Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Porady > Prawo > Znak B-38 zaczął dziś obowiązywać

Znak B-38 zaczął dziś obowiązywać

Niedostosowanie się do znaku B-38 jest zagrożone mandatem, ale to nie on jest w tym przypadku najbardziej dotkliwą karą, która może spotkać kierowców. Ci, który choćby nieświadomie złamią przepisy, narażają się na poszukiwania swojego samochodu na parkingu, za który przyjdzie im słono zapłacić.

Od świtu zaczął działać znak B-38. To nie mandaty są największym problemem kierowców
Od świtu zaczął działać znak B-38. To nie mandaty są największym problemem kierowcówŹródło: Policja

Znak B-37 i B-38 - można się pomylić

Znak drogowy B-37
Znak drogowy B-37Źródło: Auto Świat

Powyższy znak działa w nieparzyste dni miesiąca. W dni parzyste można go ignorować. Odwrotnie jest z wizualnie bardzo zbliżonym znakiem B-38 — ten obowiązuje w dni parzyste, a w nieparzyste nie ma dla kierowcy żadnego znaczenia:

Znak drogowy B-38
Znak drogowy B-38Źródło: Auto Świat

Oba znaki są po prostu zakazami postoju, ale obowiązującymi w inne dni tygodnia. Dlaczego zarządcy dróg decydują się z nich korzystać? Chodzi o wykluczenie możliwości postoju np. w dni dostaw towaru do sklepów znajdujących się przy ulicy, przy której ustawiono powyższe znaki. Co ważne, zakaz postoju nie jest równoznaczny z zakazem zatrzymywania się — różnica jest diametralna i wynika wprost z przepisów, w których czytamy:

  • zatrzymanie pojazdu to unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1 minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów,
  • postój pojazdu to unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające dłużej niż 1 minutę.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jaki mandat za niedostosowanie się do znaku B-38

Na jaką karę narażają się kierowcy, którzy za znakiem B-38 zaparkują na dłużej niż minutę? Za złamanie zakazu postoju grozi mandat w wysokości 100 zł, a zatem nie jest to kara szczególnie dotkliwa. Gorzej, jeśli pod nieobecność kierowcy jego auto zostanie przyozdobione blokadą lub odholowane — wówczas konto kierowcy zostanie naruszone znacznie dotkliwiej.

Obecnie za odholowanie pojazdu do 3,5 t (czyli samochodów osobowych i lekkich dostawczaków) trzeba zapłacić nieco ponad 600 zł. Do tego trzeba doliczyć ponad 50 zł za każdą rozpoczętą dobę postoju naszego auta na parkingu strzeżonym, na który zostało przewiezione. Kara wzrasta zatem ze 100 do 750 zł.

Mandat za złe parkowanie - gdzie grożą największe kary

Mandat w wysokości 100 zł nie robi szczególnego wrażenia na kierowców, a właśnie taka kara grozi m.in. za wspomniane złamanie zakazów wyrażanych znakami B-37 i B-38, ale i nieprawidłowe zatrzymanie się lub postój na chodniku czy zaparkowanie auta w pasie między jezdniami.

Są jednak i takie miejsca, których potraktowanie jako parking, może być znacznie bardziej dotkliwe dla konta kierowcy. Postój w jakich miejscach jest zagrożony najwyższym mandatem?

  • Do 300 zł mandatu grozi za zatrzymanie pojazdu na przejściu dla pieszych lub na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem, a na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu (także za nimi).
  • 300 zł mandatu za zatrzymanie pojazdu na przejeździe kolejowym lub tramwajowym, na skrzyżowaniu oraz w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu lub skrzyżowania.
  • Na 1200 zł mandatu naraża się kierowca za niedostosowanie się do znaków P-18 "stanowisko postojowe" i P-24 "miejsce dla pojazdu osoby niepełnosprawnej" albo P-20 "koperta" i P-24 "miejsce dla pojazdu osoby niepełnosprawnej", umieszczonego samodzielnie bez znaku pionowego D-18, D-18a lub D-18b.

Mandat za zły kąt - co to i dlaczego tak drogo

W internecie coraz częściej można znaleźć nieprawdziwe informacje dotyczące tzw. mandatu za zły kąt. W taryfikatorze widnieje przy nim kwota aż 2 tys. zł, a dodatkowo podlega on zasadzie recydywy. Jak pisaliśmy kilka dni temu na łamach "Auto Świata", 2 tys. zł to nie najwyższa kwota z widełek tylko stawka obligatoryjna, co oznacza, że każdy kierowca, który dopuści się wykroczenia kryjącego się pod enigmatycznym sformułowaniem "zły kąt", jest karany 2 tys. zł i dodatkowo 15 punktami karnymi. O co chodzi w tym mandacie? Szczegółowo opisaliśmy to w tym tekście: O co chodzi w mandacie za tzw. zły kąt?

Mandat za złe parkowanie to nawet 800 zł

O tym, czy parkujemy prawidłowo, czy też narażamy się na mandat, wielokrotnie decydują szczegóły (np. masa pojazdu), a także zawiłości prawa związane z definicją dróg, skrzyżowań itp. Bywa jednak, że przed niepoprawnym zaparkowaniem samochodu powinien uchronić nas zdrowy rozsądek.

Co do zasady znaki "zakaz zatrzymywania się" i "zakaz postoju" dotyczą tej strony drogi, przy której się znajdują. Z polskiego na nasze: droga to nie tylko jezdnia, ale też pobocze, chodnik itp. Zatem jeśli przy drodze stoi znak zabraniający zatrzymywania się lub postoju, to oznacza to, że taki znak obowiązuje także na poboczu i także na chodniku. Ale – to też ważne – znak ten nie obowiązuje po drugiej stronie drogi. Zatrzymanie auta na chodniku (czy to kołami przedniej osi, czy boku pojazdu, czy też czterema kołami) jest dozwolone, jeśli dla pieszych pozostanie co najmniej 1,5 metra chodnika, a sam pojazd (jeśli wystaje na jezdnię) nie utrudnia ruchu.

Więcej o zawiłościach przepisów w tym zakresie pisaliśmy w tym tekście: Mandat za parkowanie to nawet 800 zł, a odholowanie drugie tyle. Jak parkować, żeby go nie dostać?

Piotr Kozłowski
Piotr Kozłowski
Redaktor Naczelny AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków