Odnowione Megane ma teraz większe eliptyczne reflektory zachodzące na nadkola, a LED-owe dzienne światła przeniesiono z głównych lamp na zderzak. Zresztą zderzak też jest nieco inny, tak jak i maska zwieńczona większym logo. Efekt wizualny wprowadzonych zmian jest jak najbardziej udany. Auto ma bardziej wyrazisty wizerunek i może się podobać kierowcom, którzy cenią usportowiony design.
Wnętrze samochodu wykończono materiałami wysokiej jakości (w wersji Bose standardem jest materiałowo-skórzana tapicerka), pozycja za kierownicą okazuje się wygodna, a fotele komfortowe. Jednak lepsza mogłaby być przestronność na tylnej kanapie, a małe przyciski na desce rozdzielczej utrudniają obsługę urządzeń pokładowych w trakcie jazdy.
Pod maską testowanego modelu pracował nowy 132-konny benzyniak. Do tej pory taka moc była uzyskiwana przez jednostkę o pojemności 1.4. Teraz wystarczy doładowany motor 1.2. Trzeba przyznać, że uzyskana moc jest dość duża jak na hatchbacka klasy kompakt. Tym bardziej, że nie mamy w tym przypadku do czynienia z usportowioną wersją.
Szczegóły dotyczące prowadzenia pojazdu, pracy silnika oraz wyposażenia w Auto Świecie nr 3/2014.
Renault Meganewe Frankfurcie