Czy politycy mogą łamać przepisy? W teorii nie, a w praktyce...
Co do zasady polityk ma obowiązek przestrzegać przepisów drogowych w takim samym zakresie co zwykły śmiertelnik. Gdy popełni wykroczenie, płaci mandat i może stracić prawo jazdy. Nie zmienia tego status posła czy senatora, choć immunitet pozwala odwlec w czasie moment poniesienia kary. Tyle teoria. W praktyce są politycy, którzy bez szemrania płacą swoje mandaty i są tacy, których nikt nie ośmieli się zatrzymać. Parasol nieformalnej ochrony kryje też kierowców, którzy wożą polityków. Są na to kompromitujące przykłady.