne.