Karoseria wykonana jest z aluminium i trudno odmówić jej brytyjskości. Zmniejszono powierzchnię szyb, lepiej spasowano koła do karoserii i pozostawiono klasyczne chromowane elementy.
Samochód nie jest konstrukcją zaprojektowaną od podstaw. Speedback GT bazuje na mechanice Jaguara XKR i wykorzystuje jego mechanicznie doładowane V8 5,0 l o mocy 510 KM. Dzięki temu firma mogła poświęcić więcej czasu i pracy na wykończone wyszukanymi materiałami wnętrze. Wiadomo, że położenie 14 warstw lakieru na karoserii zajmuje 8 tygodni.
Jak możesz się spodziewać David Brown Automotive z przyjemnością dopasuje samochód do indywidualnego gustu, ale musisz mieć gruby portfel. Na Speedbacka musisz wydać co najmniej 600 tys. euro.
To nie pierwsza firma, która gra na nostalgicznych emocjach oferując klasyki w odświeżonej formie. Jednym z najlepszych przykładów takiej taktyki jest kalifornijski Singer, który bazuje na pięknej sylwetce Porsche 911. Nam Singery bardzo przypadły o gustu. Mają rozdęte błotniki, szerokie koła, ekskluzywnie wykończone wnętrza oraz mechanikę, która w magiczny sposób łączy intensywne doznania z przyjaznością w codziennej eksploatacji. Wyjątkowy charakter tego samochodu udało się osiągnąć dzięki sprytnemu połączniu klasycznej konstrukcji z nowoczesnymi rozwiązaniami i materiałami. Cena? Bardziej atrakcyjna niż w przypadku Speedbacka GT. Za Singera trzeba zapłacić ok. 350 tys. dol.
Ciekawe, który z samochodów podoba wam się bardziej, brytyjski Speedback GT, czy kalifornijski Singer 911?